Liverpool informuje ligę o sprzedaży

Martin Broughton, prezes Liverpoolu i przynajmniej jeden potencjalny inwestor przekazali raport do Premier League o możliwej zmianie właściciela na Anfield. Liverpool rozpoczął dialog z ligą piłkarską, przede wszystkim po to, aby każda oferta była zgodna z regulaminem Premier League. Tym samym, jest to kolejny znak, że operacja zmierza ku temu, by klub trafił w inne ręce, jeszcze w tym miesiącu.

Według nowych przepisów, Premier League oczekuje potwierdzenia z dziesięciodniowym wyprzedzeniem, jeśli klub zmienia właściciela lub mianuje nowego członka zarządu. Każdy nowy właściciel musi również stawić się na spotkaniu z zarządem Premier League i przedstawić dowody, że posiada odpowiednie pieniądze do wykupienia akcji klubu i prowadzeniu go przez cały sezon.

Na razie żaden inwestor nie jest na tym etapie, jednakże przedstawiciele Liverpoolu i potencjalni nabywcy akcji klubu kontaktowali się z ligą piłkarską, aby przekazać raport o potencjalnej zmianie właściciela.

Broughton chce sprzedać Liverpool do końca okienka transferowego w tym miesiącu. Prezes the Reds posiada silne przekonanie, że operacja jest możliwa w ciągu miesiąca. Z uwagi, że w klubie pojawi się nowy inwestor, zdaniem mediów, miało to ważne znacznie dla Fernando Torresa, który we wtorek ogłosił swoje przywiązanie do Liverpoolu.

Prezes dał również do zrozumienia, że jest kilku inwestorów przy stole, ale jak dotąd tylko chiński potentat, Kenneth Huang, oficjalnie sprecyzował swoje zamiary.

Huang na samym początku skierował się do Royal Bank of Scotland, banku w Wielkiej Brytanii, który pożyczył kasie klubu kwotę około 237 mln funtów. Celem działania chińskiego potentata było wykorzystanie obawy związanej z sytuacją finansową Liverpoolu i zmuszenie zarządu klubu do sprzedaży.

Bank, który z początku zaprzeczył takiej wersji, skierował Huanga do Broughtona i Barclay Capital, banku inwestycyjnego, który ma znaleźć nowego właściciela.

Huang chce wykupić Liverpool za kwotę nieprzekraczającą 300 mln funtów. Suma pokryje debet klubu, ale nie zapewni zysku Amerykanom, którzy przewidywali taki wariant w momencie przejęcia klubu w 2007 roku.

Jeśli Huang ma zostać nowym właścicielem i spełnić regulaminu Premier League, będzie musiał przedstawić dowody, że posiada odpowiednie pieniądze, których jak na razie brakuje po prześledzeniu jego planów.

Przedstawiciel Huanga w Wielkiej Brytanii odmówił komentarza na temat, jaka organizacja wspiera jego ofertę. Wiemy jedynie, że współpracuje on z jednym z największych państwowych funduszy majątkowych na dalekim wschodzie. Przypuszcza się, że źródłem jest kapitał chiński.