Gwiazda Iron Maiden leci z the Reds
Liverpool wyleci dziś na swoje starcie Ligi Europy z Napoli razem z wokalistą jednego z największych zespołów rockowych na świecie. Frontman Iron Maiden, Bruce Dickinson będzie kapitanem samolotu, który wylatuje do Włoch z lotniska Johna Lennona o 12.
Legenda heavy metalu lata od ponad 20 lat. Oczywiście robi to kiedy nie występuje akurat na wypełnionych po brzegi arenach na całym świecie.
- Zacząłem latać jakieś 20 lat temu tylko po to, by zobaczyć jak to jest – powiedział Bruce.
- Od dziecka interesowałem się lataniem, ale zawsze byłem zajęty muzyką więc nigdy nie miałem czasu na zrobienie czegokolwiek.
- Kiedy znalazłem trochę wolnego czasu całkowicie się w to wciągnąłem i jedna rzecz doprowadziła do następnej. Nie jestem jednak pewien jak skończyłem jako kapitan samolotu linii powietrznych!
- Nie wiem, która ścieżka kariery zapewnia mi więcej emocji, ponieważ obie są dla mnie ważne. Nigdy nie przestanę śpiewać, ponieważ to moje życie, w dodatku jest wielu fanów Iron Maiden, którzy mogliby mnie zlinczować gdybym tak postąpił.
- Polecieliśmy kiedyś w trasę po całym świecie samolotem oznaczonym logo Iron Maiden i wypakowanym całym naszym sprzętem, ekipą i zespołem. Było to bardzo ekscytujące i łączyło w sobie obie te rzeczy.
Choć Dickinson przyznaje, że piłka nożna nie jest jego ulubionym sportem, nie umknął jego uwadze prestiż jaki wiąże się z lotem z Liverpool Football Club na najbliższe spotkanie Ligi Europy.
- Liverpool to niesamowity klub. To więcej niż klub, to instytucja, która reprezentuje całą masę ludzi w tym mieście. Mam nadzieję, że dobrze się spiszą, miło byłoby ich zobaczyć wracających z tarczą, a nie na tarczy.
Komentarze (0)