Mazzarri oczekuje wyzwania

Trener Napoli Walter Mazzarri wierzy, że Liverpool okaże się na Anfield znacznie większym zagrożeniem niż podczas ich poprzedniego spotkania w Lidze Europy. Dwa tygodnie temu Roy Hodgson zabrał do Włoch osłabiony skład by na Stadio San Paolo wywalczyć bezbramkowy remis.

Menedżer The Reds obiecał wystawić lepszy zespół na spotkanie domowe grupy K i Mazzarri oczekuje znacznie trudniejszego wyzwania.

- Grać z Liverpoolem to trudny test. Ostatnio graliśmy po raz pierwszy, teraz jesteśmy na Anfield, na stadionie pełnym historii i jest to źródłem wielkiej dumy dla naszego zespołu.

- Wiemy że będzie ciężko, lecz mecze rozstrzygają zwykle drobne różnice na boisku.

- Musimy być niezwykle skupieni, koncentrować się na własnej grze i respektować wielkich piłkarzy którzy wystąpią jutro przeciw nam.

-Zagraliśmy z Liverpoolem dwa tygodnie temu i nie przegraliśmy, więc jesteśmy równi.

- Jest jedną rzeczą powiedzieć, że jesteśmy gotowi wygrać z Liverpoolem, ale inną rzeczą jest to zrobić.

- Są wielkim, czołowym zespołem, nawet jeśli nie grają pierwszą jedenastką, lecz myślę że fakt, iż przyjechali na San Paolo z bardzo ostrożnym nastawieniem sugeruje, iż byli nieco przestraszeni, więc może zaczęliśmy budować naszą reputację w Europie.

Od kiedy oba kluby zremisowały 0-0 w Neapolu, Liverpool dostał nagłego przyspieszenia zwyciężając oba mecze Premier League.

Napoli, czwarte w Serie A, przegrało u siebie z Milanem natychmiast po meczu z LFC, lecz odbiło się wygrywając 1-0 z Brescią.

Przegrali zaledwie jeden z poprzednich pięciu wyjazdowych meczów w Europie, lecz zremisowali we wszystkich trzech spośród meczów Grupy K.

Mazzarri zgadza się, że muszą zwyciężyć by przedostać się do wyższej fazy.

- Graliśmy trzy mecze i wynieśliśmy trzy remisy, więc radzimy sobie dobrze, lecz musimy postarać się o więcej w następnych dwóch meczach.

- Liverpool wystawi swoich lepszych piłkarzy, są także w dobrej formie, więc będziemy musieli zaprezentować się z najlepszej strony.

Słowacki pomocnik Marek Hamsik był łączony z przenosinami do Premier League, lecz zaprzeczył że w czwartek będzie chciał się z tego powodu pokazać z jak najlepszej strony dla skautów obecnych na stadionie.

- To nie jest gra indywidualności, liczy się drużyna a to jest ważny mecz dla Napoli – powiedział 23-latek.

- Będzie ciężko, gdyż w Europie nie ma łatwych meczów.

- Wiem, że Premier League to wspaniała liga ze świetną atmosferą.

- W tej chwili są o mnie plotki i to wszystko. Jestem zrelaksowany i chcę tylko grać dobrze dla Napoli.

- Takie mecze pozwalają nam dojrzewać piłkarsko.