Widok z St. James' Park

Michael Martin z True Faith, stowarzyszenia kibiców Newcastle United udzielił wywiadu oficjalnej stronie Liverpoolu, w którym podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zwariowanego dla kibiców Srok tygodnia oraz zbliżającego się meczu z the Reds.

Jak czują się kibice Newcastle przed meczem?

Powiedziałbym, że jesteśmy nieco oszołomieni i zastanawiamy się co nas czeka w przyszłości.

Jaka była twoja reakcja po zwolnieniu trenera?

Na pewno czułem się inaczej niż po odejściu Gullita, Dalglisha czy Sounessa. Chris Hughton to dobry człowiek, jak łatwo zauważyć daleko mu do bycia krętaczem (Allardyce, wystąp!) i wykonywał dobrą robotę. Mike Ashley (właściciel Newcastle – przyp. red.) prawdopodobnie nie był tego świadomy i może go to nie obchodzić, ale nieco ponad 12 miesięcy temu Chris Hughton ocalił ten klub przed katastrofą. Myślę, że wszyscy życzymy Hughtonowi wszystkiego co najlepsze dla jego przyszłości i mamy nadzieję, że rozumie, iż jego decyzja o jego zwolnieniu miała znikome poparcie wśród kibiców. Została ona podjęta przez Mike'a Ashleya i Dereka Llambiasa – dwóch ludzi, którzy guzik wiedzą o piłce nożnej.

Kogo byś chciał zobaczyć w jego miejsce?

Pardewa? Jeśli on jest odpowiedzią to jakie było pytanie? W przyszłym sezonie widzimy się w Gateshead (mieście leżącym ok. 5km od Newcastle, po drugiej stronie rzeki Tyne, gdzie swoją siedzibę ma Gateshead FC – zespół grający w Conference National, piątej klasie rozgrywkowej w Anglii – przyp. red.)! Dobrym kandydatem byłby Martin Jol lub Martin O'Neill – dzięki nim ludzie zaczęliby nas traktować poważnie.

Na boisku kto będzie nam sprawiał najwięcej problemów?

Jeśli wróci Barton, powiedziałbym, że on może namieszać.

A jak dobry jest Andy Carroll?

Może być wielkim napastnikiem dla Newcastle, ale ma jeszcze długą drogę do przebycia. Jest silny, szybki, dobry zarówno w powietrzu jak i na ziemi i potrafi wykończyć akcję. Jest twardy i pełen energii.

Słabości Newcastle, które możemy wykorzystać?

Wszystkie znajdują się w zarządzie.

Których piłkarzy Liverpoolu cenisz najbardziej?

Torres to oczywiście światowej klasy snajper. Gerrardowi trochę brakuje obecnie do formy sprzed kilku lat, ale i tak jest jednym z najlepszych zawodników w bogatej historii Liverpoolu. Fantastyczny zawodnik i inspirujący kapitan.

Czego możemy się spodziewać po fanach Newcastle?

Jeśli zarząd odda klub w ręce kogoś takiego jak Pardew czy Curbishley mogą się spodziewać powiewu buntu i pro-hughtonowskich przyśpiewek. Nie mamy na pieńku z Liverpoolem. Prawdę mówiąc kluczowa różnica między Liverpoolem a Man Utd jest taka, że Liverpool wie jak wygrywać w dobrym stylu. Generalnie Scouserzy to przyjemni ludzie i mam nadzieję, że lubią podróże do Newcastle tak samo jak my do Liverpoolu.

Najlepsze i najgorsze wspomnienia z gry przeciwko Liverpoolowi na St' James' Park?

Najlepsze – debiut Supermaca (przydomek Malcolma Macdonalda, byłego zawodnika Srok – przyp. red.) na początku lat 70. kiedy strzelił hat-tricka a mecz zakończył się naszym zwycięstwem 3-2. Dobrze wspominam też wygraną 1-0 z Liverpoolem, kiedy Gazza zostawiał w tyle Hansena i Lawrensona a Reilly zdobył zwycięską bramkę. Zdaje się, że byliście wtedy mistrzami Europy. Mogę się mylić, ale mieliście wtedy naprawdę świetną drużynę. Także pokonanie 3-0 Liverpoolu Sounessa w meczu na śniegu wspominam dobrze, kiedy Andy Cole strzelił trzy niemal identyczne bramki, wszystkie wypracowane przez Petera Beardsleya, którego Souness sprzedał do Evertonu i zastąpił Deanem Saundersem. Souness... Nie kochacie go? Najgorsze wspomnienie to wasza ostatnia wizyta na SJP i show Gerrarda, po którym Given domagał się pozwolenia na transfer, ale przypominam sobie, że Owen też radził tu sobie nie najgorzej zaraz po tym jak zwolniliśmy Dalglisha.

Jaki przewidujesz wynik?

Wygramy 2-0. Liverpool nie jest obecnie takim zespołem jakim był wcześniej. Wygrywaliśmy już z mocniejszymi drużynami w tym sezonie a rozentuzjazmowane, podchmielone SJP ciągle potrafi ponieść swoich piłkarzy.