LIV
Liverpool
Premier League
27.12.2025
16:00
WOL
Wolverhampton Wanderers
 
Osób online 855

Dalglish: Trzy punkty najważniejsze


Wśród ciemnych chmur, jakie zbierają się na Anfield, głos postanowił zabrać Kenny Dalglish. Szkot zachęcił wszystkich do pomocy Liverpoolowi w zdobyciu "trzech bardzo potrzebnych punktów" w popołudniowym meczu z Boltonem.

Legenda Liverpoolu przemówiła 48 godzin po tym, jak z The Kop skandowano jego nazwisko. Po porażce z Wolves, tysiące wściekłych kibiców domagały się, by zastąpił on będącego pod ostrzałem Roya Hodgsona.

- Wciśnijmy przycisk pauzy i wrzućmy wszystkie nasze wysiłki i starania do jednego kosza - powiedział Dalglish, pełniący obecnie funkcję ambasadora Akademii, reporterowi Liverpool Echo.

- Wszyscy - zawodnicy, kibice, pracownicy klubu czy ktokolwiek inny - powinni skupić się na celu, jakim jest zdobycie w dzisiejszym meczu z Boltonem niezwykle potrzebnych trzech punktów.

- Jeśli wszyscy złączą siły, szansa na powodzenie będzie większa.

- Później, jeżeli zechcemy dyskutować, możemy to zrobić.

- Jednak trzy punkty są dla tego klubu znacznie ważniejsze niż pojedyncza osoba i to, jak się ona czuje.

- Zapomnijmy o dzisiejszych wydarzeniach i skoncentrujmy się na zwycięstwie - mówił Dalglish.

Hodgson, który przeprosił fanów za krytykę, jaką wobec nich wyraził w środę podczas pomeczowej konferencji prasowej, zdał sobie wreszcie sprawę, że zdobycie poparcia fanów jest niezwykle trudne ze względu na przywiązanie, jakie łączy ich z Dalglishem. Liczył on na zdobycie posady menedżera, kiedy w czerwcu poszukiwano następcy Rafaela Beniteza.

Kilka razy w tym sezonie z trybun Anfield dało się słyszeć nazwisko 59-latka, który jako piłkarz spędził na Anfield 14 lat, zdobywając sześć tytułów mistrzowskich, trzy Puchary Europy i cztery Puchary Ligi. Po objęciu stanowiska menedżera, trzykrotnie zdobył z Liverpoolem mistrzostwo Anglii oraz raz dublet.

Po szokującym odejściu z klubu w 1991 roku, udało mu się także zakończyć rozgrywki ligowe na pierwszym miejscu z Blackburn Rovers.

Dalglish, nieobecny na środowym spotkaniu z Wolves, dodał:

- Chodzi o Liverpool Football Club, a nie poszczególne osoby.

- Jeśli każdy prawidłowo wykona swoją pracę, wszyscy zjednoczą się, jeśli piłkarze pobudzą kibiców, którzy w zamian za to będą ich wspierać, jeżeli wszyscy będą podążać w tym samym kierunku, wówczas uda nam się osiągnąć korzystny rezultat.

- Jednak bez tej jedności, czeka nas znacznie trudniejsze zadanie - zakończył Dalglish.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Ekitike: Strzelanie bramek to najlepsze uczucie (0)
20.12.2025 23:37, Kubahos, liverpoolfc.com
Slot: Zespół się rozwija (1)
20.12.2025 23:25, Kubahos, liverpoolfc.com
Skrót meczu (0)
20.12.2025 22:30, AirCanada, własne
Statystyki (0)
20.12.2025 21:03, Gall1892, Sofascore
Skład na mecz z Tottenhamem! (11)
20.12.2025 17:16, Gall1892, liverpoolfc.com
Caulker ogłasza zakończenie kariery (3)
20.12.2025 12:48, MaksKon, liverpoolfc.com