Menedżerowie wspierają Hodgsona

Kilku menedżerów klubów grających w Premier League wyraziło słowa wsparcia pod adresem Roya Hodgsona, który pożegnał się dziś ze stanowiskiem szkoleniowca Liverpoolu. Wpływ na to miały słabe wyniki oraz presja ze strony kibiców.

Ostatnie pół roku to dla Anglika przykry czas zwłaszcza, że w maju został on uhonorowany nagrodą dla Menedżera Sezonu, po tym jak wraz z Fulham dotarł do finału Ligi Europy, w którym The Cottagers ulegli Atletico Madryt.

Wraz z objęciem przez Hodgsona schedy po Rafaelu Benitezie, na Anfield pojawił się wielki optymizm oraz nadzieja na ustabilizowanie sytuacji w zespole.

63-letni trener znajduje się w przyjacielskich relacjach ze swoimi rówieśnikami, Arsenem Wengerem i Tonym Pulisem, menedżerem Blackburn Stevem Keanem oraz byłym szkoleniowcem The Reds, pracującym obecnie dla Aston Villi Gerardem Houllierem.

Zaskoczony Wenger stwierdził:

- Jestem zszokowany, ponieważ według mnie Roy Hodgson to znakomity trener.

- Jeszcze w lipcu ogłoszono go menedżerem roku.

- Fakt, że zwolniono go sześć miesięcy później pokazuje, jak szybko tracimy swoje umiejętności. Oczywiście to szok i czuję, że nasz zawód wiele dziś stracił.

Kean, którego podopieczni wbili w środę ostatni gwóźdź do trumny Hodgsona, pokonując na Ewood Park Liverpool 3-1, również wyraził swój smutek, życząc jednocześnie powodzenia Dalglishowi.

- Miałem nadzieję, że dostanie więcej czasu, by zbudować swoją drużynę, jednak Liverpool podjął decyzję.

- Jestem pewien, że fani będą wspierać Kenny'ego, a The Kop znów zacznie dopingować zespół. Być może to przywróci im życie.

Boss Stoke, Tony Pulis powiedział:

- Sytuacja była coraz gorsza. Jestem rozczarowany, ponieważ angielski menedżer kierował wielkim klubem.

- Zawsze chcesz, by Anglik radził sobie na takim stanowisku dobrze, jest tak przynajmniej z mojego punktu widzenia. Pragnąłem jego sukcesu w Liverpoolu, jednak się to nie udało. Mówiąc szczerze, wybrano prawdopodobnie najlepszą osobę na jego miejsce, zważywszy na obecną sytuację.

- Kenny to legenda, odniósł tutaj sukces jako trener, a od 18 miesięcy jest ponownie związany z klubem.

- Zna zawodników i Liverpool, tak więc, skoro zdecydowano się na zwolnienie Hodgsona, jest to właściwa decyzja.

- Mogę sobie wyobrazić, że za chwilę znajdzie się on (Hodgson) w samolocie, którym poleci na krótkie wakacje, ale oczywiście wróci. To dobry człowiek i dobry menedżer.

- Wiesz, że w przypadku porażki w trzech meczach Premier League, znajdujesz się pod presją. Rozumiesz to i rozpoznajesz, zwłaszcza w klubie o takiej renomie.

Mark Hughes, który zastąpił Hodgsona na stanowisku szkoleniowca Fulham dodał:

- Jest dobrym trenrem i na pewno powróci.

- Zawsze wydaje się, że ludzie, którzy przejmują klub, starają się zatrudnić swojego człowieka. Mamy na to wiele przykładów.

- Po części mam na myśli sytuację Liverpoolu. Jesteśmy jednak dorośli i wiemy, co się dzieje.

- Czasem, mimo że to trochę niesprawiedliwe, musisz się z tym pogodzić.

Menedżer Blackpool, Ian Holloway uważa, że dzisiejsza decyzja to oznaka nowoczesnego futbolu.

- To znak czasu.

- Liverpool był przez wiele lat stabilnym klubem, jednym z najlepszych w Europie.

- Przykro mi z powodu Roya, to świetny menedżer. Jestem przekonany, ze czuje się zdołowany oraz iż wkrótce znajdzie inne zajęcie.