Wywiad ze Stephenem Samą

Jako, iż rezerwy przygotowują się na dzisiejsze spotkanie z Manchesterem City, oficjalna strona klubu kontynuuje swoją serię wywiadów z piłkarzami rezerw, tym razem rozmawiając ze Stephenem Samą.

Były obrońca Borussi Dortmund przyszedł do klubowej Akademii w lecie 2009 roku i od tego czasu zdobył dobre recenzje za swoje występy na poziomie U18.

Reprezentant młodzieżówki Niemiec - Sama, poczynił znaczne postępy w tym sezonie i zaczął robić wrażenie w zespole rezerw.

Poniżej prezentujemy jego wypowiedzi, w których opowiada o tym, czego nauczył się z treningów z Carrą i dlaczego koszulka legendy nigeryjskiej piłki, Sundaya Oliseha, jest jedną z jego najcenniejszych rzeczy.

Najlepszy indywidualny moment w meczu?

Tu nie chodzi o jeden moment w meczu. Najlepsze uczucie, jakie kiedykolwiek miałem grając w piłkę, było wtedy, gdy przeniosłem się z Kamerunu do Niemiec. Rzeczywiście pobyt w Europie i gra dla tamtejszej drużyny piłkarskiej była dla mnie spełnieniem marzeń. Wspaniale było grać na normalnym boisku, a nie na kamieniach.

Stadion, na którym chciałbyś grać?

Ja kocham Anfield. Grałem tutaj kilka razy w rozgrywkach FA Youth Cup i pokochałem to. Jeśli miałbym patrzeć na stadiony w Europie, to obiekt Borussi Dortmund również jest świetny. Właśnie stamtąd przyszedłem. Chciałbym grać dla Liverpoolu przeciwko nim na Signal Iduna Park.

Wyniki którego innego klubu śledzisz?

Kibicuję klubowi, dla którego gram. Interesuję się tylko Liverpoolem. Cieszę się, że Dortmund radzi sobie tak dobrze w Bundeslidze i wygląda na to, że zostaną mistrzami. Cieszę się z tego razem z moim starym przyjacielem - Mario Gotze, który jest teraz w pierwszym zespole. Jednak skupiam się jedynie na Liverpoolu.

Pierwsza piłkarska koszulka?

To była koszulka mojego pierwszego klubu - SW Eppendorf. O to Ci chodziło? Czy masz na myśli innego piłkarza, który dał mi koszulkę?

Może być i tak - czy wymieniałeś się koszulkami z wieloma piłkarzami?

Nie, raczej nie. Jednak Sunday Oliseh, były reprezentant Nigerii, który grał dla Ajaxu i Borussi Dortmund dał mi swoją koszulkę, kiedy grałem dla Bochum. Przyszedł tam na wypożyczenie, tuż przed tym, jak ja przeniosłem się do Dortmundu i spojrzał na mnie. Po jednym z meczów szukał mnie i dał swoją koszulkę. Bardzo to doceniłem. Dał mi też kilka dobrych rad i powiedział, żebym ciężko pracował.

Na kim wzorujesz swoją grę?

Zawsze uwielbiałem oglądać Williama Gallasa, kiedy był w najlepszej formie, grając w Arsenalu i Chelsea. Trenowałem już kilka razy z Jamiem Carragherem i on jest tym, który nauczył mnie najwięcej. Potrafi bardzo dobrze czytać grę i pomógł mi z moją grą pozycyjną.

Jakie są Twoje główne atuty?

Nie lubię mówić, że jestem dobry w pewnych rzeczach, ponieważ chcę poprawiać każdą część mojej gry. Nie jestem jeszcze gotowy, aby grać w pierwszym zespole, więc na razie chcę ciężko pracować i być lepszym piłkarzem w każdym aspekcie. Jeśli chcę sprostać takim piłkarzom, jak Didier Drogba, Carlos Tevez czy Robin Van Persie, to muszę wciąż się poprawiać.

Ulubione sztuczki techniczne?

(śmiech). Zostawiam to takim piłkarzom, jak Raheem (Sterling) i Michael (Ngoo).

Ostatni pobrany album?

Nie ściągałem niczego od dawna. Właśnie dałem mojego iPoda Matty'emu McGiveronowi, a on wrzuca na niego wszystkie najnowsze utwory dla mnie. Lubię Jaya-Z, jednak czasami, gdy jestem trochę zestresowany, słucham muzyki Eltona Johna lub Elvisa!

Ostatni obejrzany film?

'Krwawy diament' z Leonardo DiCaprio. To mój ulubiony film. Oglądam go w kółko.

Ulubiona stacja telewizyjna?

Oglądam w domu niemiecką telewizję. Preferuję angielską telewizję, bo, gdy oglądam kanały z tego kraju, pomaga mi to w nauce języka. Myślę, że BBC 2 jest tutaj najlepszym kanałem. Jest na nim wiele ciekawych programów.

Najgorzej ubrany w drużynie?

Powiedziałbym, że Toni Silva, ale chyba by mnie zabił! (śmiech). Hmm... To niegrzeczne pytanie. Nie chcę nikogo zdenerwować. Dla bezpieczeństwa wskażę siebie!

Najgorszy gust muzyczny?

Znów chciałbym powiedzieć, że to Toni Silva, ponieważ jest naszym DJ-em w szatni. Tak, zdecydowanie on!

Najlepszy kumpel w zespole?

Spędzam dużo czasu z Tonim. Chodzimy razem do kina i gramy w FIFĘ przez sieć. Obaj kochamy życie w Liverpoolu.

Kto więc jest najlepszy w FIFĘ?

Ostatni raz, gdy udałem się do Niemiec, oddałem moje Playstation bratu, więc nie jestem najlepszy w tej chwili. Wygląda na to, że Toni poprawił swoje umiejętności. Dostaję baty za każdym razem, gdy gramy. On wybiera Real Madryt, a ja gram Barcą, ale gdy strzela mi trzecią, lub czwartą bramkę, po prostu rzucam pada!

Najzabawniejszy kolega?

Toni Silva (śmiech).

Kolega, który najwięcej czasu spędza przed lustrem?

(śmiech). Wiesz, kogo mam na myśli, prawda? Toni!

Najlepiej wyszkolony kolega?

Raheem i Toni. Lubię grać przeciwko nim na treningach, ponieważ obaj są bardzo utalentowani. Jeśli musisz radzić sobie z nimi na treningach, to później doskonale procentuje na meczach.

Najlepszy piłkarz na Twojej pozycji?

Nie wybiorę najlepszego w historii. To zbyt trudne. Na ten moment, muszę powiedzieć, że jest nim Pepe z Realu Madryt. On ma wszystko. Jest agresywny, ma dobre podania, tempo i dobrze główkuje - wszystko, aby być czołowym piłkarzem.

Najlepsza rzecz z gry dla Liverpoolu?

Ja po prostu cieszę się, że tu jestem. Uwielbiam każdą minutę, spędzoną w tym klubie. Nie sądziłem, że kiedykolwiek wyjadę z Kamerunu, aby grać dla tego świetnego klubu. Chcę po prostu ciężko pracować i dać z siebie wszystko.