LFC blisko transferu Hendersona

Sunderland coraz bardziej przystaje na to, że Jordan Henderson opuści klub i przejdzie do Liverpoolu, pod warunkiem, że oczekiwana kwota 20 mln funtów za pomocnika reprezentacji Anglii będzie opłacona - podaje Tony Barrett we wtorkowym wydaniu The Times.

Od tygodnia trwają nieformalne rozmowy między klubami, podczas których Sunderland oczekuje, że Liverpool "na poważnie" zabierze się za transfer pomocnika. Z drugiej strony Czarne Koty pogodziły się z faktem, że zainteresowanie the Reds jest konkretne i jest mało prawdopodobne, by sprawa przeprowadzki Hendersona ucichła.

Steve Bruce nie ma zamiaru sprzedawać 20-latka, który osiągnął znaczącą pozycję w pierwszym zespole za jego kadencji. Henderson dał jednak do zrozumienia, że chciałby otrzymać szansę rozmów z Kennym Dalglishem oraz Liverpoolem, który jest gotowy trzykrotnie zwiększyć jego tygodniówkę wynoszącą obecnie 20 tyś funtów.

Pierwotne podejście the Reds do transferu szacowało Hendersona, którego postęp obserwuje również Manchester United i Manchester City, na sumę w okolicach 13 mln funtów, jednak taka kwota od ręki została odrzucona przez prezesa klubu, Nialla Quinna.

Obecnie mówi się o sumie 18.5 mln funtów, która jest dużo bliższa oczekiwaniom na Stadium of Light za piłkarza, który jest wychowankiem klubu.

Liverpool niechętnie godzi się na żądania Sunderlandu, jednak różnica między ceną wywoławczą a własną oceną wartości finansowej zawodnika znacząco się przybliżyła w ostatnich dniach, dlatego kompromis odnośnie kwoty transferu wydaje się prawdopodobny. Sytuację podkreśla fakt, że Henderson chce dokończyć proponowaną przeprowadzkę, zanim w środę wyjedzie z reprezentacją Anglii na finały Mistrzostw Europy do lat 21.

The Reds nie kontaktowali się jednak z klubem, żeby odnowić swoje zainteresowanie kapitanem Sunderlandu, Lee Cattermolem, który był na celowniku Liverpoolu jeszcze w latach, kiedy grał na wypożyczeniu w Wigan Athletic.

Ponieważ transfer Hendersona wydaje się obecnie bliski, Liverpool nie ma potrzeby poszukiwania kolejnego środkowego pomocnika szczególnie, że kapitan Blackpool, Charlie Adam jest kolejnym priorytetowym celem podczas letniego okienka transferowego.

Liverpool będzie prawdopodobnie najbardziej zapracowanym klubem Premier League na rynku. Dalglish oraz Damien Comolli, dyrektor ds. piłki nożnej na Anfield zdefiniowali kilku piłkarzy, których chcieliby pozyskać do zespołu oraz wielu innych zawodników nieprzydatnych w obecnej drużynie the Reds.

Jednym z pierwszych do odejścia jest Danny Wilson, chociaż jeśli środkowy obrońca przeprowadzi się zgodnie z oczekiwaniami do Rangers niecałe 12 miesięcy po tym, jak opuścił Ibrox, jego ruch będzie tylko wypożyczeniem, a nie definitywnym transferem.

Wilson nie przekonał do siebie trenerów na Anfield od momentu, kiedy trafił na Anfield za początkową kwotę 2 mln funtów. Brak regularnej gry w pierwszym zespole skłonił menedżera Liverpoolu do zgody na przeprowadzkę 19-latka do byłego klubu, gdzie będzie mógł zbierać cenne doświadczenie.

Szkocka ekipa poszukuje obecnie obrońcy, ponieważ Madjid Bougherra prawie na pewno zmieni latem barwy klubowe. Proponowany transfer Wilsona wydaje się być korzystny dla wszystkich zainteresowanych stron.

Tony Barrett, George Caulkin