LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 763

Dirk: Liczy się tylko Sunderland


Pomimo mieszanych emocji po dotychczasowych wynikach The Reds w sparingach holenderski napastnik nie ma wątpliwości, że w pierwszej kolejce nowego sezonu na Anfield zobaczymy Liverpool na pełnych obrotach.

Póki co podopieczni Dalglisha nie imponowali w czasie przygotowań do sezonu, tracąc aż 15 bramek.

Według Dirka rozważania o sparingach powinniśmy odłożyć na stronę gdyż jedyne, co się liczy to nadchodzące starcie z Sunderlandem.

- Tracimy zbyt wiele goli a założenie jest takie, aby bronić się jako cała drużyna – powiedział Holender oficjalnej stronie klubu.

- Obrona zaczyna się już od napastników i tutaj potrzebujemy poprawy.

- Wiemy, na co nas stać. Jedynym rozwiązaniem jest ciężka praca na treningach do samego końca okresu przygotowawczego.

- W sobotę będziemy mieli kolejny sprawdzian i zobaczymy, czy uda się do tego czasu wszystko poukładać. Jeżeli z Valencią będzie zauważalna poprawa nie mam wątpliwości, że będziemy gotowi na podjęcie Sunderlandu.

- Nie jestem zaniepokojony, to w końcu tylko mecze przygotowujące nas do prawdziwego sezonu. Jeżeli na otwarcie ligi pokonamy Czarne Koty, ostatnie tygodnie zaliczymy na plus.

W poniedziałek mecz Czerwonych po raz kolejny dostarczył gradu goli. Drużyna Dalglisha, chociaż przegrywała już 0:2 zdołała odrobić straty i zremisować 3:3.

W 88. minucie wydawało się, że dzięki drugiej bramce Aggera The Reds w końcu odniosą zwycięstwo, jednak wyrównanie Mohammeda Fellacha w doliczonym czasie gry pozostawiło frustrację w głowach Kuyta i kolegów.

- Byliśmy bardzo zawiedzeni końcowym rezultatem. Mecz zaczęliśmy naprawdę słabo, co zaowocowało szybko straconymi bramkami. Gracze Valerengi byli głodni gry, agresywni i zagrali naprawdę dobre pierwsze 45 minut.

- Przy stanie 0:2 myśleliśmy tylko o powrocie do gry i udało się strzelić naprawdę ładne bramki. Po przerwie byliśmy znacznie lepsi i wynik 3:2 byłby wspaniałą nagrodą. Niestety, w samej końcówce dopuściliśmy do wyrównania.

- Potrzebujemy jeszcze trochę pracy przed startem ligi, ale mamy jeszcze czas. Mieliśmy owocną wycieczkę do Azji, cała drużyna bardzo ciężko pracuje i kolejnym krokiem jest przeniesienie tego na mecze ligowe.

Emocjonujący mecz na Ullevaal Stadium oglądało z trybun wiele tysięcy ludzi i Dirk cieszył się z kolejnej możliwości gry dla norweskich fanów.

- To niesamowite, ilu kibiców Liverpoolu jest w tym kraju.

- Graliśmy tam już wcześniej, a przyjazd do Norwegii zawsze jest wspaniałym doświadczeniem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (3)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com