Prawda musi wyjść na jaw

Mój syn, James, gdy zginął na Hillsborough miał 18 lat. Dzień po tragedii przybyłam do Sheffield aby odebrać jego ciało. Będąc matką wzięłam ze sobą również jego płaszcz, żeby nie było mu zimno.

Pamiętam jak mówiłam do kogoś: „Załóż mu płaszcz, zabieram go do domu”. Ktoś mi odpowiedział, że nie mogę, ponieważ teraz zajmuje się nim śledczy. Pośród krzyków powiedziałam: „On należy do mnie i zawsze będzie należał!”. Właśnie dlatego nie odpuściłam. Jako matka, cóż innego mogłabym zrobić?

Urodziłam pięcioro dzieci. James był moim pierworodnym. Ludzi mówią mi, że muszę się troszczyć o pozostałą czwórkę, ale ja nie urodziłam czworo dzieci. Urodziłam ich pięć.

Kontynuuję swą pracę ze względu na miłość, współczucie i cierpienie jakie wciąż odczuwam, gdy myślę o Jamesie. Zrobię wszystko, by walczyć o sprawiedliwość. Nie tylko ja straciłam syna. Moje dzieci straciły również brata.

Nie zrobił tego dnia nic złego. Postępował jak należy, ale jak inni kibice Liverpoolu został oskarżony o pijaństwo i wiele innych rzeczy. Musimy oczyścić ich imiona. Jestem matką, która wciąż kocha dziecko, którego nigdy więcej nie zobaczy. Na zawsze pozostanie w moim sercu.

Przez 22 lata fani, którzy przeżyli oraz 96, którzy zginęli byli obwiniani o wszystko. Ich rodziny przeszły piekło. Nie walczymy o zemstę. Wszystko, czego chcemy to prawda i odpowiedzialność.

Jako grupa powiązanych w smutku ludzi, większość rodzin była ze sobą od samego początku. Joan Traynor była naszym skarbnikiem przez 20 lat, dopóki nie zachorowała. Straciła dwóch synów. Rozmawiałam z nią przez telefon dwa dni przed jej śmiercią. Powiedziała: „Mam tylko nadzieję, że Bóg pozwoli mi jeszcze doczekać ujawnienia prawdy o moich chłopcach. To wszystko, czego pragnę”.

Niestety nie dane jej było tego zobaczyć. Jest to kolejny powód, żeby kontynuować naszą walkę.

W ostatnim czasie straciliśmy również Eddiego Spearitta, natomiast Phil Hammond również przechodzi obecnie trudny okres. Walka nie dotyczy już wyłącznie dziewięćdziesięciu sześciu, ale również wszystkich tych, których straciliśmy walcząc o prawdę.

Jesteśmy już starzy. Rozpoczynaliśmy organizując loterie, aby utrzymać zwartą grupę. Udało się przetrwać i to wspaniałe, że w dalszym ciągu wszyscy razem kontynuujemy swoją pracę.

Mamy różne opinie, ale trzymamy się razem. Gdyby nie wsparcie innych nie dotarlibyśmy tak daleko. Pomoc jaką otrzymaliśmy, nie tylko od Liverpoolu, dała nam siłę, kiedy byliśmy na dnie.

W tym tygodniu w sieci ponad 50 tysięcy osób podpisało już petycję o ujawnienie przez rząd wszelkich dokumentów na temat tamtych wydarzeń (na chwilę obecną 63.175 – przyp. DWT).

Chcemy się dowiedzieć, dlaczego nasi ukochani zginęli podczas meczu. James przybył do domu pięć dni później w trumnie. Muszę poznać prawdę. Kiedyś prawdopodobnie bym powiesiła, utopiła i poćwiartowała winnych, ale to była tylko złość. Teraz chcę już tylko poznać prawdę. Dla dobra reszty mojej rodziny potrzebuję odnaleźć pokój w swoim sercu.

Ludzie muszą zrozumieć jak podłe było to, co The Sun zrobiło kilka dni po tragedii. Chcę, żeby ktoś to powiedział, nie tylko ludziom w tym kraju, ale na całym świecie. Nasi bliscy nie zrobili nic złego i należą nam się przeprosiny, których nigdy nie otrzymaliśmy.

Napisali, że mają swoją „Prawdę”, ale nigdy nie przyznali się, że jedyne co mieli to kłamstwa. Właśnie dlatego prawdziwa „Prawda” musi zostać ujawniona.

Margaret Aspinall

• Margaret Aspinall jest przewodniczącą Grupy Wsparcia Rodzin Ofiar Hillsborough.