Wywiad z fanem Boltonu
Przed sobotnim meczem na Anfield Moshin Ibrahim, kibic Boltonu podzielił się z oficjalną stroną Liverpoolu najnowszymi wieściami z Reebok Stadium. Zapraszamy do lektury!
Co fani Boltonu uważają na temat wyprawy na Anfield?
Właściwie jesteśmy nastawieni optymistycznie, jednak wyjazdy na Anfield zawsze są trudne, niezależnie od tego kim jesteś. Tłum zawsze w stu procentach wspiera waszą drużynę. Piłka będzie rozgrywana szeroko, a cele to Carroll dla Liverpoolu i Davies dla Boltonu.
Jedna piosenka, jaką usłyszymy z waszej trybuny?
Super, super Kev, super, super Kev, super Kevin Davies.
Najlepsza rzecz związana z byciem kibicem Boltonu?
Jesteśmy rodzinny klubem, nie komercyjnym gigantem, któremu zależy tylko na robieniu pieniędzy i nie wie prawie nic o lokalnej społeczności oraz jej dumie. W Boltonie czujesz się jakbyś był częścią wielkiej rodziny.
A najgorsza?
Świadomość, że nie mamy wielu pieniędzy na transfery.
Gdybyś mógł pozyskać trzech piłkarzy Liverpoolu, kogo byś wskazał?
Suareza, jako świetnego napastnika będącego w szczytowej formie, Kuyta, ponieważ zawsze daje z siebie 130 procent. Wybrałbym także Kelly’ego, ponieważ to fantastyczny, perspektywiczny prawy obrońca.
Na których piłkarzy Boltonu powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
Ivan Klasnic jest niedocenianym napastnikiem, wręcz poluje na gole. W tym sezonie będzie znakomity. Dośrodkowania Petrova wprost do Keva są świetne. Carragher i Skrtel będą mieli ręce pełne roboty.
Słabe strony?
Jussi Jaaskelainen. Zaczął spoczywać na laurach i stał się leniwy. Obiekt krytyki większości kibiców - kiedyś bohater, teraz główny winowajca.
Najlepszy sposób na pokonanie Boltonu?
Grać szeroko i raczej podchodzić z piłką w pole karne niż dośrodkowywać. Strzelać z dystansu lub stwarzać napastnikowi stuprocentową sytuację. Długie piłki i dośrodkowania nie będą żadnym problemem dla Cahilla i Knighta, unieszkodliwiają takie zagrania całymi dniami.
Jak rozegra mecz wasz menedżer?
Wystawi ten sam skład co z Manchesterem City. Około 65 minuty spodziewajcie się Tuncaya. Może zmienić losy meczu na korzyść Boltonu.
Przewidywania?
2:2. Jak dotąd Bolton zdobył w Premier League sześć goli, tylko Manchester City strzelił więcej.
Komentarze (0)