Gerrard jest moim idolem

Prezentujemy Państwu wywiad z Jordanem Lusseyem, jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy U-18, który wywarł pozytywne wrażenie w swoich pierwszych meczach w tym sezonie, szczególnie za sprawą umiejętności strzelania bramek z dystansu.

Kto w Waszym teamie wygrałby 'skill skool'?

Sądzę, że mamy w składzie kilku zawodników ze świetną techniką. Na przykład, nasz bramkarz, Connor Wearing, powinien się znaleźć w czołówce konkursu. On zna kilka tricków, które są jego asami w rękawie. Zarówno Kris 'the Swede' Peterson, jak i Tom Walsh także dają radę z piłką i mogliby powalczyć o wygraną. Jednak gdybym miał wskazać mojego faworyta, to pewnie postawiłbym na Jacka Dunna. Zna na prawdę fenomenalne tricki i nie powinien mieć kłopotów ze zwycięstwem.

Gdybyś mógł pojechać na wakacje w wybrane miejsce na Ziemi, które byś wybrał?

Pewnie USA albo Australię. Klimat w obu tych krajach jest odpowiedni, a bardzo bym chciał zobaczyć jak się żyje w innych miejscach na naszej planecie.

Jaki album ostatnio ściągnąłeś?

Niedawno zaglądałem na iTunes, żeby znaleźć dobrą muzykę na mojego iPoda. Wybrałem nowy album Eda Sheerana. Bardzo mi się spodobał i zamieram go całego przesłuchać.

Który film w ostatnim czasie przykuł Twoją uwagę?

Leżałem w łóżku po meczu z Wilkami i oglądałem "Szeregowca Ryana". Muszę przyznać, ze bardzo mi się spodobał.

Jakie telewizyjne show najbardziej przypadło Ci do gustu?

Oczywiście "Match of the Day". Każdego tygodnia oczekuję go z niecierpliwością. Jeśli mówimy o programach niezwiązanych z piłką, to wybrałbym "Live at the Apollo". Michael McIntrye jest strasznie śmieszny.

Kto w szatni ma najgorszy gust muzyczny?

Zdecydowanie Yalany Baio. Cały czas słucha muzyki portugalskiej. To jest prawdziwy koszmar. Nie chciałbym od niego pożyczać iPoda!

Kto odpowiada za dobór muzyki?

Generalnie Tom King. Najczęściej jego iPod jest podłączony do głośników. Regularnie ściąga najnowsze kawałki, więc można mu ufać w tych sprawach.

Jaki był dotychczas Twój najlepszy moment w karierze?

Pewnie pierwszy mecz sezonu przeciwko Cardiff. Był on transmitowany przez LFC TV i udało mi się strzelić ładną bramkę. Niestety, nie daliśmy rady wygrać tamtego spotkania.

Najgorszy lub najbardziej żenujący moment w Twojej karierze to...

Pamiętam, jak kilka sezonów temu strzeliłem bramkę samobójczą. Przeciwnicy wykonywali korner, ja starałem się wybić piłkę z pola karnego, lecz źle trafiłem i ta wpadła do naszej bramki. Czułem się wtedy strasznie, bo miało to znaczenie w kontekście końcowego wyniku. Mój tata miał za to niezły ubaw z mojego nieszczęścia.

Jakbyś miał wybrać trzech kumpli z drużyny, których zabrałbyś na bezludną wyspę, to kogo byś zabrał?

Na pewno Michaela Wilsona - jest mózgiem naszej grupy. Także chętnie bym zabrał Sama Gainforda, bo jest zabawnym gościem i zawsze można z nim pożartować. Jako trzeciego wybrałbym Yalany'ego Baio. Idealnie nadaje się do pogawędek i żartów.

Gdybyś miał wybrać jednego kumpla, którego byś zabrał do fryzjera, kogo byś wybrał?

Yalany'ego Baio. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wiem, że już wszyscy moi koledzy go wybrali i ja się z nimi zgadzam. Trzeba coś z nim zrobić!

Który z kolegów spędza najwięcej czasu przed lustrem?

Znów Baio. Często staje przed lustrem i pręży swoje muskuły.

Najlepszy piłkarz w historii na Twojej pozycji to...

Steven Gerrard. Od kiedy pamiętam, zawsze podziwiałem jego grę. Chciałbym być kiedyś tak świetnym zawodnikiem jak on.

Co jest największą zaletą gry dla the Reds?

Cała moja rodzina wspiera Liverpool, zawsze im kibicowałem, więc gra tutaj to 100% satysfakcji.

Ostatnie pytanie - teraz gracie przeciwko Blackburn Rovers. Nie sądzisz, że musicie skorzystać na ostatniej wygranej z Wilkami?

Tak, oczywiście. Jesteśmy zadowoleni ze stylu gry, jaki pokazaliśmy przeciwko Wolverhamptonowi i chcemy podtrzymać dobrą passę. Wiemy, że Blackburn będzie ciężkim przeciwnikiem, ale postaramy się zakończyć ten pojedynek w jak najlepszych nastrojach, żeby być w optymalnej formie na mecz derbowy z Evertonem.