Wywiad z kibicem Fulham

Kibic Fulham Londyn - Matt Doherty udzielił wywiadu, opisując sytuację na Craven Cottage przed poniedziałkowym spotkaniem jego ukochanego klubu z Liverpoolem.

Jak czują się fani Fulham przed naszą wizytą?

Myślę, że Liverpool jest w dobrej formie (miło było zobaczyć, jak dwa razy pokonujecie Chelsea) i mimo tego, że zawsze jesteśmy groźni na własnym boisku, nasi piłkarze wykazują oznaki zmęczenia. Mamy bardzo mały skład. Nie jestem optymistą.

Jedna przyśpiewka, którą będziemy słyszeć?

Craven Cottage jest jednym z najcichszych stadionów, jednak podczas spotkań rozgrywanych nocą panuje na ogół przyzwoita atmosfera. Z pewnością będzie można usłyszeć 'Zabierz mnie do domu, Al-Fayed'.

Gdzie kibice mogą pójść na piwo?

Na Putney High Street jest wiele pubów i miejsc, gdzie można zamówić dania na wynos.

Najlepsza i najgorsza rzecz z powodu wyjazdu na Craven Cottage?

Najlepszą rzeczą w wycieczce na Craven Cottage jest możliwość obejrzenia meczu piłki nożnej w bardzo przyjemnym otoczeniu. Najbardziej docenia się to w sobotnich meczach, o godzinie 16:00. Najgorsza rzecz to standardy, panujące w południowej Anglii - niesamowicie zimno na trybunie Putney End.

Piłkarze, których powinniśmy się obawiać?

Nie strzeliliśmy bramki od kilku godzin, więc największym zagrożeniem może się dla was okazać Mark Schwarzer.

Zawodnicy, których wy się obawiacie?

W waszej drużynie obawiam się Suareza i Downinga. W obronie brakuje nam trochę szybkości. Kuyt ma również w zwyczaju dobrze prezentować się przeciwko naszej drużynie.

Najlepszy sposób na pokonanie Fulham?

Aby pokonać Fulham, należy przydzielić 'plaster' Danny'emu Murphy'emu. Prawie wszystkie nasze ataki są tworzone przez niego. Jeśli Dan znajdzie sobie trochę przestrzeni, to gramy lepiej.

Najlepsza i najgorsza rzecz z bycia kibicem Fulham?

Fulham to wspaniały klub, gdzie każdy czuje się jak we własnej rodzinie. Skupiamy się na jednym wrogu i po latach przeciętności, stale poruszamy się naprzód. Najgorsza rzecz to niekończąca się, szokująca forma wyjazdowa. Kolejni menedżerowie i piłkarze są niesamowicie mało ambitni w spotkaniach na obcych stadionach.

Przewidywania?

Optymistycznie przewiduję remis 1-1.