Zapowiedź meczu

The Reds już jutro o godzinie 13:45 zmierzą się na Anfield Road ze swoim odwiecznym rywalem, Manchesterem United w ramach 4. rundy rozgrywek FA Cup. Czy Liverpool podbudowany sukcesem w Carling Cup będzie wstanie pokonać drużynę Czerwonych Diabłów?

Obie drużyny ostatnio spotkały się 15 października, kiedy w ramach rozgrywek Premier League padł remis 1:1. Bramkę na 1:0 dla the Reds zdobył wówczas powracający po kontuzji Steven Gerrard, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa, ponieważ 10 minut przed końcem zdołał wyrównać Javier Hernandez.

Spotkanie z października nie zostało jednak zapamiętane z przyczyn czysto sportowych, tylko głównie z incydentu, który miał miejsce między Luisem Suarezem a Patricem Evrą. Urugwajczyk został po meczu oskarżony o rasizm, co ostatecznie skończyło się dla niego zawieszeniem przez osiem spotkań i karą finansową.

Historia pojedynków drużyn z północnego zachodu sięga aż XIX wieku. W 183 spotkaniach, które zostały rozegrane pomiędzy obiema potęgami angielskiego futbolu, Liverpool wygrał 61 (w tym 41 na własnym boisku), przegrał 71 razy, ale na Anfield Road miało to miejsce tylko w 23 przypadkach.

W składzie the Reds jedyną nie wiadomą jest stan zdrowia Jaya Spearinga, którego od 11 stycznia nie oglądamy na boisku. Dużo więcej znaków zapytania można postawić przy wyjściowym składzie Czerwonych Diabłów, ponieważ Sir Alex Ferguson prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z takich piłkarzy jak: Rooney, Jones, Ferdinand, Nani, Young, Owen, Cleverley, czy Vidic i Fletcher, których kontuzja wykluczyła do końca sezonu. Jednak na potwierdzenie tych informacji będziemy musieli poczekać do ogłoszenia oficjalnych składów przez obie drużyny, ponieważ już nie raz występowało nagłe ozdrowienie wśród zawodników United.

Faworyta tego meczu ciężko jest wskazać, ale patrząc na ostatnie wyniki pomiędzy obiema drużynami rozgrywanych w Liverpoolu można odnieść wrażenie, że wyżej stoją notowania piłkarzy the Reds. Czerwone Diabły ostatni raz pokonały Liverpool na Anfield Road w grudniu 2007 roku, kiedy zwycięską bramkę zdobył Carlos Tevez, który aktualnie jest jeszcze piłkarzem Manchesteru City.

Arbitrem spotkania będzie Mark Halsey, choć początkowo sędziować miał Martin Atkinson, jednak był zmuszony poprosić o zastępstwo. Mark Halsey nie miał jeszcze okazji prowadzić spotkania z udziałem Liverpoolu w tym sezonie, ale dwa razy sędziował w meczach Manchesteru United i w obu przypadkach Czerwone Diabły odniosły zwycięstwo.