Johnson: To była świetna odpowiedź
Według Glena Johnsona Liverpool w najlepszy sposób z możliwych odpowiedział swoim występem na rozczarowanie, jakie kilka dni wcześniej spotkało The Reds w finale Pucharu Anglii.
Prawy obrońca Czerwonych dodał, że drużyna była to winna fanom i chciała zrobić wszystko co w swojej mocy, by zrewanżować się Chelsea.
- Po rozczarowaniu związanym z końcowym rezultatem w finale, właśnie tego potrzebowaliśmy.
- Chcieliśmy poprawić się w porównaniu do meczu na Wembley i udało nam się to. Dobrze weszliśmy w mecz, wywarliśmy presję na Chelsea i graliśmy swój futbol przez 90 minut.
- Każdy chciał zagrać jak najlepiej dla kibiców w ostatnim domowym spotkaniu sezonu. Wspaniale było zakończyć to w ten sposób, dorzucając jeszcze kilka bramek.
- Naszym zadaniem jest teraz zdobycie 3 punktów ze Swansea i walka o 7 miejsce. Chcemy skończyć sezon najwyżej jak się da, a wygrana z Łabędziami da nam na to szansę.
- Graliśmy bardzo dobrze przeciwko Chelsea i zasłużyliśmy na wygraną. Oczywiście każdy wolałby, gdybyśmy taki wynik odnieśli kilka dni wcześnie, ale takie są uroki futbolu.
- Jeśli wiedzielibyśmy, dlaczego nie zagraliśmy w ten sposób przez pierwszą godzinę sobotniego meczu z Chelsea, z pewnością byśmy tego nie zrobili.
- Wszyscy chcieliśmy wygrać ten finał. Nikt nie dostaje się do tego etapu, by zejść z boiska jako pokonany. Najważniejsze, że odpowiedzieliśmy w dobrym stylu i teraz musimy patrzeć w przyszłość.
- Ten sezon był dla nas niezwykle frustrujący. Wielokrotnie graliśmy naprawdę dobrze, a kończyliśmy z niczym.
- Trzeba jednak o tym już zapomnieć i czekać na lepsze czasy. Odnieśliśmy zwycięstwo w dobrym stylu i chcemy to teraz przenieść na następną kampanię ligową.
Johnson pochwalił też dwóch młodych angielskich pomocników, Jordana Hendersona i Jonjo Shelveya, którzy mieli swój udział w tym triumfie.
- Jonjo czekał na swoją szansę i dobrze było widzieć go, strzelającego gola.
- Shelvey z Jordanem rzeczywiście wykonali dobrą robotę w środku pola - podsumował Glen.
Komentarze (1)