Zapomnijmy o tym sezonie

Nie wiem kiedy zapadła decyzja o zwolnieniu Kenny’ego Dalgisha, jednak wynik ostatniego meczu ligowego ze Swansea z pewnością nie był decydujący.

Jasne, to był finisz sezonu, gdzie tak naprawdę nie graliśmy z wielkim zaangażowanie. Jednak bez względu na to, czy to koniec kampanii, czy nie, zakładając czerwoną koszulkę musisz dać z siebie wszystko!

Po frustrującej porażce w finale Pucharu Anglii z Chelsea potrafiliśmy trzy dni później podnieść się i zrewanżować Niebieskim na Anfield. Później jednak zabrakło nam nadziei, że w równie dobrym stylu skończymy ligowy sezon na stadionie mojego starego klubu - Swansea.

Znów straciliśmy punkty i przegraliśmy mecz. Uczucie smutku miesza się z ulgą, że ten sezon wreszcie się już skończył i teraz możemy chwilę od tego wszystkiego odpocząć.

Przez cały okres jego trwania towarzyszył nam ten sam problem. W jednym momencie graliśmt z wiarą i zaangażowaniem pokonujemy naprawdę niezłe drużyny, by za jakiś czas przegrać z zespołami, z którymi powinniśmy bez trudu zwyciężać.

W wyniku tego, nadal pozostajemy w tym samym miejscu.

Ktokolwiek obejmie funkcję menedżera, na pewno będzie zdawał sobie sprawę, że musi poprawić grę drużyny, znacznie i szybko.

Mam nadzieję, że ta osoba zgodzi się ze mną, że największe wyrwy w naszym składzie znajdziemy się w środku pola.

Liczę również na to, że zmiana menedżera dokona się już wkrótce, a osoba, która podejmie się zadania przebudowy drużyny w swoich działaniach na rynku transferowym skupi się na pozyskaniu klasowych pomocników, których tak bardzo teraz potrzebujemy.

Gerrard kapitanem reprezentacji Anglii

Jeśli w zeszłym tygodniu coś było dobrą wiadomością, to było to ogłoszenie składu reprezentacji Anglii na Euro 2012, a mam szczególnie na myśli ponowne przydzielenie Stevenowi Gerrardowi roli kapitana Synów Albionu.

To było oburzające, gdy Stuart Pearce odebrał opaskę Stevenowi, by na krótko przekazać ją Scottowi Parkerowi, ale na szczęście Roy Hodgson, który trenując Livepool mógł z bliska przyjrzeć się cechom przywódczym Gerrarda dokonał właściwego wyboru.

Steven będzie zachwycony możliwością poprowadzenia reprezentacji Anglii na turnieju w Polsce i na Ukrainie. On na to zasługuje.

Jest wielkim piłkarzem, mającym bogate doświadczenie w ważnych meczach i tak naprawdę przez cały czas ta opaska mu się należała.

Na całe szczęście, zdrowy rozsądek zwyciężył!

Tommy Smith