Gerrard o wygranej z Norwegią

Steven Gerrard powiedział dzisiaj, że był zadowolony z gry reprezentacji Anglii w pierwszym meczu pod wodzą Roya Hodgsona, jednocześnie zaznaczając, że on i jego koledzy mogą się jeszcze poprawić przed Mistrzostwami Europy.

Gerrard opuścił boisko po pierwszej połowie towarzyskiego meczu z Norwegią by dać okazję do zaprezentowania się w akcji pozostałym zawodnikom z kadry na EURO.

Kapitanowi Anglików partnerował w środku pola Scott Parker, a ich współpraca przez pierwsze 45 minut wyglądała obiecująco - w odpowiednich momentach ruszali do przodu by wspomóc Andy'ego Carrolla i Ashleya Younga oraz dobrze dyktowali tempo gry ze środka boiska.

Dla Gerrarda zwycięstwo było najważniejszą rzeczą tej nocy.

- Ogólnie była to satysfakcjonująca noc. W pierwszym meczu Roya wygraliśmy oraz utrzymaliśmy czyste konto, więc mamy powody do radości.

- Zdajemy sobie sprawę, że potrafimy grać lepiej. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym treningiem nasze zgranie będzie wyglądało lepiej oraz szybko znajdziemy zrozumienie z selekcjonerem, a wtedy nasza gra ulegnie znacznej poprawie.

- Dla mnie zawsze miło jest wyprowadzić drużynę narodową na boisko jako kapitan, ale ważniejsze i przyjemniejsze jest wygranie takiego meczu. Rozlicza się nas ze zwycięstw i wspaniale jest rozpocząć nowy rozdział do wygranej.

- Myślę, że to nie tylko moje zdanie, ale też każdego zawodnika. Kiedy przychodzi nowy menedżer zawsze pojawia się odrobina presji. Jednak udało nam się wygrać, zachować czyste konto. Zdecydowanie w tym meczu było kilka pozytywów.

Gerrard został zapytany o twarde wejście w pojedynku z obrońcą Norwegii, Tomem Hogli, które miało miejsce w okolicach połowy pierwszej części gry. Kapitan zapewnił, że interesowało go tylko odebranie piłki i uważa to wejście za dobre.

- Absolutnie nie spóźniłem się z tym odbiorem. Czysto wygrałem tą piłkę, czułem to.

- Wejście było czyste, jemu nic się nie stało więc nie ma sprawy. Nie sądzę by ten odbiór był jakimś problemem.