SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1795

Świetny terminarz


Po ogłoszeniu terminarza na sezon 2012/2013 szeroki uśmiech pojawił się na mojej twarzy – nie tylko z powodu tego, że w sierpniu i we wrześniu czekają nas wspaniałe piłkarskie uczty, do jakich należy zaliczyć mecze z dwiema drużynami z Manchesteru oraz starcie z Arsenalem.

Piłkarzy Liverpoolu czeka – nie da się ukryć – bardzo ciężkie zadanie. Nowy trener, czyli Brendan Rodgers ma niewiele czasu by sprawić, żeby wdrożyć w grę swoich podopiecznych własny model futbolu. Piłkarzom zapewnie nie zabraknie motywacji do treningów, gdyż klasa rywali, z którymi przyjdzie im się zmierzyć jest wielka, a ponadto model gry forsowany przez Kenny’ego Dalglisha w poprzednim sezonie delikatnie mówiąc nie sprawdził się.

Poza zmianą stylu gry potrzebne są także wzmocnienia – zwłaszcza na skrzydłach, gdyż nie mamy (poza Downingiem, który wciąż usiłuje wrócić do formy) skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia. Istotne będzie również zatrzymanie w klubie kluczowych zawodników, zwłaszcza tych, którzy wykażą się na boiskach Polski i Ukrainy podczas Euro 2012. Uważam, że największe zainteresowanie może wzbudzać Daniel Agger, który był wyróżniającą się postacią w duńskiej kadrze i mimo jej odpadnięcia z turnieju pozostawił po sobie bardzo pozytywne wrażenie.

Dlaczego uważam, że tegoroczny terminarz jest bardzo dobry? Po pierwsze dlatego, że poznamy od razu wpływ Rodgersa na drużynę, poznamy jego umiejętności motywacyjne – nie ma miejsca na kalkulacje, a choć futbol widział już różne cuda, to przegrywając spotkania z Manchesterem City, Arsenalem i Manchesterem United możemy zapomnieć, a w najlepszym przypadku bardzo utrudnić sobie walkę o awans do Ligi Mistrzów. Brendan Rodgers musi zrobić co w jego mocy, by The Reds nie stracili kolejnego sezonu. Uważam, że zajęcie przez Liverpool miejsca w środku tabeli okaże się dla nas tragiczne w skutkach i będziemy musieli się przyzwyczaić w kolejnych latach, że walczymy już nie o ligowy triumf, lecz maksymalnie o awans do europejskich pucharów.

Po drugie zobaczymy (przynajmniej częściowo), czy ekipa z Anfield Road jest w stanie zwalczyć swoją bolączkę, którą obserwujemy od kilku sezonów, a mianowicie słaba forma z zespołami teoretycznie gorszymi od nas. Wyjazdowe spotkanie z WBA, które zainauguruje sezon, powinno być świetnym sprawdzianem dla założeń taktycznych Rodgersa, który w dodatku powinien jak najlepiej zmotywować swoich podopiecznych – nie od dziś bowiem możemy zaobserwować, że Gerrard, Suarez i spółka grają z mniejszą wolą walki ze słabszymi od siebie, przez co często jesteśmy świadkami nudnych remisów czy kompromitujących porażek.

Oczywiście pierwszy mecz, a nawet 3-5 pierwszych spotkań nie dadzą nam pełnego obrazu gry naszych ulubieńców i nie będą jedynym wyznacznikiem formy Liverpoolu w całym sezonie, jednakże strata punktów już w pierwszych meczach może znacznie utrudnić nam bój o mityczną już czołową czwórkę. Uważam, że z piętnastu możliwych do zdobycia po pięciu meczach punktów powinniśmy zainkasować 9-10, żeby móc uznać start sezonu za dobry, oczywiście przy założeniu, że zespół w każdym starciu dawał z siebie absolutnie wszystko.

Na szczęście forma naszych piłkarzy, wydaje się być niezła, a wnioskować to można patrząc na fazę grupową Euro 2012. Steven Gerrard rozgrywa świetny turniej jako kapitan reprezentacji Anglii, walczy, asystuje w każdym dotychczasowym spotkaniu – taką grę naszego wychowanka pragniemy oglądać przez cały zbliżający się sezon. Nieźle gra Glen Johnson, a Andy Carroll pokazuje się z bardzo dobrej strony dokładając do swojej gry jeszcze bramkę zdobytą po uderzeniu głową w spotkaniu ze Szwedami. Bardzo dobrze radzi, a właściwie radził sobie (Dania odpadła z turnieju) Daniel Agger, prawdziwa ostoja defensywy „gangu Olsena”. Taka gra naszych piłkarzy nastraja optymistycznie przed startem sezonu.

Czekam z niecierpliwością na start sezonu 2012/2013, gdyż w zasadzie już po pierwszych pięciu spotkaniach dowiemy się na co możemy liczyć w kontekście całych rozgrywek – miejmy nadzieję, że pod wodzą nowego trenera The Reds dadzą nam jak najwięcej powodów do radości i że za rok o tej porze będziemy z niecierpliwością oczekiwać nie tylko nowego sezonu ligowego, ale i Ligi Mistrzów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Bil 20.06.2012 22:34 #
wolałbym troche plebsu na początek żeby nabrać rozpędu
thereds8 20.06.2012 22:34 #
Początek sezonu jak zawsze bardzo ważny. Ja już nie mogę się doczekać startu. Musimy w tym sezoni zrobic na Anfield twierdzę.
Koni 20.06.2012 22:40 #
Bil, uważam że w angli nie ma plebsów no ale wiem co miałeś na myśli ;)
pietras 20.06.2012 23:39 #
Po pięciu spotkaniach naprawdę ktoś będzie oceniał co może przynieść sezon??

Trochę to szalone podejście no ale jak komuś ułatwi ogląd świata to proszę bardzo

Ja z ocenami gry wstrzymam się do noworocznego maratonu - to wystarczający jak dla mnie czas by zacząć wymagać od menadżera jego stylu gry

Oczekuję ambicji obojętnie z kim gramy - gdy jest ambicja to łatwiej o pojawienie się umiejętności
kingaps 21.06.2012 14:59 #
do PePuś
Zarząd LFC nie po to zmieniał trenera aby po raz kolejny tułac się po LE. Bez wzgledu na to z którego miejsca awansujemy. Liczy się tylko LM. Poza tym MU nas przegoniło w tytułach. My nie zdobyliśmy mistrza od 22 lat.
Poza tym Amerykanie dawali sobie 3 lata na zbudowanie zespołu który powalczy o tytuł. I ten czas własnie nadszedł !

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com