Pacheco zapowiada walkę

Dani Pacheco cieszy się z możliwości powrotu do treningu z Liverpoolem po spędzieniu sezonu wypożyczeniu w swojej ojczyźnie i chce jak najszybciej zaimponować nowemu menedżerowi.

Hiszpan ma na swoim koncie 14 występów w barwach the Reds, a po okresie pobytu poza klubem chciałby wykorzystać swój dotychczasowy progres i wywalczyć sobie miejsc e w pierwszym składzie.

- Liczę, że uda mi się zrobić dobre wrażenie - powiedział 21-latek - Staram się pracować tak ciężko jak mogę, robię wszystko by zaimponować menedżerowi. Mam nadzieję, że uda mi się to robić podczas kilku następnych meczów, a potem sezonów.

- Czuję się tak, jakbym nigdy nie wyjechał. Każdy w Melwood ciepło mnie przywitał i cieszę się, że wróciłem.

Pacheco spędził poprzedni sezon w Hiszpanii, reprezentując barwy Rayo Vallecano, a rok wcześniej wypożyczony był do Norwich City. Napastnik uważa, iż były to dla niego cenne podróże.

- Zdobyłem spore doświadczenie - powiedział były zawodnik Barcelony - Nie grałem jednak tak często jak tego oczekiwałem, przez 3,5 miesiąca zmagałem się z kontuzją, która nie pozwalała mi na wyjście na boisko przez długi czas. Jednak wróciłem silniejszy.

Teraz jego celem jest osiągnięcie czegoś z Liverpoolem. Misja zaczyna się w USA i Kanadzie, gdzie każdy staje przed szansą zademonstrowania Rodgersowi swoich umiejętności.

- To obecnie najważniejsza rzecz. Chcę ciężko pracować, zagrać kilka spotkań i pokazać co potrafię. Pragnę także czerpać z tego radość i udowodnić kibicom, że jesteśmy gotowi do gry w Premier League.

Rafa Benitez sprowadził Pacheco z Barcelony w 2009 roku, a reputacja zawodnika wzrastała z każdym występem w pierwszej drużynie. Sam piłkarz liczy na jeszcze więcej.

- Grałem w kilku meczach, jednak nigdy nie otrzymałem prawdziwej szansy - stwierdził - Mam jednak nadzieję, że taka nadejdzie. Nie mogę doczekać się gry dla Liverpoolu i liczę, że wkrótce będę miał taką możliwość.

Pacheco i jego koledzy już teraz muszą zmagać się z ciężką pracą, która ma pomóc the Reds w przygotowaniu się do najbliższego sezonu.

Nowe sesje treningowe i pomysły zostały przyjęte przez zawodników z entuzjazmem, a Pacheco również nie szczędził pochwał pod adresem Rodgersa.

- Jest teraz inaczej. Każdy menedżer ma swoje pomysły. Dla mnie metody Rodgersa są idealne. W ten sposób grałem zawsze w hiszpańskich klubach oraz w reprezentacji.

- Podobają mi się treningi i chyba każdy jest tego zdania. Pracujemy nad utrzymywaniem się przy piłce oraz tym, co należy robić gdy ją tracimy. Chce abyśmy grali w ten sposób. To ciężka praca, ale radzimy sobie coraz lepiej. Pogoda jest uciążliwa, lecz przyzwyczajamy się do niej.

Pacheco wypowiedział się także na temat swojego rodaka, Suso, który przyczynił sie do wygrania przez Hiszpanię Euro U-19.

- To świetny chłopak i zasługuje na to. Grał naprawdę dobrze i ciężko pracował. Cieszę się z jego powodu - powiedział Pacheco z uśmiechem.