Debiut Rodgersa zakłócony

Pierwszy mecz o stawkę dla Brendana Rodgersa jako menedżera Liverpoolu, czyli etap kwalifikacji do Ligi Europy przeciwko FK Homel na Białorusi, został zakłócony przez problemy logistyczne i kiepskie warunki - zmagania opisuje Tony Barrett w środowym wydaniu The Times.

Liverpool dziś wybierze się w podroż do Homla, pokonawszy szereg przeszkód tylko po to, by każdy zawodnik wybrany do składu przez Rodgersa mógł odbyć podróż do drugiego największego miasta Białorusi.

Z uwagi na to, że Liverpool dowiedział się dopiero w piątek, że Homel będzie ich przeciwnikiem, przedstawiciele klubu stoczyli wyścig z czasem, by piłkarze i sztab otrzymali wizy od Ambasady Białorusi w Londynie.

W normalnych okolicznościach władze białoruskie domagają się specjalnego zaproszenia dla obcokrajowca przed wydaniem wizy i zastrzegają sobie pięć dni roboczych na przetworzenie niezbędnej dokumentacji. Jednakże po rozmowach z reprezentantami Liverpoolu, administracja zgodziła się odstąpić od normalnych warunków, aby mogło dojść do meczu.

Po przyjeździe do Homla Liverpool napotka jednak na wiele innych problemów, w tym potrzebę zakwaterowania w dwóch podzespołach z uwagi na brak hoteli, wątpliwości co do tego, czy klub będzie mógł przywieźć własne jedzenie do kraju, jak również obawy o sposób, w jaki będą traktowani przyjezdni kibice.

Tylko garstka fanów Liverpoolu ma się zjawić na meczu. Podróżujący zostali ostrzeżeni, żeby nie robić zdjęć budynkom rządowym oraz wojskowym i umundurowanym funkcjonariuszom. Co prawda miasto Homel jest obsługiwane przez swój własny port lotniczy, ale nie brakuje mankamentów. Pas startowy jest tak krótki, że Liverpool został zmuszony wyczarterować mniejszy samolot niż w normalnym w przypadku. Ta bariera oznacza natomiast, że wielu pracowników klubu nie może wybrać się w podróż.

W kontekście problemów i biurokratycznych utrudnień Rodgers musi dokładać wszelkich starań, by jego debiut w roli menedżera Liverpoolu ułożył się nienagannie. Podejdzie do tego zadania, mając świadomość, że Andy Carroll może bez przeszkód wystąpić, po czym reprezentować inne barwy w następnych rundach rozgrywek, jeśli przeniesie się do Newcastle United.

Tony Barrett