Liverpool pełen obaw o Lucasa

Liverpool FC obawia się, że kontuzja uda może wykluczyć Lucasa Leivę z gry nawet na dwa miesiące. Klub z Anfield czeka na wyniki prześwietleń. Tymczasem menedżer jest pod wrażeniem rozwoju Raheema Sterlinga.

We wtorek Liverpool ma poznać pełną charakterystykę kontuzji Lucasa Leivy, a na razie jest pełen obaw, że z powodu rozerwanego mięśnia uda Brazylijczyk może wypaść z gry na ponad dwa miesiące.

Kreatywny pomocnik zszedł z boiska w piątej minucie niedzielnego meczu Premier League z Manchesterem City z bólem w udzie, który zaczął odczuwać już podczas rozgrzewki. Liverpool wciąż czeka na wyniki testów, które mają się pojawić we wtorkowy poranek, ale istnieje obawa, że 25-latek naderwał mięsień, co wykluczy go z gry na 6-10 tygodni.

Jeśli by się to potwierdziło, kontuzja stanowiłaby dla menedżera Brendana Rodgersa oraz reprezentanta Brazylii poważną komplikację. Lucas dopiero powrócił do zdrowia po kontuzji więzadła krzyżowego w kolanie. Menedżer Liverpoolu widzi w Leivie kluczowy składnik trzyosobowego środka pola, ale będzie miał już do dyspozycji Nuriego Sahina, zawodnika wypożyczonego na cały sezon z Realu Madryt, gotowego do występu w niedzielę na Anfield przeciwko Arsenalowi.

Rodgers ma nadzieję dodać do składu jeszcze kilku piłkarzy przed piątkowym finałowym dniem okna transferowego, ale wierzy, że odchudzona kadra na Anfield pomoże rozwijać się Raheemowi Sterlingowi i innym młodym talentom w klubie.

17-latek zrobił dobre wrażenie w swoim pełnym ligowym debiucie przeciwko City, na który Rodgers wystawił drużynę pełną młodych zawodników. Irlandczyk powiedział: - Młodzi piłkarze pobiegną dla ciebie w drut kolczasty. Starsi będą szukać w nim dziury, albo nawet odwrócą się i nie przejdą przez niego. Ale w Raheemie czuć tę świeżość. Lubię ekscytujących piłkarzy, a on właśnie taki jest.

- To może być dla nich dobra okazja. Nie mamy pieniędzy takich, jak niektórzy nasi rywale, chcę więc zaszczepić tutaj filozofię adaptowania młodych piłkarzy z Akademii do pierwszej drużyny. Chcemy rozwijać to, co klub ma już od wielu lat i rozwijać utalentowanych młodych zawodników.

Rodgers rozważał wypożyczenie Sterlinga, które pomogłoby w jego rozwoju, ale odłożył te plany na półkę po pracy podczas treningów z urodzonym na Jamajce reprezentantem Anglii do lat 17. Menedżer Liverpoolu dodał: - Muszę przyznać, że w krótkim czasie zauważyłem coraz większą poprawę jego gry. Korzysta z wielu moich pomysłów i nie ma problemu z wykonywaniem instrukcji. Normalnie skrzydłowi chcą mieć dużo swobody, ale on taktycznie z dnia na dzień się poprawia. Jestem pewien, że w ciągu paru lat będzie z niego znakomity piłkarz. Musimy tylko ściągać z niego presję. Jeśli mu pomożemy i odpowiednio będziemy wychowywać, będzie dla Liverpoolu świetnym zawodnikiem.

Andy Hunter