The Sun przeprasza za fałszywe fakty

Wydawca The Sun - Dominic Mohan - przeprosił za swoją gazetę, która podawała nieprawdziwe informacje dotyczące sprawy Hillsborough. Na pierwszej stronie tabloidu cztery dni po tragedii zostały umieszczone fałszywe oskarżenia kibiców Liverpoolu o to, że okradali ofiary i oddawali mocz na ratowników i funkcjonariuszy.

Raport the Sun wzbudził wielkie oburzenie w całym Liverpoolu. Kibice zbojkotowali gazetę i bojkot ten trwa do dziś.

The Sun od razu z góry ustalił, że oskarżenia w stosunku do kibiców są prawdziwe w przeciwieństwie do innych gazet, które pisały, że zgłaszano policji jakieś szkody wyrządzone przez kibiców.

Kiedy oficjalny raport został ujawniony wczoraj, redaktor tabloidu - Kelvin MacKenzie - od razu przeprosił za to, co napisał o Hillsborough.

Dzisiaj gazeta zamieściła swoje przeprosiny na pierwszej stronie pod nagłówkiem "Prawda": "The Sun: Chcemy naprawdę przeprosić za fałszywe informacje.

Mohan, obecny redaktor, w tej sprawie powiedział: - 23 lata temu gazeta The Sun popełniła straszliwy błąd. Opublikowaliśmy nieprawdziwe informacje na temat Hillsborough. Mówiliśmy wtedy, że była to prawda, ale faktycznie tak nie było.

- The Hillsborough Independent Panel dokładnie ustalił, co działo się tego dnia. To przerażająca historia, w której najgorsze jest oskarżanie kibiców Liverpoolu przez policję.

- Bardzo przepraszamy za to, co The Sun pisał na temat tego wydarzenia.

- Współpracowaliśmy w tej sprawie bardzo długo z Independent Panel.

W dzisiejszym wydaniu gazety MacKenzie przeprasza za to, że został wprowadzony w błąd.

- Przepraszam za te wszystkie fałszywe fakty.

- Trwało to więcej niż dwie dekady i o tej sprawie napisane jest w 400 tysiącach dokumentów. Dopiero po tak długim czasie zdałem sobie sprawę, że pisałem kłamstwa na temat tego wydarzenia.

Z przeprosinami MacKenziego nie zgodził sie Trevor Hicks - członek Hillsborough Families Support Group - który powiedział, że te przeprosiny zostały wygłoszone za późno. Nazwał go także nieżyciowym człowiekiem.

Dokumenty ujawniają, o czym została poinformowana agencja informacyjna White's przez oficerów policji, rzecznika policji i członka parlamentu - Irvine Patnicka.

Raport, który został opublikowany wczoraj, zawiera informacje, które zgromadziła agencja informacyjna Whites's. Fakty te zostały użyte przez the Sun i inne gazety.

W raporcie można przeczytać: "Panel nie znalazł żadnych dowodów na to, aby fani Liverpoolu byli pijani, agresywni, czy chcieli wejść na stadion bez biletu".

Reporter, który pisał w The Sun o historii tych wydarzeń, powiedział, że był przerażony.

W wypowiedzi dla dokumentu BBC pt. "Hillsborough: poszukiwanie prawdy", Harry Arnold powiedział, że napisał dobrą i przejrzystą historię na podstawie "zarzutów".

Arnold widział MacKenziego, kiedy pisał ten nagłówek.

- Kiedy zobaczyłem nagłówek - "Prawda" - byłem przerażony, ponieważ to nie było to, co bym napisał. Nigdy nie użyłbym w tej sytuacji słowa "prawda".

Mr MacKenzie powiedział mu, żeby się nie martwił i przyjął do wiadomości tą wersję wydarzeń, o której mówią niektórzy ludzie.

Komentarz redakcji zamieszczony w gazecie przypomina, że był to poważny błąd gazety.

"The Sun uważa, że dzień, w którym wydarzyła się tak tragedia 23 lata temu, był najczarniejszym dniem w historii gazety" - czytamy w tabloidzie.

"The Hillsborough Independent Panel ogłosił, że wielką winę za tą tragedię ponosi policja z South Yorkshire, która starała się ukryć swoją winę.

"The Sun ponosi wielką winę za to, że informacje, które podawaliśmy miały wpływ na reputację kibiców Liverpoolu, włączając w to 96 ofiar.

"Chcemy dziś przeprosić ofiary Hillsborough, ich rodziny, kibiców Liverpoolu, całe miasto Liverpool i wszystkich naszych czytelników"

"Rolą gazety jest odkrywanie niesprawiedliwości. W sprawie Hillsborough to się nie udało"

"Sprawiliśmy rodziną ofiar i mieszkańcom Liverpoolu wiele przykrości z tego powodu, że zawiedliśmy"

"Nic nie może nas usprawiedliwiać"

"To było obraźliwe. Podaliśmy fałszywą wersję wydarzeń"

"Jedyne co możemy zrobić, to przeprosić ich za to co zrobiliśmy"

"Mieszkańcy Liverpoolu nigdy nie wybaczą nam tej niesprawiedliwości" - podsumowała redakcja.