Borini podekscytowany meczem w LE

Borini jest bardzo zadowolony z możliwości walki o europejskie trofeum. Twierdzi, iż poziom tegorocznych rozgrywek Ligi Europejskiej jest porównywalny do tego w Lidze Mistrzów.

Włoch ma już za sobą występy w europejskich rozgrywkach, gdyż występował w nich w barwach Chelsea, lecz uważa, że dopiero w Liverpoolu ma szanse przetestować swoje umiejętności w tym turnieju.

Napastnik nie może się już doczekać pierwszego gwizdka.

- Uważam, że są to wspaniałe zawody, ponieważ poziom jest porównywalny do tego z Ligi Mistrzów - powiedział Borini.

- Według mnie znaczenie i prestiż LE jest bardzo podobny jak w LM, gdyż zwycięzcy obu turniejów zmierzą się ze sobą w Superpucharze Europy.

- Tegoroczne rozgrywki Ligi Europejskiej stoją na wysokim poziomie, gdyż bierze w nich udział wiele wspaniałych drużyn, które zdobyły mistrzostwo swojego kraju, lub były tego bliskie.

Pomimo niedawnego dołączenia do The Reds, Borini będzie grał kluczową rolę w ofensywie drużyny, obok wielu doświadczonych zawodników, w meczu grupy A w Szwajcarii. Brendan Rodgers chce dać Boriniemu, a także innym młodym zawodnikom szansę zaprezentowania swoich atutów międzynarodowej publiczności.

Zawodnik grający z numerem 29 spodziewa się zaciętej rywalizacji z Young Boys i tłumaczy różnice w przygotowaniu się do meczu w LE, a w Premier League.

- To będzie trudny sprawdzian i mimo, że to rozgrywki na arenie europejskiej, musimy konsekwentnie trzymać się naszego stylu gry - kontynuował Włoch.

- Nie tylko dlatego, że nie znamy zbyt dobrze przeciwnika, ale także z racji tego, że mamy mniej czasu na przygotowanie, gdyż gramy w środku tygodnia.

- Zawsze ma się tylko jeden lub dwa dni na opracowanie taktyki i przygotowanie do jej przełożenia na boiskowe realia. Według mnie jest to największe wyzwanie, jeśli chodzi o europejskie rozgrywki.

- Ten mecz będzie całkiem inny od tych które już rozegraliśmy w Premier League, gdyż nie jest to angielski futbol, do którego przywykliśmy, a także dlatego, iż styl gry w Europie nieustannie się zmienia. To będzie również wielka szansa, a zarazem sprawdzian dla młodych piłkarzy - perorował napastnik The Reds.

Liverpool niekoniecznie musi wygrać w dzisiejszym spotkaniu, lecz Borini, chce być w pełni skoncentrowany, aby spróbować powtórzyć sukces z 2001 roku i zdobyć trofeum UEFA.

- Ważne jest aby wygrać dzisiejszy mecz, lecz nie jest to niezbędne do awansu do fazy play-off. Nawet jeśli polegniemy w pierwszym meczu, wygrana w trzech kolejnych i remis w dwóch, dadzą nam wyjście z grupy. Awans do 1/16 finału LE jest dla nas ważny, lecz jednak nie jest on dla nas priorytetem - kontynuował Borini.

- Ciężko stwierdzić, które drużyny będą miały okazję zajść najdalej w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europejskiej. Myślę, że wszystkie zespoły mają podobne szanse.

Zwycięstwo w dzisiejszym meczu będzie wspaniałym przygotowaniem do szlagierowego meczu piątej kolejki Premier League, jakim zdecydowanie jest niedzielna potyczka Liverpoolu z Manchesterem United. Borini ma nadzieję, że dzisiejsze zwycięstwo pozwoli drużynie nabrać pewności siebie przed meczem z Czerwonymi Diabłami.

- Pozytywne wyniki dają nam większą pewność siebie... tak jak każdej innej drużynie. Nawet zdobycie jednego punktu, czy dobra, składna gra w dzisiejszym spotkaniu, będzie dobrym przygotowaniem do niedzielnego meczu - zakończył napastnik Liverpoolu.