Brendan: Stale się rozwijamy
Brendan Rodgers wierzy, że jego drużyna jest bliska osiągnięcia planowanego poziomu i podkreśla, że zawodnicy robią wszystko by polepszać swoją grę każdego dnia.
Manager rozmawiał z prasą na temat tego, co będzie kluczowym elementem w grze przeciwko Young Boys w czwartkowym meczu w ramach Ligi Europejskiej na Anfield, gdzie the Reds mogą już zapewnić sobie awans z grupy.
Rodgers zaznaczył, że gracze zaczynają pojmować nowy styl pracy i będą stawać się coraz lepsi w trakcie sezonu.
- Na początku sezonu powiedziałem, że chcę zbudować zespół, który będzie mógł konkurować z najlepszymi i do tego będę dążył - powiedział Rodgers.
-To miejsce, gdzie każdy zespół chce się znaleźć i nie inaczej jest z nami.
- Czuję, że ta grupa stanie się mocniejsza w trakcie sezonu. Mamy pociąg do stawania się coraz lepszymi oraz silną mentalność. Trudno jest nas pokonać i poprawimy się jeszcze w drugiej połowie sezonu.
- Jesteśmy w dobrym miejscu i widzę pewną spójność oraz szablon tego, w jaki sposób chcemy się rozwijać.
- Jesteśmy coraz bliżej celu, lecz teraz zajmujemy się poprawą mentalności oraz elastyczności w grupie, co stanie się naszą podstawą pięcia się w górę. Wierzę, że w drugiej części sezonu staniemy się silniejsi i lepsi.
- Zawsze starałem się nakreślić swoją drogę i robię to od czasów, gdy byłem jeszcze początkującym trenerem. Jest o wiele łatwiej, jeśli wiesz, w jakim kierunku chcesz zmierzać i zawsze stawiam sobie cele do osiągnięcia.
- Wszystko co możesz zrobić to pracować ciężko i rozwijać się – to bardzo ważne. Moje ambicje zawsze będą leżały w interesie klubu. Chcę poprowadzić zespół do sukcesu.
Manager również potwierdził, że Lucas Leiva opuści mecz z Young Boys w czwartek, lecz dodał, iż środkowy pomocnik wystąpi w piątkowym meczu rezerw przeciwko Middlesbrough.
Brazylijczyk pauzuje ze względu na uraz, którego nabawił się we wrześniu w meczu Premier League przeciwko Manchesterowi City.
- Kontuzjowani gracze wracają do formy bardzo szybko - powiedział Rodgers.
- Lucas Leiva powrócił do treningów lecz nie zostanie powołany na czwartkowy mecz. Zagra z drużyną rezerw w piątek.
Nuri Sahin jest kluczowym elementem układanki Rodgersa w Lidze Europy i Turek dowodzi na boisku stosunkowo młodą drużyną.
- To bardzo utalentowany gracz - zaznaczył Rodgers. - Znam Nuriego od małego, gdy przebił się w niemieckiej piłce.
- Technicznie jest bardzo silny i może grać bardzo dobrze. Jest głodny sukcesu i bardzo podoba mi się praca z nim.
Manager również pochwalił Luisa Suareza, który być może wystąpi przeciwko Young Boys na Anfield w czwartek.
- Bez wątpienia aktualnie to jeden z najlepszych napastników w Europie i na świecie - powiedział Rodgers. - Co do tego nie ma wątpliwości – myślę, że już to udowodnił.
- To co czyni Luisa wyjątkowego to jego nieprzewidywalność. Nigdy nie wiesz co zrobi. Jego spryt i boiskowa inteligencja są niesamowite.
- Każdego dnia trenuje z Martinem Skrtelem, Danielem Aggerem, Jamiem Carragherem czy Sebastianem Coatesem, którzy są naprawdę dobrymi obrońcami, więc nikt nie ma lekko. To wspaniały napastnik, który mimo wszystko musi się jeszcze wiele nauczyć, czego sam pragnie.
Komentarze (12)
Rozwijamy się, rozwijamy, rozwijamy, rozwijamy, niedługo będziemy tak rozwinięci, że nie będzie nam równych w Championship
Mały hejt od rana.
Go on you Reds! Show these Young Boys, how men play football ;)
Szkoda tylko, że się pniemy w górę tabeli.
Jak Joe Allen zagra trzy kiepskie mecze z rzędu, to jest krytykowany (i słusznie), a BR 26 - i nadal jest nietykalny.
3 dobre mecze? Chyba sobie kpisz. MU, MC, Wigan, YB, West Brom, Norwich, Newcastle, Udinese choćby? Zmieniamy bardzo dużo w naszej grze logiczne, ze to zajmie trochę czasu, ale spoko ZWOLNIJMY trenera, weźmy następnego, niech robi rewolucje, teraz gdy do całkiem dobrej gry doszły wyniki.
I jakie 26 meczów? Ze sparingami chyba.
Hejting w czystej postaci.
Ja nie twierdzę, że chłopak nie ma talentu i nie wprowadzi klubu na wyżyn, bo pragnę tego tak samo, jak każdy fan LFC, ale na Boga, rozliczajmy go jak każdego innego, a nie liżmy po jajach za nic. Bo na razie nic jeszcze nie zrobił.
niby punkt mniej, ale jest tak wiele powodów, dla których nikt nie domaga sie głowy Brendana, tabela będzie się liczyć w maju.
No tak, uczą się dopiero, bo Rodgers chce, żeby ich zagrania był automatyczne, żeby to były odruchy, żeby nie musieli się zastanawiać tylko od razu wiedzieli co trzeba robić, teraz jakby trochę przystopował, mam nadzieję, że w styczniu sprowadzi gościu pasujących do stylu i tempo rozwoju się zwiększy.
To są jedynie moje nadziej, na ocenę Rodgersa przyjdzie czas w maju, nie jest źle, mogłoby być lepiej, ale widać, że Rodgers uczy się na błędach i wyciąga wnioski(już nie pamiętam kiedy ostatni raz mieliśmy takiego trenera...).