LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 707

Brendan: Walczymy do końca


Brendan Rodgers wezwał swoich podopiecznych, by w ostatnich ośmiu meczach sezonu dostarczyli fanom zasłużone chwile radości, począwszy od niedzielnego starcia z Aston Villą.

Liverpool rozczarował kibiców porażką z Southampton, lecz zdaniem Rodgersa w dalszym ciągu jest o co walczyć i dlatego wysłał do zawodników jasny przekaz.

- Ważne, by nie spuścić z tonu. Kibice płacą grube pieniądze, by w zamian obejrzeć dobry mecz.

- W tym klubie duma zajmuje bardzo ważne miejsce. Zawsze pragniemy konkurować z najlepszymi, jednak jeśli akurat nam się to nie udaje, należy grać dla koszulki i miasta.

- Każdy mecz jest istotny. Gramy o dumę. Na obecnym etapie nie walczymy o żadne puchary, ale mimo to wciąż mamy o swoje cele.

- Piłkarze nigdy nie zaznają nudy. Po dzisiejszym treningu powiedziałem im, że choć wielu z nich dopiero wróciło ze zgrupowań reprezentacji, byłem pod wrażeniem tego, co pokazali na zajęciach.

- W tym klubie nie ma łatwych meczów i za każdym razem gra się dla tych wspaniałych kibiców. Zatem jest o co walczyć i będziemy to czynić do samego końca.

The Reds w spotkaniu z Aston Villą będą próbowali zrewanżować się za grudniową porażkę na Anfield. Wówczas to Czerwoni, w przeciwieństwie do rywali, nie potrafili wykorzystać okazji i pozwolili gościom na wywiezienie zwycięstwa.

- Był to prawdopodobnie najbardziej rozczarowujący mecz, bo wtedy prezentowaliśmy dobrą formę. Początek mieliśmy udany i jeśli tylko udałoby nam się strzelić gola w pierwszych minutach spotkania, wszystko mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej.

- Z drugiej strony, można to było uznać za swego rodzaju punkt zwrotny, bowiem później radziliśmy sobie bardzo dobrze. To dowód dla mnie, że zawodnicy potrafią odpowiednio zareagować.

- Poddaliśmy ten mecz stosowanej analizie i wyeliminowaliśmy pewne błędy. Nasze cele i mentalność uległy znacznej poprawie.

Podopieczni Paula Lamberta zwyciężyli ostatnio z Reading i QPR, dzięki czemu zdobyli bezcenne punkty w kontekście ich walki o utrzymanie. Rodgers stale obserwuje najbliższych rywali i jest w pełni świadomy płynącego z ich strony niebezpieczeństwa.

- Niedawno pofatygowałem się na ich mecz z Manchesterem City. Mieli wówczas dużego pecha. Moim zdaniem są w stanie do końca sezonu utrzymać dobrą dyspozycję.

- Przystąpią do spotkania mając w pamięci ostatnie wygrane u siebie i na wyjeździe, dlatego zdajemy sobie sprawę, czego możemy się po nich spodziewać.

- Lambert to wspaniały menedżer, który podjął się w Aston Villi niełatwego zadania. Wiele razy mówiłem, że należy dać mu odrobinę czasu, by stworzył liczącą się w ligowej stawce drużynę.

The Reds szczególną uwagę powinni zwrócić na Christiana Benteke'a, strzelca 13 bramek w obecnym sezonie. Dwie z nich padły w grudniowym starciu niedzielnych rywali.

- Rzeczywiście, pokazuje się z bardzo dobrej strony. Udowodnił, że potrafi pomóc swej drużynie. To silnie zbudowany zawodnik, który umie grać piłką i umiejętnie ją atakować. Stanowi dla zespołu wzór do naśladowania. Bez wątpienia będziemy musieli mieć go na oku - zakończył Rodgers.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

devin 30.03.2013 09:13 #
Nie ważne czy wygraja.czy przegraja ale przynajmniej jakis poziom niech prezentuja
guzio112 30.03.2013 09:59 #
Sezon skończony. Ja chciałbym zobaczyć kilku młodych+ plus jakieś nowinki taktyczne ;). Zagrać końcówkę pod Luisa, żeby strzelił 30 bramek w lidze :D

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (0)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (1)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (4)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports