Bohaterowie meczów z Evertonem

Merseyside przygotowuje się na najbliższe pasjonujące spotkanie pomiędzy dwoma klubami z Liverpoolu, z tego powodu autor i oddany fan the Reds, Brian Reece postanowił cofnąć się w czasie, by znaleźć dziesięciu zawodników, którzy zabłysnęli w meczach przeciwko lokalnemu rywalowi.

Andy Carroll – półfinał FA Cup, Wembley 2012

Liverpool rozegrał z Evertonem pasjonujący mecz w ramach półfinału FA Cup. The Blues objęli prowadzenie po bramce Nikica Jelavica w początkowej fazie meczu. Złe podanie Sylvaina Distina do bramkarza pozwoliło Suarezowi zdobyć gola wyrównującego. Wynik utrzymywał się do 87 minuty kiedy Carroll zdobył gola głową na 2-1- czerwona część Wembley oszalała ze szczęścia, Liverpool znalazł się w finale rozgrywek.

David Speedie – 9 lutego 1991, Anfield

Karieria Davida na Anfield trwała dość krótko, ale jego rekord w barwach the Reds był niesamowity. Zawodnik w swoim debiucie zdobył bramkę na Old Trafford. Jednak to kolejnym występem zaskarbił sobie względy fanów na Anfield- strzelił dwa gole w meczu przeciwko Evertonowi, czym walnie przyczynił się do zwycięstwa 3-1.

Alan Waddle – 8 grudnia 1973, Goodison Park

Waddle rozegrał 22 spotkania dla the Reds strzelając tylko jedną bramkę. Gol zdobyty przez Alana był bardzo istotny – padł w derbach Merseyside na Goodison Park. Waddle zdobył jedynego gola w tym meczu.

Ronnie Rosenthal – 20 marca 1993, Anfield

Rosenthal był popularną postacią na Anfield, ale jego szanse występów były nieco ograniczone w związku z niesamowitą formą Iana Rusha. Najlepszą bramką Ronniego był gol w derbach Merseyside na Anfield w 1993 roku. Rosenthal strzelił gola w ostatniej minucie meczu zapewniając zwycięstwo the Reds.

Peter Beardsley – 22 września 1990, Goodison Park

Beardsley był częścią jednego z najlepszych składów Liverpoolu w historii, był ulubieńcem the Kop i nigdy nie zawodził w meczach the Reds. Zdobywał wiele bramek w czerwonych barwach, wliczając w to hat-trick przeciwko Manchesterowi United w meczu zakończonym wynikiem 4-0 dla the Reds na Anfield we wrześniu 1990 roku. Miał również ogromny wpływ na zwycięstwo 5-0 nad Nottingham Forest – przez wielu fanów Liverpoolu właśnie ten występ uważany jest za najlepszy występ zespołu. Dodatkowo spotkanie w ramach derbów Merseyside było doskonałą okazją do potwierdzenia formy drużyny. W tym meczu Beardsley zdołał dwukrotnie umieścić piłkę w siatce – the Reds wygrali 3-2 z Evertonem.

Nick Barmby – 29 października 2000, Anfield

Barmby wzbudzał wiele kontrowersji, głównie z powodu jego transferu z Evertonu do Liverpoolu – był to pierwszy piłkarz od 1959 roku sprowadzony od lokalnego rywala. Dla Nicka nie było lepszej okazji niż derby by pokazać niebieskiej części Merseyside jakiego zawodnika stracili. Okazja pojawiła się już w pierwszym dla Nicka, derbowym meczu- w 17 minucie pomocnik zdobył fantastycznego gola dającego prowadzenie the Reds – od razu stał się bohaterem the Kop. Liverpool 3-1 Everton.

Dirk Kuyt- 20 października 2007, Goodison Park

Holender zdobył sporo ważnych goli dla the Reds, ale prawdopodobnie jego dwa gole strzelone z rzutów karnych przeciwko Evertonowi na zawsze pozostaną w pamięci fanów Liverpoolu. Mecz nie zaczął się zgodnie z planem. Sami Hyypia, legenda Liverpoolu, strzelił gola samobójczego w 38 minucie. Drugą połowę the Reds rozpoczęli bardziej zmotywowani i z dużym rozmachem, dzięki temu w 54 minucie został podyktowany rzut karny dla Liverpoolu. Kuyt strzelił bramkę. Obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, bez rezultatów. Dopiero w ostatniej minucie Lucas Leiva sprytnie uderzył na bramkę the Blues i Phil Neville obronił strzał ręką. Neville został wyrzucony z boiska a Kuyt stanął po raz kolejny przed szansą zdobycia gola z 11 metrów. Z ogromny spokojem wyegzekwował rzut karny dając jednocześnie zwycięstwo the Reds.

Steven Gerrard – 13 marca 2012, Anfield

Kapitan Liverpoolu przywykł do wygrywania z Evertonem na przestrzeni ostatnich lat, ale jeden występ Anglika powinien satysfakcjonować legendę Liverpoolu najbardziej. To był fantastyczny hat-trick przeciwko the Blues na Anfield. Gerrard w pojedynkę rozstrzygnął losy meczu. Występ kapitana na pewno pozostanie na długo w pamięci tych, którzy mieli szansę widzieć całe derbowe spotkanie.

Gary McAllister – 16 kwietnia 2001, Goodison Park

Nigdy wcześniej derby Merseyside nie zostały rozstrzygnięte na korzyść Liverpoolu w tak fascynujących okolicznościach. McAllister zdobył gola po znakomicie wykonanym rzucie wolnym w ostatnich sekundach meczu. Przy wyniku 2-2 w doliczonym czasie gry McAllister dostrzegł szansę – zauważył, że bramkarz Evertonu, Paul Gerrard przesunął się nieco w lewo zostawiając tym samym sporo miejsca po swojej prawej stronie. McAllister zamarkował uderzenie ponad murem, w ostatnim momencie pomocnik zmienił pozycję i huknął w lewą stronę bramki bronionej przez Gerrarda zdobywając wspaniałego gola i jednocześnie zapewniając kolejne zwycięstwo Liverpoolu w derbach.

Ian Rush – 6 listopada 1982, Goodison Park

Totalna dominacja Liverpoolu w derbach Merseyside w 1982 roku będzie zawsze wspominana przez fanów jako najlepszy indywidualny występ piłkarza i najlepszy skład the Reds ostatnich czasów. Rush upokorzył drużynę Evertonu serią niesamowitych, wykończonych z chirurgiczną precyzją bramek; Mark Lawrenson zdobył jednego z goli, ale to było show Iana. Everton nie miał żadnych argumentów w walce z walijskim czarodziejem, który uderzył w serce i duszę the Blues zdobywając cztery gole w niesamowitym stylu. Nawet dzisiaj, wielu fanów uważa czterobramkową destrukcję Evertonu za najlepszy występ napastnika Liverpoolu.

Brian Reece