Carroll otrzymał milion na odchodne

Liverpool tak bardzo pragnął pozbyć się Andy’ego Carrolla, że wręczył mu hojną odprawę w wysokości powyżej jednego miliona funtów, jako zachętę do definitywnego transferu do West Ham United w tym tygodniu.

Carroll przeciągał sprawę ostatecznych przenosin do klubu ze wschodniej części Londynu, w którym spędził ostatni sezon w ramach wypożyczenia. Otrzymał drobną podwyżkę zarobków od West Hamu, co miało podziałać jako bodziec do transferu. Powszechnie uważa się, że rosły napastnik wolał przenieść się do Newcastle United, jednakże jego macierzysty klub był przygotowany na transfer w wysokości jedynie 10 milionów funtów. West Ham uzgodnił umowę opiewającą na 15,5 miliona funtów oraz kolejne 2 miliony, jeśli zawodnik spełni pewne warunki.

Liverpool poprosił West Ham o powiększoną kwotę za napastnika, jednak część z tych pieniędzy wykorzystał na skończenie umowy z Carrollem. Takie posunięcie ilustruje pragnienie the Reds do pozbycia się zawodnika, który zarabiał prawie 80 000 funtów tygodniowo. W ten sposób klub zmniejszył obciążenie budżetu płacowego oraz otrzymał zwrot części pieniędzy z 35 milionów, które zapłacił Newcastle za snajpera.

Carroll zdobył siedem bramek w 22 meczach dla West Hamu w sezonie, w którym często dokuczały mu kontuzje. Napastnik obiecał poprawić swój wynik bramkowy pomimo kontuzji pięty, która wyklucza go z początkowych meczów sezonu.

– Dam z siebie wszystko mając nadzieję, iż poprawię moje dokonania strzeleckie. Celem jest zdobycie jakiegoś trofeum. Klub jest świetnie zarządzany, otrzyma nowy stadion [Stadion Olimpijski]. Pragnę być tego częścią – stwierdził nowy nabytek Młotów.

Gary Jacob