Lucas: Wierzymy, że nam się uda
Lucas Leiva uważa, iż nadchodząca kampania ligowa Liverpoolu ma dla niego oraz Philippe Coutinho szczególne znaczenie. Na horyzoncie bowiem iskrzy obraz nadchodzących Mistrzostw Świata, które rozgrywane będą w 2014 roku w Brazylii.
Doświadczony pomocnik i młodszy kolega mają nadzieję otrzymać powołanie przed najważniejszym turniejem na międzynarodowej arenie. Dodatkowym czynnikiem motywującym do pracy jest fakt, iż gospodarzem Mundialu będzie ich ojczyzna.
Obaj piłkarze prezentowali się nienagannie w końcówce zeszłego sezonu, teraz 26-latek ma nadzieję, iż zarówno on sam, jak i przyjaciel z zespołu zdołają wywrzeć dobre wrażenie na selekcjonerze oraz reprezentować na nadchodzącym turnieju pięciokrotnych Mistrzów Świata.
– Czeka nas wielki sezon, bezustannie o tym rozmawiamy – mówi Lucas podczas rozmowy z oficjalną stroną klubu.
– Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak trudne zadanie nas czeka – zostać włączonym do składu Brazylii. Przed kontuzjami zasmakowałem gry w wyjściowej jedenastce Canarinhos, dlatego też prawdopodobnie czuję się gorzej od Philippe. Byłem tam oraz miałem na wyciągnięcie ręki uczestnictwo w Pucharze Konfederacji oraz Mistrzostwach Świata.
– Teraz będzie ciężej, jednak ten sezon jest ostatnią szansą na wywalczenie miejsca w drużynie narodowej.
– Turniej w Brazylii będzie niesamowity. Za każdym razem jak odbywa się zgromadzenie reprezentacji, a ty jesteś nieobecny, czujesz się źle. Trzeba jednak wierzyć do samego końca – podsumował Lucas.
Komentarze (3)
A tak w ogóle to nie rozumiem tego trenera Brazylii, jak można było nie powołać Coutinho ? o.O
Jedna odpowiedz Chelsea a tam Oscar.
Na pewno Coutinho nie jest od nego gorszy.
Naet patrzac na statystyki Cou przewaza.
Oscar M-34 G-4 A-7
Coutinho M-13 G-3 A-7