Rodgers pewien powrotu Suáreza

Brendan Rodgers jest gotów postawić na Luisa Suáreza w meczu przeciwko Manchesterowi United w następnym tygodniu po tym, jak napastnik rozegrał towarzyskie spotkanie za zamkniętymi drzwiami w Melwood. Sobotni mecz the Reds z Southampton jest ostatnim spotkaniem, w którym Urugwajczyk nie będzie mógł wystąpić.

Suarez rozegrał pełne 90 minut przeciwko Burnley w środę i jest gotów na powrót do pierwszego składu na mecz w ramach Capital One Cup na Old Trafford przeciwko Czerwonym Diabłom.

Powrót Suáreza po zawieszeniu za ugryzienie obrońcy Chelsea, Branislava Ivanovicia, może być zbawiennym dla Liverpoolu ze względu na kontuzję Philippe Coutinho, który wypadł ze składu na około sześć tygodni.

Rodgers dokonał wszelkich starań by upewnić się, że 26-latek momentalnie wkomponuje się w skład po swojej absencji oraz sadze z jego odejściem z Liverpoolu latem.

Już w sobotę Liverpool rozegra ligowy mecz z Southampton, który będzie ostatnim, w którym Urugwajczyk nie będzie mógł wystąpić. Rodgers przyznał, iż jest gotów znowu postawić na Suáreza, począwszy od spotkania na Old Trafford.

– Zorganizowaliśmy kilka nieoficjalnych spotkań, głównie ze względu na wprowadzenie go do drużyny. W międzyczasie Luis rozgrywał również mecze z reprezentacją Urugwaju, dzięki czemu nie wypadł z rytmu – powiedział manager Liverpoolu.

– Indywidualnie spisał się świetnie, co jest dla niego standardem, do tego wykonał kilka wspaniałych rajdów na najwyższym poziomie, których nie powstydziłby się podczas meczu o punkty.

– Owszem, to nie to samo co grać w meczu o stawkę, jednak szarżował na najwyższych obrotach podczas gry, do tego również podczas treningów nie próżnował, więc jest na poziomie, na jakim mamy nadzieję go zobaczyć.

– Podczas meczu działają też inne czynniki – tłumy na trybunach oraz niepokój zawodnika, że nie uda mu się powtórzyć wyczynów z treningu – ale jedyne co możesz zrobić, to postarać się utrzymać go w odpowiedniej formie, która pozwoli mu swobodnie powtórzyć zagrania ćwiczone na treningach i utrzyma na wysokim poziomie.

– Trzeba mieć nadzieję, że jego powrót obejdzie się bez różnych niechcianych ekscesów. Będzie to dla niego okres przejściowy, jednakże nie mogę się doczekać, gdy znowu będę mógł z niego skorzystać.

– Pracuje na pełnych obrotach. Pod koniec sesji odbywa dodatkowy trening, który pozwoli mu przystosować do swojej pozycji. Daje z siebie więcej niż wszystko, by tylko być gotowym na powrót. Nie mogę się tego doczekać.

Jednak scenariusz, którego Rodgers nie jest w stanie przełożyć na mecze, to skład, gdyż czuje on, że głód gry Suáreza jest tak wielki, że mogłoby to przynieść skutek przeciwny do założonego w szatni podczas ważnych meczów.

– Myślę, że trzeba spojrzeć na to indywidualnie. Obrońcy również tego potrzebują, żeby być w drużynie i czuć się potrzebnymi. Popatrzcie tylko na Kolo Touré, on to po prostu kocha – powiedział Rodgers.

– Napastnicy są inni, tak mi się wydaje. Im nie brakuje minut, tylko różnorodności. Suárez kocha grać, niemożność go zabija.

– Dla każdego dzieciaka, który zaczyna swoją przygodę, najważniejsze jest by grać. Jeśli go tego pozbawisz, osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego. Musieliśmy trzymać Suáreza od tego z dala.

Coutinho będzie prawdopodobnie niedostępny do końca października po tym, jak prześwietlenie wykazało konieczność operacji ze względu na kontuzję barku, której nabawił się w poniedziałek podczas zremisowanego 2:2 meczu ze Swansea City.

Tony Barrett