Sturridge i Suárez dają 3 punkty!

Jakby syn Suareza urodził się parę dni później to Luis powinien dac mu na imię Daniel, za te 2 asysty dzisiaj. Co wkręcił w obu akcjach Daniel rywali w glebę i wyłożył piłkę to nie mam pytań.

Super, nerwówka w drugiej połowie ale zwycięstwo brawo! martwi brak zmian, dalej nie mamy ławki, a mecz crystal palace bez lucasa :/

Gryzoń Rulez

- Sturridge bardzo dobry mecz
- szacunek dla Toure, w przeciwieństwie do innych piłkarzy doznając urazu sam się zczołgał z boiska, żeby nie przerywać gry
- obrona bardzo słabo. Nie chodzi o indywidualne błędy, ale grali, jakby widzieli się
1 raz w życiu...piłka pomiędzy Enrique i Sakho i obaj się cofają...
- Gerrard ....hmm... asysta, dobrze rozprowadzał piłkę, ale w obronie bierny...

mimo wygranej to i tak jest rozczarowany naszą grą, mam nadzieje że z Crystal Palace pokażą jak sie gra w piłke.

Nasi strzelcy SS

Brawo !

Tak się powinno kończyć spotkania gdy gra się nie klei. 3:1,dziękuję, do widzenia. Za m-c nikt nie będzie pamiętał stylu,a wynik:). Brawa dla Daniela za te 2 asysty. Podoba mi się te ustawienie 3-5-8 :), potrzebujemy jednak dominatora środka pola i powinno być ok. Henderson w ofensywie jest skuteczny niczym dziurawy kondom heh

typowi kibice LFC... wygrywają źle, przegrywają jeszcze gorzej, wam to sie nigdy nie dogodzi! Wygrali to wygrali na chuj drążyć temat!

lolFace
Życzę powodzenia w szukanie nowej strony. Tej stronie nie dorównują żadne inne, wliczając te innych klubów. Jedynie po meczach lub w przerwie strona nawala, ale bez przesady...

Nic innego nie pozostaje, jak gonić Arsenal XD

Piękna odpowiedź na 2 porażki. Suarez jak dla mnie MOTM.
Teraz Luisa do Fantasy trzeba dać :D

Brawo panowie :) YNWA !!!

@GABS
Od 1 stycznia 2013 zawieszją dopiero po 10 żółtych kartkach... Lucas nie jest zawieszony ;)

Oczywiście że jestem zadowolony, przede wszystkim z naszego ataku, chyba w całej lidze nie ma lepszej pary napastników ;)
Tyle, że troche problemów wciąż mamy...
Co do środka pola to mamy 2 defensywnych pomocników i nikogo więcej... Moses leci od razu na skrzydło, a Suarez pod bramkę rywala, będzie dziesiątka, to i środek będzie dobrze wyglądał :)

Niema co marudzić najważniejszy jest wynik ale trzeba przyznać ze mieliśmy dzisiaj trochę szczęścia, trzeba poparwić srodek pola zobaczymy jak bedzie gra wygladala w nastepnym meczu bez Lucasa.Brawa dla Sturridga za asysty i dla Suareza za 2 bramki. YNWA

GUNS POPIERAM!!!!! WYGRALIŚMY I TO SIĘ LICZY NIKT NIE ROZLICZA ZA STYL TYLKO ZA PUNKTY I WYNIKI 3:1 DO PRZODU I GITARA DRUGIE MIEJSCE W TABELI I KONIEC GADANIA OTWIERAM FLACHE I LECIMY PANOWIE I PANIE:)

Stuarez i mamy 3 pkt :P

Ta ręka boga Stu to rewanżyk za piłke plażową czarne kociaki !

Fajnie, że Suarez ze Stu się dogadują :) Obrona też zagrała nieźle no może poza drobnymi błędami Enrique. A Henderson niech się weźmie w garść! Nawet komentatorzy już się śmiali, że "ten to na końcu zawsze musi coś zepsuć" ...

mecze liverpoolu to nie jest dobry czas na rzucanie papierosów...

na chuj, powiem ci kolego "Gans" na chuj, otóż kolejny raz - w tym sezonie - rezultat tego spotkania to efekt szczęśliwego zbiegu okoliczności, a nie dobrej gry naszych, to co grają tacy panowie jak Enrique, Gerrard czy Lucas to woła o pomstę doi nieba, jeżeli dziś mierzylibyśmy się, przykładowo z Arsenalem to .... nawet nie chcę myśleć jak to by się skończyło,

Toure the best, Sakho MOTM, Suarez najlepszy! :) YNWA!

HELMOOT CO TY TUTAJ PIEPRZYSZ O ARSENALU?! GRALIŚMY Z SUNDERLANDEM A NIE ARSENALEM A NA ARSENAL WIADOMO ŻE MOTYWACJA BYŁA BY INNA . SZCZĘŚLIWY ZBIEG OKOLICZNOŚCI ŻE WYGRALIŚMY? KOLESZKO ŚNIEGOWY CHYBA POWINIENEŚ KIBICOWAĆ KOMUŚ INNEMU I NIE ZAWRACAĆ DUPY.

Po za tym grunt że w Man U zima - 6 :D

gdyby nie Suarez dalej strzelalibysmy po jednej bramce

"gdyby nie Suarez dalej strzelalibysmy po jednej bramce"
Gdyby Liverpool nie nazywał się Liverpool, nie nazywałby się Liverpool.

Jutro stylu w jakim wygraliśmy nikt nie będzie pamiętał. Liczą się trzy punkty i to jest najważniejsze :)

Brawo, w końcu wygrana więcej niż 1 bramką :D

Ciężki, szybki mecz, brawo za skuteczność dla Stu i Luisa, a firmowa piłka Gerrarda do Daniela z akcji na 2:0 - bajka :D

YNWA!

Suarez-Sturridge magia, żeby tylko znalazł się dlla nich jakiś "Ozil" :P

Jeżeli Gerrard chcę wznieść puchar, to niech zacznie grać lepiej. Dzisiaj było już solidniej. Jakby pierwszy krok ku odrodzeniu naszego Capitan Fantastic :D Jednak mi się wydaje, że poczekamy jeszcze sezon przed zdobywaniem pucharów. W lato się obkupimy (bo już w lidze mistrzów). I wrócimy w 2014/15 gotowi na dwa fronty. Miło pomarzyć. YNWA !

Dobry mecz :) Panowie oby tak dalej :) widać poprawe w grze :) Toure kozak :P Suarez z Sturridgem dobry duecik :) Liverpool <3

Meczyk dobry w naszym wykonaniu,trochę nerwówki po bramce Giaccheriniego ale ogólnie duży plus.Sturridge i Suarez klasa światowa,reszta trzymała przyzwoity poziom tylko Hendo rozkojazony i rozdygotany co zreszta często mu się zdarza.Aha jeszcze Toure on to mnie wogóle zadziwia,wymiata jak dobry sprzedawca samochodów.hehe.

Tego zazwyczaj nam brakowało, zwycięstw w takich meczach,

trzy punkty nasze, esktra.

Co miał napisane Luis na koszulce?

"Jeśli tam była ręka, to była to ręka Boga" :D

Z wyniku trzeba się cieszyć, z gry już trochę mniej. Jak najszybciej musi wrócić Cou, bo Stefan z Lucasem w środku nie potrafią zdominować żadnego rywala. W zimowym okienku zakupiłbym też koniecznie dobrego grajka na bok pomocy, bo Henderson się do tego nie nadaje. Jak wróci Johnson to on powinien tam grać.

Jak ktoś się spina i narzeka (nie chce mi się czyt. pierwszych komentarzy), to bez sensu. Progressu nie będzie widać w każdym meczu. Mamy 13 punktów, cieszę się jak głupi. Nie chcę porównywać dorobku z Mułami, ale porównam! Oni mają ich 7. Ludzie, teraz na serio - są tak nisko, że wczoraj nie mogłem ich znaleźć w tabeli :D nie wiedziałem, że aż tak nisko. Wiem, że to tylko 6 pkt. i początek sezonu, ale mimo wszystko się cieszę. Liverpool w końcu wygrywa słabe mecze, Liverpool w końcu nie martwi się problemami. Liverpool nie ma problemów, jedynie musi pracować nad pewnymi elementami. Liverpool wreszcie nie wybija pechowo piłek pod nogi rywali, Liverpool nie traci w końcu beznadziejnych goli, Liverpool nie ma końcu 10 poprzeczek i słupków w meczu, można by tak wymieniać więcej. Liverpool w końcu wygrywa.

2gie miejsce po sześciu kolejkach! Po co ta spina? Wiadome nie gramy najlepiej, ale wyniki są i to jest najważniejsze.
Pamiętajcie, że LFC zawsze najlepiej gra na koniec sezonu więc ten początek jest właśnie ważny.

Kobiecy zespół Liverpool został mistrzem 2013 Women's Super League. Brawo!!! Panie zakończyły 9-letnią dominację Arsenalu

Carrafan ty chyba za dużo się nawąchałeś.

silver7 tym dziurawym kondomem mnie rozjebałeś xD

a ja Wam wszystkim powiem, że kocham Liverpool i tyle.

Brawo za kolejne 3 pkt na wyjezdzie, jedziemy dalej!!!

Różnica między ostatnim sezonem jest taka, że wtedy graliśmy pięknie, a przegrywaliśmy. Teraz wygrywamy, ale gramy słabo. Co lepsze ? Pewnie punkty i miejsce w tabeli. Ale styl to dla mnie bardzo ważna kwestia i brakuje mi tej klepanki w Liverpoolu. Punkty to nie wszystko, między innymi dlatego nie doceniłem United z zeszłego sezonu, które grało tak jak my teraz.

Byłem sceptycznie nastawiony lecz LFC mnie zaskoczył. Oby tak było zawsze! Dzięki panowie! YNWA!

Daniel MARADONA Sturridge! Wspaniałe widowisko! YNWA!

wróci Coutinho i Henderson siądzie na ławce :) jednak ja w niego wierze udowadniał nie raz Jordan że móc to chcieć. The Reds Jazda!

nie zapominajcie że Hendo to nie jest ani prawy obrońca ani prawoskrzydłowy. Gra tam bo ktoś musi, robi wszystko co może, nie psuje nam spotkań, biega za dwóch aby nadrobić braki na tych pozycjach. Dla mnie on wykonuje kapitalną robotę, ale mógłby go Steven zabrać na trening wrzutek, bo te Hendo są dobre ale tylko przy założeniu że robi je z pierwszej piłki i z okolic linii końcowej na wbiegających zawodników. Gdy wrzuca z głębi i po przyjęciu to niestety zawsze te wrzutki okazują się zbyt niskie.

Tak jeszcze apropo słabego meczu Gerrarda - asysta plus kluczowe podanie przy drugim golu. To mi wystarcza.
Jeśli chcecie już krytykować uczciwie to niestety, ale Sturridge mimo gola i 2 asyst także gra słabo. Wczoraj przez większość czasu nie umiał utrzymać się przy piłce ( w pewnym momencie wreszcie coś zaskoczyło). Ale ostatnie 2-3 spotkania miał zwyczajnie słabe. Ratują go bramki i asysty, choć ze Swansea każdy z nas wie jaki ten gol był i komu go zawdzięczamy :P

Mecz w wykonaniu LFC słaby, ale jak już wiele osób wcześniej wspomniało - wynik idzie w świat. Cieszą 3 punkty, bo w poprzednich sezonach wiele razy graliśmy dobre spotkanie, a na koniec wychodziliśmy w ogóle bez punktów.

Jeżeli chodzi o formacje, to atak i obrona prezentują się całkiem przyzwoicie. Wyjątkiem tutaj jest Enrique, którego gry byłem wielkim fanem w poprzednim sezonie, a który niestety w tym sezonie zawodzi.

Według mnie naszą "piętą achillesową" jest druga linia.
Po pierwsze - Moses. Chłopak jest bardzo szybki i prawdopodobnie ma też niezłe uderzenie, ale nic poza tym. Mało tego, za wyjątkiem akcji w której strzelił gola w debiucie, nie potrafi wykorzystać swoich atutów. Jedyne co robi to holuje piłkę, po czym ją traci. Jeździec bez głowy.

Po drugie - Henderson. Tutaj, jak większość, mam zastrzeżenie tylko do gry w ofensywie. W defensywie gra bardzo dobrze i dużo biega. W ogóle moim zdaniem jego miejsce w podstawowym składzie jest efektem jego kondycji i tego, że prawdopodobnie ma najlepsze wyniki wydolnościowe z całej drużyny. Niestety w ataku jest niedokładny i brakuje mu chyba nieco pewności siebie.

Po trzecie - Lucas. Ok, ma odbiory i jest niezły w destrukcji. Niestety, moim zdaniem piłkarz, który jest dobry tylko w jednym elemencie gry, a w rozegraniu piłki i w grze ofensywnej w ogóle NIE ISTNIEJE, we współczesnym futbolu nie ma prawa mieć miejsca w podstawowej jedenastce drużyny z naszymi aspiracjami. Krytykowałem go już w sezonie 08/09, ale wtedy jego braki uzupełniali Xabi Alonso, Mascherano i młodszy o 5 lat Gerrard. Jego wady nie były zatem aż tak widoczne.

Co do naszego kapitana, nie ma meczu w którym nie gryzłby trawy. Bardzo się stara być mózgiem tej drużyny i kiedy ma dzień, to mu to wychodzi. Od niedawna pewnie zupełnie inną rolę na boisku i pewnie ciągle się jej uczy, dlatego nie będę go krytykował. Każdy może mieć słabszy mecz, ale przynajmniej widać, że mu zależy.

Chciałbym powiedzieć, że wszystko się zmieni gdy wróci Coutinho, ale trzeba przyznać, że brazylijczyk tego sezonu nie zaczął najlepiej. Jego braki, przede wszystkim w sile fizycznej, pokazał dosadnie mecz z MU. Poprzedni sezon miał rewelacyjny, bo przeciwnicy nie wiedzieli jeszcze do czego jest zdolny. Teraz będzie mu ciężej, bo wszyscy będą mieli na niego oko, barki i łokcie. Aby przeżyć w Premier League będzie musiał się do tego przystosować.

Allen - poza niezłym początkiem w LFC nic więcej nie pokazał.

WNIOSEK:
Potrzebujemy na gwałt klasowego rozgrywającego, który mógłby połączyć formacje i załatać dziurę w środku.

Rozpisałem się strasznie, ale musiałem zrzucić to wszystko z wątroby. Dziękuję za uwagę ;)