Fergie: To była sprawa osobista
Były menedżer Manchesteru United, Alex Ferguson oskarżył Rafę Beníteza o to, że w czasie gdy kierował the Reds, sprawił, że ich rywalizacja odbywała się na tle osobistym.
W sezonie 2008/2009 zespół Beníteza do samego końca walczył z United o mistrzostwo kraju i pokonał ich u siebie oraz na wyjeździe, gdzie padł wynik 4:1.
W styczniu podczas tamtego sezonu, Benítez zaatakował swoimi „faktami” Fergusona, mówiąc między innymi o tym, że uniknął on kary od FA i że powinien usiąść w swoim biurze i ustalać terminarz na kolejne sezony.
– Popełnił błąd, zamieniając tę rywalizację w sprawę osobistą. Gdy już to nastąpi, nie masz szans, bo ja potrafię być cierpliwy. To ja osiągałem sukcesy. Benítez pragnął trofeów i jednocześnie chciał ze mną walczyć. To nie było zbyt mądre – napisał Ferguson w swojej biografii.
– Jest w telewizji, zakłada swoje okulary i wyciąga tę kartkę. Fakty. Wszystkie te fakty były nieprawdziwe. Jedyne co powiedziałem w tej sprawie to to, że Rafa miał o coś żal.
– Chciałem mu przez to powiedzieć, że głupio postępuje. Nie można robić z tego sprawy osobistej.
Dodał również, że słyszał, że Benítez miał fioła na punkcie kontroli, co „okazało się być prawdą” i stwierdził, że José Mourinho był większym zwycięzcą, pomimo licznych sukcesów Beníteza przeciwko Chelsea.
Ferguson wypowiedział się również na temat Kenny’ego Dalglisha, który powrócił do Liverpoolu w roli menedżera i jego martwiących transferów.
– Stewart Downing kosztował 20 milionów funtów. Jest utalentowany, ale nie należy do najodważniejszych i najszybszych. 20 milionów?
– Aby Liverpool mógł wejść na nasz poziom i poziom Manchesteru City, potrzebna była duża inwestycja. W sprawie Anfield nic się nie zmieniło. Nawet szatnie są takie same jak 20 lat temu.
– Według mnie, potrzebowali co najmniej ośmiu zawodników, aby móc walczyć o mistrzostwo.
Komentarze (21)
"Stewart Downing kosztował 20 milionów funtów. Jest utalentowany, ale nie należy do najodważniejszych i najszybszych. 20 milionów?" - to ja powiem tak.. Bebe kosztował 9 mln euro. Jest utalentowany ale nie należy do najodważnieszych i najszybszych. 9 milionów ?
"– Aby Liverpool mógł wejść na nasz poziom i poziom Manchesteru City, potrzebna była duża inwestycja. W sprawie Anfield nic się nie zmieniło. Nawet szatnie są takie same jak 20 lat temu." - co ma piernik do wiatraka.. w sprawie Fergusona również się nic nie zmieniło.. ciągle ta sama guma jak 20 lat temu.
"Według mnie, potrzebowali co najmniej ośmiu zawodników, aby móc walczyć o mistrzostwo." - szkoda, że nie 28 -.-' Przypominam, że my walczyliśmy do samego końca o mistrzostwo w sezonie 2008/2009.
I ten skrót Fergie ? Co to ma być.. ble..
Może nie potrzebowaliśmy / potrzebujemy wzmocnień ? Może Downing nie został przepłacony ? Może Benitez był większym trenerem od Fergusona ?
Może i jest arogancki i zarozumiały, ale był tylko jednym z najlepszych trenerów jacy stąpali po Ziemi w historii piłki nożnej. Wolno mu.
Można tego Pana nie lubić, ale to co się czyta pod tym newsem to żal dupę ściska.
Kurczę oglądam PL od paru lat ale gościa nie kojarzę
a) Bidulka nie mial o czym pisac na wlasny temat
b) Czuje sie niespelniony ( dobrze zna osiagniecia Shanksa i Boba, wie ze byli lepsi )
c) Zachowuje sie jak typowy kibic MU ktory z checia zobaczylby the Reds w top 4, ale jak do tego dochodzi to lapie wk*rwienie na caly swiat
A do tego on mowi, ze Gerrard to nie swiatowa klasa xD Ciekawe po ktorej bramce Steviego sobie to uswiadmil: po golu z zeszlego sezonu grajac jako DM dla druzyny wiekiem przypominajacej u21, czy moze po ktoryms golu z wolnego, a moze po golu w debiucie z MU z ponad 30m ? hmmmm....
2. Downing przepłacony - tak.
3. 8 transferów do poziomu Manchesteru - prawdopodobnie. Większość naszego pierwszego składu na poziomie zespołu realnie bijącego się o mistrzostwo powinna siedzieć co najwyżej na ławce.
4. Kwestia Anfield - zapewne tak. O rozbudowie, budowie nowego stadionu, który dałby większe fundusze mówi się od dekady, jeśli nie dłużej.
5. Ferguson osiągnął naprawdę masę sukcesów w swoim klubie. Gadanie o niespełnieniu przy 13 tytułach mistrzowskich i 2 Pucharach Europy jest co najmniej niepoważne.
Niemniej to wszystko powiedziane jest strasznie arogancko, nieprzyjemnie. "To ja osiągałem sukcesy", "Dodał, że słyszał, że Benítez...", "Nawet szatnie są takie same jak 20 lat temu".
Trafiłeś w sedno. Ferguson ewidentnie szuka zaczepki, ale nie zmienia to faktu, że jest wielkim menadżerem. Pisanie o niespełnieniu jest strasznie infantylne.