AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1020

Suárez tworzy historię


Luis Suárez wprawił w osłupienie wszystkich kibiców zgromadzonych na Anfield w środowy wieczór wpisując się do historii Premier League jako jedyny zawodnik, który zdobył trzy hat-tricki przeciwko jednej drużynie. Tym samym Luis zapewnił drużynie komplet punktów w meczu z Norwich.

Urugwajczyk nie przestaje być koszmarem dla zawodników Norwich. Jedno z jego wczorajszych trafień bardzo mocno przypominało niesamowitą bramkę z Carrow Road, kiedy to lobem z dużej odległości pokonał bramkarza Kanarków.

Podwyższył na 2:0 wykorzystując przepuszczenie piłki przez Stevena Gerrarda, a następnie efektownym strzałem zza pola karnego oraz świetnie wykonanym rzutem wolnym pogrążył Norwich City.

Po meczu, zabójczo skuteczny nr 7 Liverpoolu przyznał, że złe wspomnienia z niedzielnego spotkania z Hull, przegranego w rozczarowującym stylu zadziałały motywująco na cały zespół.

– Najważniejsze, że wygraliśmy. Pomogłem drużynie i jestem z tego faktu niezwykle szczęśliwy – powiedział Suárez w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.

– Niezwykle ważne było dla nas wygrać dzisiejszy mecz, ponieważ przegraliśmy ostatnie spotkanie w bardzo słabym stylu.

– Zdajemy sobie sprawę, że grając tutaj, w domu, możemy być mocni i musimy wygrywać. To było dla nas bardzo ważne.

Suárez zdobywając trzy bramki jeszcze przed przerwą został pierwszym w historii piłkarzem Liverpoolu, który zaliczył trzy hat-tricki przeciwko jednej drużynie.

26 letni zawodnik zdobył dwa hat-tricki na Carrow Road w 2012 roku. Jednakże, jak przyznaje sam zawodnik, nie był on przed meczem świadom tego, że ma szansę zapisać się w kartach historii.

– Przed meczem nie wiedziałem o tym. Po ostatnim gwizdku kilku zawodników mi to powiedziało. To dobre dla mnie, dla mojej przyszłości i historii, ale przede wszystkim jest to dobre dla drużyny. To doda nam pewności siebie przed następnymi meczami.

– Nie czuję różnicy kiedy gram przeciwko Norwich, czy jakiejkolwiek innej drużynie. To był udany dzień dla mnie i cieszę się, że pomogłem drużynie wygrać. Dzisiaj ja strzelałem, ale jakość gry całej drużyny była bardzo dobra.

Suárez musiał radzić sobie bez partnera z ataku, Daniela Sturridge’a. Nie przeszkodziło mu to jednak w zdobyciu czterech bramek i wyjściu na prowadzenie w klasyfikacji strzelców Premier League.

The Reds będą musieli sobie radzić bez Daniela mniej więcej do połowy stycznia.

– Odpowiedzialność spoczywa na każdym zawodnika. Ja jestem napastnikiem i będę starał się jak najlepiej wywiązywać ze swoich zadań by pomóc drużynie.

– Będzie nam brakowało Daniela, ale uważam, że mamy w składzie wielu jakościowych zawodników i damy sobie radę – zakończył bohater wczorajszego spotkania.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

zoomicrowley 05.12.2013 11:22 #
Suarez, szoruj miejsce na następną nagrodę dla gracza grudnia :D
Remady 05.12.2013 11:45 #
Luis to jeden z najlepszych napastników na świecie,a zarazem jeden z najlepszych w historii Liverpoolu.
AgentTomek 05.12.2013 17:43 #
Dla mnie obecnie najlepszy napastnik świata. Strzela z każdego dystansu, z wolnych najregularniej na świecie ( w ogóle posiadanie w składzie dwóch genialnych wykonawców wolnych to skarb), w meczu z Evertonem sam okiwał czterech (!) dobrze ustawionych obrońców, którzy do tego spodziewali się, że Urugwajczyk spróbuje dryblingu.
Ronaldo i Messi- no cóż grają w znakomitych zespołach i w lidze, gdzie gole gładko się strzela, a Luis w twardej lidze w drużynie gdzie często jest sam w ofensywie wyprawia takie cuda !!

ALE: na legendę to jeszcze za wcześnie ;) Rush, Dalglish, Fowler, Hunt, Billy Lidell,... jeszcze musi tu pozostać przez parę lat by się przebić do tych nazwisk ;)
PiotrekLFC8Gerro 05.12.2013 18:49 #
AgentTomek ja bym tu rozróżnił pojęcie "jednego z najlepszych zawodników w historii Liverpoolu" i "Legendę Liverpoolu" ;) Legendą może nigdy nie być, ale wątpie aby ktokolwiek kiedykolwiek miał takie umiejętności jak ten urwis ;)

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo