LFC chce przystąpić do rozmów

Liverpool chce rozpocząć rozmowy o nowym kontrakcie z Luisem Suárezem przy najbliższej okazji, by zabezpieczyć jego przyszłość na Anfield – czytamy w sobotnim „The Daily Telegraph”.

Suárez ma dwa i pół roku do końca kontraktu, ale Liverpool doskonale zdaje sobie sprawę, że 26-latek będzie obiektem pożądania czołowych drużyn latem przyszłego roku. Według źródeł w klubie z Merseyside Urugwajczyk może stać się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii the Reds. Liverpool pragnie uniknąć powtórki wydarzeń z ostatniego lata, dlatego już niedługo przedstawiciel zawodnika Pere Guardiola otrzyma zaproszenie do negocjacji.

Klub ma świadomość, że trudno będzie namówić Suáreza do przedłużenia kontraktu, dopóki reprezentant Urugwaju nie będzie przekonany, że może zrealizować swoje ambicje na Anfield.

Napastnik Liverpoolu to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, dlatego ciężko sobie wyobrazić, by mógł kontynuować grę bez występów w Lidze Mistrzów. Klub z Merseyside będzie musiał użyć najlepszych technik perswazji, by zdobyć jego podpis pod umową bez gwarancji udziału w Champions League.

Przedstawiciele Suáreza mogą postrzegać przedłużenie kontraktu jako szansę do umieszczenia w nim klauzuli odstępnego, która rzekomo miała być zapisana w dotychczasowej umowie.

Zgadzając się na tego typu klauzulę, Liverpool może zabezpieczyć wartość Suáreza, lecz także może narazić się na stratę piłkarza, jeśli jakiś klub zapłaci ustaloną cenę.

Urugwajczyk jasno sprecyzował ostatniego lata, że chciał opuścić Anfield, by grać w Lidze Mistrzów, a największe zainteresowanie przejawiał Arsenal i Real Madryt. Jeśli Liverpool zakończy sezon w pierwszej czwórce w tym sezonie, łatwiej będzie przekonać Suáreza do wydłużenia kariery na Anfield.

Najlepszy strzelec Premier League w tym sezonie zapewne będzie chciał wstrzymać się z decyzją, by ocenić postęp Liverpoolu. Jeśli the Reds będą zajmować ugruntowaną pozycję w pierwszej czwórce po Nowym Roku i sprowadzą więcej zawodników pokroju Daniela Sturridge'a czy Philippe Coutinho, klub będzie dysponować dodatkową kartą przetargową w procesie negocjacji.

Chris Bascombe