Top 10 wygranych z Tottenhamem

W najbliższą niedzielę Liverpool zmierzy się na White Hart Lane z Tottenhamem, żeby wprowadzić odpowiedni nastrój przedstawiamy za pośrednictwem oficjalnej strony klubu 10 najlepszych zwycięstw nad Spurs.

Nr 10 Liverpool 2:0 Tottenham (Anfield, styczeń 2010)

Przed spotkaniem Rafa Benítez zadeklarował, że to spotkanie wpłynie na końcową ocenę sezonu the Reds. Fani na dowód solidarności z drużyną, wręcz otoczyli autobus piłkarzy flagami i banerami. Dirk Kuyt na sześć minut przed końcem wyprowadził LFC na prowadzenie, a następnie zdobył drugiego gola w 90 minucie spotkania.

Nr 9 Liverpool 6:2 Tottenham (Anfield, maj 1993)

Liverpool zakończył frustrujący sezon w niezłym stylu, demolując Koguty 6:2. Gol Steve’a Sedgleya na 3:2 na 12 minut przed końcem meczu dał przyjezdnym promyk nadziei. Jednak the Reds mieli ochotę z przytupem zakończyć rozgrywki, na wyraz tego bramki strzelili Barnes, Rush i Walters. W doliczonym czasie Bruce Grobbelaar obronił rzut karny wykonywany przez Teddy’ego Sheringhama.

Nr 8 Tottenham 0:1 Liverpool (White Hart Lane, marzec 1980)

Terry McDermott popisał się golem sezonu w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Pomocnik jedną nogą opanował piłkę, a drugą uderzył z ponad 30 metrów, trafiając w okienko.

Nr 7 Liverpool 1:0 Tottenham (kwiecień 1973)

W 1973 roku Liverpool zdobył swoje pierwsze europejskie trofeum pokonując Borussie Mönchengladbach, lecz najpierw musieli pokonać w półfinale Tottenham. Podopieczni Billa Shankly’ego wygrali pierwsze spotkanie na Anfield 1:0 dzięki trafieniu Aleca Lindsaya. Na White Hart Lane ulegli 2:1, lecz awansowali dzięki bramkom na wyjeździe.

Nr 6 Liverpool 1:0 Tottenham (Anfield, kwiecień 1988)

Było to spotkanie, w którym jedna z najlepszych drużyn w historii piłki nożnej zmierzała po swoje 17. mistrzostwo kraju. Peter Beardsley zdobył gola w 34. minucie, dzięki czemu udało się zaliczyć kluczowe trzy punkty.

Nr 5 Liverpool 5:2 Tottenham (Anfield, kwiecień 1963)

Po tym spotkaniu Ron Yeats powiedział: – Ludzie nie mogli uwierzyć, że podczas tego samego meczu można byłobyć tak dobrym i tak złym.

Do przerwy the Reds przegrywali 0:2 i wyglądali na pokonanych. Jednak dwa szybko zdobyte bramki przez Willie Stevensona i Jimmy’ego Melię doprowadziły do wyrównania. Następne gole Iana St. Johna, Kevina Lewisa i druga bramka Melii przypieczętowały wspaniały powrót.

Nr 4 Tottenham 1:2 Liverpool (White Hart Lane, marzec 1986)

Uderzenie Chrisa Waddle’a już po trzech minutach spotkania zwiastowały prawdziwy koszmar dla marzących o tytule the Reds. Jednakże Jan Mølby wyrównał w 66. minucie, a następnie Ian Rush w końcówce spotkania zapewnił Liverpoolowi trzy punkty.

Nr 3 Liverpool 3:1 Tottenham (Wembley, marzec 1982)

Podopieczni Boba Paisleya odzyskali Puchar Ligi pokonując w dogrywce Spurs 3:1. Wszystko wskazywało na to, że Tottenham dzięki bramce Steve’a Archibalda utrzyma swój rekord braku porażki na Wembley. Bramka Ronniego Whelana trzy minuty przed końcem doprowadziła do remisu i dogrywki. Whelan strzelił swojego drugiego gola w 111. minucie, a Ian Rush przypieczętował wiktorię.

Nr 2 Liverpool 3:1 Tottenham (Anfield, maj 1982)

Liverpool potwierdził swoj 13. tytuł dzięki słynnej wygranej nad Spurs, mimo szybko zdobytej bramki przez Glenna Hoddle’a. Gol Marka Lawrensona doprowadziła do remisu, a Kenny Dalglish wyprowadził drużynę Paisleya na prowadzenie. Trzy minuty przed końcem spotkania Ronnie Whelan ustalił wynik spotkania na 3:1.

Nr 1 Liverpool 7:0 Tottenham (Anfield, wrzesień 1978)

Zwycięzca mógł być tylko jeden. Tego dnia Spurs obnosili się gwiazdami argentyńskiego mundialu Ossie Ardillesem i Rickym Villą. Król Kenny i spółka starli gości w proch. Dalglish zdobył dwa gole, tak jak David Johnson. Ray Kennedy i Phil Neal również trafili do siatki. Liverpool zachował najlepsze na koniec, gdy Terry McDermott potężną główką zakończył jedną z najlepszych akcji w historii zespołu.