Jordan: Trzymamy się planu
Jordan Henderson zdaje sobie sprawę, że Arsenal zrobi jutro wszystko, by zrewanżować się za zeszłotygodniową porażkę 1:5 na Anfield. Pomocnik jednak podchodzi do tego spotkania ze spokojem i wierzy, że the Reds stać na udany występ w Pucharze Anglii.
– Przed nami kolejny wielki mecz. Musimy wypocząć i dobrze się przygotować. Czekamy z niecierpliwością. Chcemy się udanie zaprezentować w tych rozgrywkach, więc jedziemy tam z nadzieją wywalczenia dobrego rezultatu.
– Arsenal zagra u siebie, więc spodziewam się, że będą chcieli więcej grać piłką i spróbować nas pod tym względem zdominować. Musimy po prostu trzymać się naszego planu.
– W tym spotkaniu niezwykle ważną rolę odegra przygotowanie mentalne. My jako zawodnicy Liverpoolu chcemy kontynuować to, co ostatnio robimy. Mamy w składzie kilku naprawdę wyśmienitych graczy i jesteśmy pewni swego. Do każdego meczu trzeba podchodzić z myślą o wygranej.
– W meczu z Fulham mieliśmy momenty naprawdę dobrej gry, zwłaszcza w drugiej połowie. Mądrze utrzymywaliśmy się przy piłce, strzeliliśmy bramki i ostatecznie to my mogliśmy być zadowoleni z końcowego rezultatu.
– To ważne, by po stracie goli powrócić do gry, pokazać charakter. Nam się to udało – dwa razy goniliśmy wynik, jednak odpowiedzieliśmy i wygraliśmy ten mecz. Sprawiło nam to ogromną przyjemność i mam nadzieję, że dobrze to na nas wpłynie.
– Nie rozmawiamy o naszych szansach na mistrzostwo. Musimy robić to, co ostatnio – skupiać się w pełni na każdym kolejnym meczu. Kilka tygodni temu ludzie mówili, że nie liczymy się w tej walce, teraz z kolei jest na odwrót. Takie zmieniające się opinie na temat naszych szans będą się pojawiały przez cały czas.
– Przed nami wciąż długa droga. Jesteśmy jednak pewni, że podchodzimy do naszej pracy z właściwym nastawieniem i mam nadzieję, że uda nam się utrzymać zwycięską passę – zakończył.
Komentarze (1)