Coutinho: Cały czas chcę być lepszy
Wachlarz możliwości Philippe Coutinho w grze ofensywnej został w pełni wyeksponowany w ciągu ostatnich tygodni, ale można powiedzieć, że fani Liverpoolu zobaczyli Brazylijczyka z innej strony niż wcześniej. Stało się to za sprawą pracy pomocnika na treningach w Melwood.
Daniel Sturridge nazywa playmakera magikiem w tym sezonie, a były piłkarz Interu udowadnia, że nie ma w tym przesady. Jego wkład w wiktorie nad Evertonem i Arsenalem był porażający.
Nie chodzi tylko o wspaniałe zagrania z przodu boiska, ale też o pracę w defensywie, jakie ten wykonywał w spotkaniach z the Toffees i Kanonierami. Brazylijczyk był wszędzie, zawsze gotowy do odzyskania piłki.
21-latek pokazał, że jest zdeterminowany, żeby poprawić te aspekty swojej gry.
Niektórzy kibice uznali nawet, że Coutinho wychodzi na boisko niczym wściekły.
– Tak się tylko wydaje – powiedział sam zainteresowany w Melwood. – Daję z siebie wszystko i chcę pomagać zespołowi.
– Chciałem poprawić swoją grę w defensywie na treningach. To może pomagać w meczach. Dzięki temu odzyskujemy piłkę i łatwiej jest nam atakować. To był dla mnie kluczowy aspekt.
– Uczę się tego na sesjach i w meczach. Chyba udaje mi się to poprawić.
Nie można jednak powiedzieć, że wkład Coutinho w grę ofensywną zmalał. Wręcz przeciwnie.
Jego firmowe prostopadłe podania otwierały drogę do bramki Sturridge’owi w meczach z Evertonem i Arsenalem, a on sam zdobył wyrównującego gola w wygranym spotkaniu z Fulham.
Czy więc Coutinho uważa, że znajduje się u szczytu swych możliwości?
– Nie można tak powiedzieć. Zawsze staram się być w dobrej formie – odpowiedział. – Drużyna gra nieźle, ponieważ pomagamy sobie nawzajem i wspieramy się cały czas.
– Były spotkania, w których nie grałem najlepiej, ale miałem szansę na poprawienie gry i chcę to zrobić.
Gol Coutinho z Craven Cottage, którego zdobył uderzając lewą nogą zza pola karnego, był jego trzecim trafieniem z tego sezonu.
– Trochę czasu minęło od mojej ostatniej bramki – stwierdził pomocnik. – Jasne, że fajnie jest wpisać się na listę strzelców, ale najważniejsze, że tryumfuje zespół.
– Dobrze graliśmy w ostatnich spotkaniach i chcemy podtrzymać ten trend.
Komentarze (0)