Rodgers: Glen walczy o kontrakt
Menadżer Liverpoolu Brendan Rodgers, stwierdził, że boczny obrońca klubu Glen Johnson może swoimi występami do końca sezonu zapracować na nową umowę. Reprezentant Anglii powróci do składu The Reds na mecz ze Swansea, po miesiącu spędzonym na leczeniu kontuzji.
Przyszłość Johnsona w klubie wciąż nie jest jasna, latem pozostanie mu tylko rok do końca obecnego kontraktu, jednak Rodgers twierdzi, że bardzo chce zatrzymać Anglika w drużynie.
Sytuację utrudnia fakt, że Johnson jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w Liverpoolu, jego zarobki sięgają około 110 tyś funtów tygodniowo. Biorąc pod uwagę, że Johnson w Sierpniu obchodzić będzie 30. urodziny, jasnym jest, że właściciele klubu nie mają zamiaru płacić mu takich pieniędzy.
Mimo wszystko menadżer Liverpoolu wciąż wierzy, że możliwe jest osiągnięcie porozumienia i Johnson przedłuży swój kontrakt z klubem.
- Glen jest graczem którego chcemy zatrzymać - powiedział Rodgers.
- Jeśli chodzi o jego kontrakt, jestem pewien, że zdążymy do końca sezonu o tym porozmawiać. Podobna sytuacja miała miejsce zeszłego lata ze Stevenem Gerrardem, który również wkroczył w ostatni rok obowiązywania umowy zanim udało nam się zakończyć negocjacje.
- Jestem pewien, że właściciele podejmą ten temat kiedy przyjdzie na to pora, w tym momencie skupiam się tylko i wyłącznie na aspekcie sportowym.
W podobnej sytuacji kontraktowej jest sam Brendan Rodgers, jego obecna umowa z klubem wygasa w 2015 roku, a właściciele jeszcze nie rozpoczęli negocjacji na temat nowego kontraktu z Irlandczykiem.
Zapytany, czy Johnson gra dla nowej umowy, odpowiedział: - Myślę, że wszyscy gramy, zarówno piłkarze jak i trenerzy.
- Wszyscy ciągle walczymy by być jak najlepszymi dla klubu, z nadzieją, że klub to zobaczy i będzie chciał zatrzymać cię na dłużej. Nieważne czy chodzi o Glena, o mnie, czy o kogokolwiek innego - wszyscy walczymy aby tu pozostać.
Johnson opuścił ostatnie sześć spotkań Liverpoolu po tym jak wykryto u niego drobny uraz kostki oraz problemy z pachwiną, które spowodowały jego spadek formy.
Dwa tygodnie temu wrócił do treningów i Rodgers twierdzi, że teraz jest odpowiedni czas aby Anglik wrócił na boisko.
- Glen będzie w składzie na mecz w ten weekend - potwierdził menadżer zespołu.
- Miał spore problemy z bieganiem przez swoje urazy, jednak teraz jest w 100% gotowy. Wygląda dużo lepiej niż wcześniej. Glen czuje się teraz świetnie, a my wiemy, że wrócił do składu bardzo dobry zawodnik.
Lewy obrońca Jose Enrique wciąż zmaga się z kontuzją kolana, które miał operowane w Listopadzie. Klub wysłał Hiszpana do Ameryki aby tam spotkał się ze znanym specjalistą od kolan, Richardem Steadmanem. Enrique ma wrócić do Melwood w przyszłym tygodniu, Rodgers ma nadzieje, że do tego czasu będzie wiedział kiedy Hiszpan wróci do gry.
- Jose wciąż przebywa na rehabilitacji w Ameryce - powiedział Rodgers - nie przeszedł on kolejnej operacji, to tylko kontynuacja leczenia.
- Spotyka się ze specjalistą, jako że jego kolano nie wyleczyło się tak szybko jak tego oczekiwaliśmy. Wciąż wierzę, że będzie mógł zagrać w tym sezonie. Mam nadzieję, że kiedy wróci ze Stanów, będziemy mieli jakieś dobre wieści.
Lucas Leiva i Mamadou Sakho wciąż pozostają poza składem, jednak duet szybko wraca do zdrowia w Melwood.
- Lucas radzi sobie bardzo dobrze, a jego rehabilitacja przebiega sprawniej niż tego oczekiwaliśmy.
- Sakho również ciężko trenuje i powinien wrócić do treningów w przeciągu tygodnia.
Komentarze (2)