Rodgers: To ważne zwycięstwo
Brendan Rodgers przyznał, że kibice Liverpoolu bez wątpienia mają powód do radości po tym, jak the Reds objęli pozycję vice-lidera w Barclays Premier League po wygranym 3:0 meczu z Southampton w sobotę wieczorem.
Czerwoni wykazali się wyjątkową skutecznością, wywożąc trzy punkty z południa Anglii. Bramki dla Liverpoolu strzelali kolejno Luis Suárez, Raheem Sterling, który w drugiej połowie zmienił Coutinho, oraz Steven Gerrard.
Zwycięstwo na St. Mary’s pozwoliło przeskoczyć w tabeli Arsenal i na 10 kolejek do końca sezonu uplasować się na drugiej pozycji, za londyńską Chelsea.
– To moja praca – powiedział trener po ostatnim gwizdku. – Moje ambicje są ambicjami klubu. Chcemy odnosić sukcesy.
– Dokonaliśmy wielu zmian zarówno na boisku jak i poza nim. Staliśmy się monolitem. Teraz, gdy mówi się o Liverpoolu, ludzie się nim zachwycają, co bardzo cieszy.
– Przed nami jeszcze ogrom pracy, zanim znajdziemy się tam, gdzie tego chcę. Wspaniale jest móc pracować z piłkarzami, który na każdym kroku są z tobą szczerzy, jednocześnie podzielając twoje ambicje. Możecie to zobaczyć po ich pracy, intensywności oraz jakości, która z dnia na dzień jest coraz lepsza.
– Jednak nie będziemy się wychylać. Kibice potrzebują powodu, by marzyć. Przez ostatnie 18 miesięcy wszyscy mogli oglądać, jak drużyna ewoluuje – od blisko roku stale się rozwijamy i gramy na wysokim poziomie.
– Tak jak mówiłem, nie będziemy się wychylać. Skupiamy się tylko na następnym meczu. Po Swansea wiedzieliśmy, że dziś będzie równie ciężko.
– Święci posiadają kilku wspaniałych piłkarzy i świetnego trenera. Cieszę się, że wyszliśmy z tego starcia zwycięsko, co na pewno nie było łatwe.
Północnoirlandzki trener dokonał pewnych roszad taktycznych oraz personalnych w stosunku do poprzedniego meczu. Sterlinga zastąpił Joe Allen, co miało pomóc w przejęciu środka boiska.
Takie zmiany dały w efekcie trzy punkty i pierwsze od sześciu spotkań czyste konto po stronie Liverpoolu.
– Pracowaliśmy nad tym od początku mojej kariery na Anfield. Istotą tego systemu jest możliwość analizy naszych sił i wykorzystanie ich w odpowiedni sposób przeciwko poszczególnym rywalom.
– Styl zawsze będzie ten sam – chcemy kontrolować i dominować, skupiamy się na taktyce i płynnych przejściach. Dziś wszystko to funkcjonowało należycie.
– Graliśmy już różnymi stylami: 4-3-3, 4-2-3-1 i 3-5-2, a dziś 4-4-2. Wyrazy szacunku należą się piłkarzom, który bez większych przeszkód dostosowali się do wszystkich moich założeń.
– Zagraliśmy dziś bardzo dobrze – to było bardzo ważne zwycięstwo przeciwko świetnemu zespołowi. Pokazaliśmy się idealnie od strony taktycznej, zachowaliśmy czyste konto i strzeliliśmy trzy bramki.
– Do końca jeszcze 10 kolejek, jesteśmy na dobrej pozycji i zależy nam na tym, by wciąż dobrze wykonywać swoją pracę.
Suárez otrzymał dziś tytuł piłkarza meczu. Urugwajczyk otworzył wynik spotkania, asystował przy bramce Sterlinga oraz wywalczył karnego w końcówce.
Napastnik Liverpoolu przewodzi klasyfikacji strzelców Premier League, oraz z dziesięcioma asystami samodzielnie prowadzi również w tym konkursie.
– Luis jest fenomenalny. Ma niesamowity wpływ na naszą grę. Jak każdy, świetnie wykonuje swoją pracę. Dzisiaj cały skład pracował jak kolektyw – od bramkarza po napastników.
Boss również nie omieszkał pochwalić młodego obrońcę, Jona Flanagana, który wystąpił dziś po raz 15. w tym sezonie. Rodgers wypowiedział się także na temat jego kariery reprezentacyjnej.
– Nie mogłem uwierzyć, że nie dostał powołania nawet do U-21 – powiedział Rodgers.
– Myślałem, że dostanie szansę ze względu na swoje występy – to mnie naprawdę zdziwiło.
– To jeszcze młody piłkarz i wiele przed nim. Cały czas się rozwija – widać to w jego występach, które są naprawdę na wysokim poziomie. Jeśli nadal będzie tak pracował, na pewno otrzyma swoje szanse.
Komentarze (2)