10 tysięcy fanów na Facebooku

Ojej, ciekawy zbieg okoliczności z aktualnym sezonem.. (:

przepraszam że nie na temat. Działają Wam pobrane filmy z wczorajszymi golami?

w maju populacja kibiców Liverpoolu znacząca wzrośnie. chociaż wolę by te gimby podniecały się SAS a nie mesim i wypaloną barcą

astrologowie ogłaszają powrót Liverpoolu- populacja sezonowców zwiększa się

Czekam na przyjście jakiegoś 14-nastolatka który pisze "Ja kibicuje The Reds już 5 lat!" xD

Nie rozumiem marudzenia niektórych- to źle, że ludzie zaczynają się zachwycać grą Liverpoolu? Kiedy ma nam przybywać kibiców, jak nie teraz, gdy nasi Chłopcy grają FENOMENALNĄ piłkę i są na dobrej drodze do powrotu do LM?
Przegrywają- źle, bo liczymy na więcej; wygrywają- też źle, bo niektórzy z nas czują się Jedynymi Prawdziwymi Fanami i nie dopuszczają myśli, że komuś innemu Liverpool też może się podobać.

@Pajka

Lepiej hym tego nie ujął ;)

bez obaw na forum i tak sie nie zarejestruja

Grafito - ja jestem kibicem LFC bodajże od roku 2001 , po meczu Finałowym Pucharu UEFA wygranym z resztą przez LFC z Deportivo Alaves 5-4 zacząłem się interesować klubem , od tamtej pory nieprzerwanie aż do dziś jestem z drużyną na dobre i na złe a dodać muszę że miałem wtedy 10 lat więc wychodzi na to że jestem wyjątkiem :D

A co do wątku - ''sezonowcy'' zawszy byli , są i będą. Nie ma na to innej rady jak lekceważenie gównażerii , która śmie nazywać się prawdziwymi kibicami a nie znają nawet składu swojej drużyny,miejsca w tabeli, rywala w najbliższej kolejce i przy okazji obraża innych dookoła.
Ale tak jak Pajka nawiązał , prawdziwi kibice danej drużynie też muszą kiedyś zacząć kibicować , dopingować ich bo dziwne by było jakby człowiek interesujący się sportem , futbolem zaczął kibicować komuś komu nie idzie ;)

Josif na forum to chyba nikt się nie zarejestruje staram się od jakiś 2/3 lat :D

Gratulacje, a tak z ciekawości, dysponujecie może danymi jak to wygląda w przypadku innych klubów?

@paranormalny
10 000 "fanów" ma LFC.pl. Trudno mówić o innych klubach, bo Arsenal ma ze trzy sprawnie działające polskie strony kibiców.

Nie ma natomiast żadnych przeszkód żeby porównać dane samych klubów.

ManU – 43 911 396
Chelsea – 25 719 126
Arsenal – 22 318 943
Liverpool – 16 987 130
ManC – 10 562 638
Tottenham – 4 499 923
Newcastle – 1 022 875
Everton – 931 024

Trzeba jednak przyznać, że na liczbę "polubień" na facebooku najmocniej wpłynęło ostatnich, powiedzmy 5–7 lat, kiedy LFC wielkich sukcesów nie osiągał.

Największy fanpage Manchasteru United (DevilPage.pl) zbliża się do 20k lajków (aktualnie 19667).

Największy fanpage Arsenalu (Kanonierzy.com) zbliża się do 10k lajków (aktualnie 9410).

Największy fanpage Barcelony (fcbarca.com) ma 74k lajków, drugi (blaugrana.pl) ma lajków 30k.

Największy fanpage Chelsea (ChelseaLive.pl) ma 15k lajków.

Największy fanpage Manchesteru City (ManchesterCity.pl) ma 2.5k lajków.

Największy fanpage Tottenhamu (Spursmania.org) ma 1k lajków.

Największy fanpage Realu Madryt (RealMadrid.pl) ma 78k lajków.

Prawda jest taka, że sezonowcy byli są i będą. Są też tacy, którzy kibicują tylko jak drużyna wygrywa. Osobiście tego nie rozumiem ale tak "podobno" jest :P

P.S.
Nierozumiem tylko dlaczego takie kluby jak Real, City czy PSG mają jakichkolwiek kibiców. Jakbym był ich kibicem to już dawno bym się na nich obraził. Oni psują cały futbolowy świat

Ja jestem kibicem Liverpoolu FC od 2002 roku, zakochałem się w tym klubie gdy oglądałem mecz z kuzynem również kibicem LFC. Pomimo że miałem wtedy 6 lat to cały czas jestem wierny przy zwycięstwach jak i przy porażkach. YNWA !!!!!!!!!!!

OK. Przybywa kibiców. Większość pewnie sezonowców.Ale nie narzekam, jeśli chociaż 10% z nich zostanie na zawsze to będzie dobrze. Ja kibicuje od pamiętnego finału pucharu UEFA z Alaves.

@josif ja parę miesięcy temu straciłem nadzieje na forum:))
@pajka nikt nikomu nie broni tym bardziej że 30-40% tych nowych to będzie(tak samo jak w moim przypadku) chłopcy po 7-8 lat którzy zostaną z nami 4ever, oby się tak stało. Miło jest zobaczyć chłopaka w bluzie z wielkim LFC na środku albo czymkolwiek związanym z klubem:)). Najbardziej mi się spodobało gdy na meczu jakichś juniorów z większego miasta lata pełno gości którzy poprawiają grzywki, pełno gadżetów i wogóle, a był taki jeden co zapieprzał aż miło, końcowy gwizdek on zdejmuje koszulkę a pod spodem LFC i Gerrard na plecach:))

Josif - coś w tym jest, wszyscy marudzą, że trudno się zarejestrować na forum, a ja nie miałem z tym NAJMNIEJSZEGO problemu, a robiłem to dosyć niedawno (jakieś pół roku temu) - czyżby serwis automatycznie wykrywał sezonostwo płynące we krwi? w końcu nigdy nie byłem kibicem innej drużyny niż LFC, nie licząc repry ;)

a tak poważnie, to ja też mam mieszane uczucia, bo gdy mówię komuś teraz że kibicuję LFC to muszę tłumaczyć, że nie poszedłem za rosnącym trendem, tylko po prostu kocham ten klub... to tak jak ktoś mówi, że jest kibicem Chelsea, to większość od razu pyta od jak dawna :)

Założyłem na tym forum 2 konta, na żadne nie czekałem z aktywacją dłużej niż kilkanaście minut, może jestem wybrańcem :v

Ja założyłem w tamtym roku i też nie miałem żadnych problemów z aktywacją. 2 minuty i dostałem linka. Faktycznie to jest tylko dla wybranych :)

Ja ponawiam prośbę o link aktywacyjny co parę miesięcy i bez skutku. Rozmawiałem z kolega który zakładał konto pare lat temu i twierdzi, że kiedyś Air ręcznie akceptował. Trudno mi powiedzieć ile w tym prawdy.. dziwny mechanizm jest tego forum i tak naprawde to pierwszy raz się spotkalem z czymś takim.

Skoro mam problemy to je opisuję. Nie rozumiem jadu osób wypowiadających się.

Co do sezonowców, to każdy kiedyś zaczynał od zera. Grunt by prawdziwie kochać klub, bo to dla mnie smieszne że ktoś zmienia klub co sezon w zaleznosci od wynikow. Z drugiej strony cięzko ocenić cokolwiec zza monitoru, nie trafną oceną można zranić kogoś, dlatego ja nigdy czegoś takiego bez uzasadnienia nie piszę, szkoda, że inni mają we krwi dogryzanie innym.

SebaLFC, josif - przecież macie aktywne konta.

Dzięki panowie. Chodziło mi o angielskiej klubu tylko bo hiszpańskie to już nie kluby a produkty...

Nie powiem, trochę się zdziwiłem, sądziłem że wyżej się plasujemy od Chelsea czy Arsenalu, a United będziemy deptać po piętach. Pewnie nie odzwierciedla to rzeczywistości bo nie uwzględnia ludzi wolnych od social mediów.

Niestety nie mam facebooka ,więc grona 10 tysięcy nie powiększę ,ale zawsze miło słyszeć że nas przybywa. Wielu z Nas pewnie też zaczęło kibicować kiedy Liverpool był na topie ,więc nie widzę tutaj nic złego.

@Jetzu
Masz multikonto, będzie ban :D

Porównywanie ilości lajków, szczególnie w oficjalnych kontach klubów nie ma wielkiego sensu - ja sam mam polubionych z 10 klubów i nie oznacza to że każdemu z nich kibicuję, tylko to że je lubię. Porównanie na polskich serwisach ma nieco większy sens, ale i tam zdarza się że lubi się więcej fanpageów niż tylko swojego klubu :)

Skończcie się chwalić od kiedy kibicujecie bo to zwyczajnie śmieszne. Bardziej żałosne są te przechwałki niż ci sezonowcy, bo prawda jest taka że większość "sezonowców" to są młode dzieciaki które z klubem który w tych czasach pokochają zostaną na zawsze.

Trochę to śmieszne z tym moralnym prawem i wyłącznością do kibicowania LFC. Każdy od czegoś zaczyna, a punktem wyjścia zazwyczaj jest jakiś sukces. Nawet jak ktoś będzie "kibicem od zawsze", a wspierającym klub na chwilę, to nie widzę w tym nic złego. Przecież na to wszyscy liczymy (tylko niektórzy nie potrafią powiązać faktów), że zwiększą się przychody klubu i stanie się konkurencyjny w stosunku do najbogatszych. A skąd mają się niby wziąć te większe pieniądze? Z samego CL? I bezpośredni zysk i kasa od sponsorów przy podpisywaniu kolejnych umów będą większe przy większej bazie kibiców. A ta nie powiększy się o ludzi, którzy kibicują LFC od lat. Powiększy się o świeżych fanów.

Fajnie że każdy tutaj komentujący drąży temat na który wystarczająco wiele już powiedziano ;)

Na pewno wielu z nas (w tym np. ja) zaczęło kibicować Liverpoolowi po zwycięstwie w 2005 roku i zostało aż do chwili obecnej, więc moim zdaniem nie ma niczego złego w zjawisku napływu fanów po pewnym sukcesie.

W sumie zabawne jest mówienie teraz o kibicach sukcesu bo... my nie odnieśliśmy żadnego sukcesu :D napływ kibiców jest przez to w jaki sposób gramy, a nie że zdobywamy trofea. To też słaby powód aby zacząć kibicować? Czyli najlepszy kibic to taki który zaczyna kibicować drużynie która gra do dupy, nic nigdy nie wygrywa, nie ma stylu itp itd? :D wtedy nikt mu nie zarzuci że jest kibicem sukcesu ;) Chcecie rozgraniczyć kibiców na "normalnych" i "kibiców sukcesu"? Ok, więc normalni to ludzie żyjący w Liverpoolu, a kibice sukcesu to każdy spoza miasta i ew jego okolic.

Kurde, trzeba było zablokować możliwość dodawania komentarzy :P