Boss wita młodych the Reds

Brendan Rodgers był gościem honorowym, gdy Liverpool zyskał 28 podpisów pod kontraktami nowych młodych podopiecznych na Anfield. W środę dzieciaki z zespołu U-9 podpisały swoje pierwsze profesjonalne umowy.

Każdego roku Akademia the Reds przeszukuje północny zachód Anglii w poszukiwaniu następców Stevena Gerrarda czy Jamiego Carraghera. Ostatnio grupa utalentowanych ośmiolatków związała swoją przyszłość z klubem z czerwonej części Merseyside.

Na Rodgersa czekała ogromna porcja braw ze strony rodzin nowych zawodników the Reds, gdy tylko ten pojawił się na Anfield. Jako menadżer powiedział, jak ogromny wpływ na rozwój klubu ma Akademia.

– Tradycja tego wspaniałego klubu zawsze opierała się na młodych zawodnikach. To widać w pierwszym składzie naszego zespołu. Mamy wielu młodych zawodników. Kilku z nich wspinało się po szczeblach Akademii i są wychowankami – powiedział Rodgers.

– To wspaniałe dni, zarówno dla rodziców jak i dla dzieciaków, którzy stawiają pierwsze kroki w ogromnym klubie jakim jest Liverpool. Mam nadzieję, że będą cieszyć się z tego dnia i nigdy go nie zapomną.

– Rodzice mogą być z nich bardzo dumni. Wiem jak to jest bo mój syn grał on najmłodszych grup wiekowych, więc znam to poświęcenie i ciężką pracę, jaką rodzice wkładają na przyprowadzanie na treningi, a w tym wieku, w jakim są te dzieciaki szczególnie ważne jest wsparcie. To naprawdę pomaga.

– To jest ich nagroda i mam nadzieję, że będą czerpać garściami z tej chwili, bo na tym polega Liverpool – wprowadzamy ich do naszej rodziny i troszczymy się o nich.

– Dla dzieci, którzy dołączają do klubu, to nie tylko dołączenie do jakiegoś zespołu – oni przychodzą do drużyny z Ligi Mistrzów. Będą grać w jednym z największych klubów na świecie.

– Oczywistym jest, że czeka ich długa droga do pierwszego zespołu. Wszyscy pokładamy w nich nadzieję, bo jednym z naszych celów są młode talenty i zawodnicy spoza klubu i Akademii. Liczę, że znajdą swoją drogę i odnajdą się w Liverpoolu znakomicie.

– W naszym klubie dobrze się o nich zatroszczymy, a jeśli prawidłowo rozwiną swoje talenty i przy odrobinie szczęścia dostaną szansę treningów w Melwood i gry dla pierwszej drużyny.

Ian Barrigan, dyrektor lokalnej rekrutacji do Akademii dodał: – To był doskonały dzień dla tych dzieci. Większość z chłopców była z nami od trzech czy czterech lat. To duża nagroda dla nich i dla dumnych rodziców.

– Wspaniale, że Brendan Rodgers dołączył do nas na ten moment, bo każdy kto podpisuje kontrakt, bez względu na wiek, chciałby to zrobić w obecności trenera pierwszej drużyny.

– To pokazuje wsparcie dla Akademii Brendana Rodgersa i to jest absolutnie fantastyczne.