BR: Wymagamy większej liczby goli
Brendan Rodgers wymaga od zawodników poprawienia statystyk strzeleckich od wszystkich ofensywnie grających zawodników Liverpoolu. W spotkaniu z Southampton po jednym trafieniu zaliczyli Sterling i Sturridge.
W poprzednim sezonie the Reds zdobyli 101 bramek w lidze. To w głównej mierze zapewniło drugie miejsce Liverpoolu na koniec kampanii 2013/2014.
Raheem Sterling i Daniel Sturridge już zdążyli znaleźć się na tabeli strzelców w Premier League w sezonie 2014/2015. W niedzielę obaj wpisali się na listę strzelców w wygranym meczu z Southampton 2:1.
Solidnie po raz kolejny zaprezentował się Jordan Henderson, który asystował przy golu Sterlinga i miał duży udział przy trafieniu Sturridge’a.
– Celem jest większa liczba goli każdego z zawodników – powiedział Brendan Rodgers. – Każdy musi poprawić ten aspekt gry.
– Raheem w poprzednim sezonie trafił 10 razy. Jordan w meczu z Southampton cudownie podał do wybiegającego Anglika i tak padła pierwsza bramka.
– Ten gol otworzył spotkanie. Mieliśmy więcej przestrzeni na boisku. Southampton było bardzo groźnym rywalem.
Rywale przekłuli groźne akcje na bramkę wyrównującą. Ze świetnej strony pokazał się Dušan Tadić, który piętką odegrał piłkę w polu karnym do wbiegającego Nathaniela Clyne’a. Ten mocnym strzałem w okienko z kilku metrów nie dał żadnych szans interweniującemu Simonowi Mignoletowi.
– Byliśmy nieco rozczarowani takim obrotem spraw – przyznał menedżer Liverpoolu. – Kontrolowaliśmy mecz i straciliśmy bramkę, bo daliśmy im za dużo przestrzeni na boisku.
– Clyne pięknie wykończył swój rajd, ale my pokazaliśmy determinację, wracając z dalekiej podróży i wychodząc na prowadzenie w końcówce.
The Reds pokazali dobry pressing do końcowego gwizdka i wygrali z odświeżonym składem Southampton Ronalda Koemana.
– W poprzednim sezonie wiele spotkań na Anfield wygrywaliśmy łatwo, więc spodziewaliśmy się dużych oczekiwań kibiców co do tego spotkania. Wszyscy liczyli na wysokie zwycięstwo.
– Nie zawsze wygrywamy grając piękny futbol. Czasami trzeba się mocno natrudzić, aby zdobyć trzy punkty i tak też było w tym przypadku – zakończył Rodgers.
Komentarze (20)
Nie wierzę jak czytam na forum, że można nie chcieć graczy pokroju Falcao czy Fabregasa, bo nie wpisują się w Liverpool Way. Lambert zajebiście się w to wpasowuje, tylko co z tego jak nie da nam połowy tej jakości.
jasne, że jest potrzebny jeszcze jeden napastnik, bo Sturridge to szkło, a sam Lambert to za mało.
Ale nie przesadzajmy, że bez Suareza nie będziemy spektakularnie wygrywać, zwłaszcza z czołówką gdzie dużo bardziej błyszczeli Henderson, Coutinho i Sterling.
@Konrad1966 nie wiem jaki wg Ciebie był poprzedni sezon jak nie równy i mocny. Drugiego miejsca nie dostaje się za nierówny sezon. To że wyniki były kozackie a nie pedalskie jak za Beniteza to nie znaczy że sezon nie był równy. Mnie cholernie męczy wieczne wygrywanie jednym golem. Wolę jak co jakiś czas komuś dopieprzymy porządnie.
Pewne, że z Suarezem było im łatwiej, ale gra nie była oparta tylko i wyłącznie na Nim, był tylko jednym z wielu trybów, bardzo ważnym, ale tylko jednym z wielu.
Tramwajarz- Sturridge też to potrafi, Sterling powoli też to pokazuje.