Rodgers oczekuje więcej agresji

Brendan Rodgers oczekuje, że Simon Mignolet stanie się bardziej agresywny w swojej grze. Forma bramkarza Liverpoolu wciąż znajduje się pod ścisłą obserwacją i niewykluczone, że na Anfield trafi Víctor Valdés – pisze Tony Barrett w The Times.

Niepewny początek sezonu w wykonaniu Belga miał swój dalszy ciąg podczas wygranego przez Liverpool meczu z Łudogorcem Razgrad w Lidze Mistrzów. Mignolet był jednym z tych, którzy zawinili przy bramce w doliczonym czasie gry, co mogło spowodować utratę dwóch punktów. Steven Gerrard, który wcześniej ostro upomniał golkipera za zbyt późne wyjście z linii bramkowej, oszczędził wstydu reprezentantowi Belgii, zdobywając gola na 2:1, dzięki czemu kampania Liverpoolu w Lidze Mistrzów zaczęła się w pozytywny sposób.

Liverpool ma już przygotowaną ofertę kontraktu dla Valdésa i były bramkarz Barcelony może trafić na Anfield już na początku przyszłego miesiąca, jeśli zdoła przejść szczegółowe badania medyczne po kontuzji kolana. Biorąc pod uwagę, że przygotowano już porozumienie, na podstawie którego Hiszpan może dołączyć do Liverpoolu, spadek formy Mignoleta przytrafił się w złym momencie. Rodgers dopinguje 26-letniego zawodnika, by ten stał się bardziej stanowczy, dzięki czemu podbuduje swoją pozycję w bramce the Reds i umocni defensywę drużyny.

– Jest naszym bramkarzem numer jeden i ma mnóstwo doświadczenia. Wciąż pracuje nad komunikacją z linią defensywy i własną reakcją na wydarzenia – powiedział menedżer. – Najważniejsze, by w sytuacji pod presją przejąć inicjatywę, podjąć natychmiast kroki i nie chodzi tu wyłącznie o Simona. Trzeba pokazać agresję, a nie czekać biernie na rozwój sytuacji.

Tony Barrett