Porażka zespołu U-21

Drużyna Liverpoolu do lat 21 poniosła klęskę w meczu z Southampton w czwartkowy wieczór. Zawodnicy the Reds ulegli Świętym 1:3 na Anfield. Nieustannie padający deszcz na domowym obiekcie Liverpoolu z początku pomagał zawodnikom z Liverbirdem na piersi.

Już w pierwszej minucie mogli objąć prowadzenie po nieomal samobójczym strzale Ryana Seagera.

Jednak ten sam zawodnik ciężko pracował od pierwszych sekund meczu. Kilka chwil później Jake Hesketh sprawił, iż gospodarze byli na najlepszej drodze do drugiej porażki z rzędu.

Z każdą minutą gra na Anfield była coraz trudniejsza. Oba zespoły rozgrywały piłkę krótko, podawały często niecelnie i prowadziły bezcelowe wymiany piłki.

Lepiej prezentowali się jednak zawodnicy Southampton jak na przykład pomocnik Jake Flannigan, który popisał się ładnym wolejem z ok. 25 metrów. Nie był to jednak strzał, który mógłby zaniepokoić Danny'ego Warda.

Bramkarz gości, Paulo Gazzaniga też nie był bezrobotny. Wybicie spod bramki przechwycił główką Harry Wilson. Piłkę dostał Joe Maguire, który znakomicie dośrodkował do Ryana McLauglina. Argentyńczyk musiał ratować się paradą przy bliższym słupku bramki.

Seager zripostował świetnym podaniem do Josha Debayo, ale Ward wygrał i ten pojedynek. Niestety numer 9 Southampton nie pomylił się w 24. minucie spotkania. Ograł z łatwością Lloyda Jonesa i skierował piłkę w sam róg bramki.

Ich radość nie trwała jednak długo. Jerome Sinclair wypracował sobie trochę miejsca na prawej flance i posłał dośrodkowanie w pole karne Świętych. Nial Mason nie sięgnął piłki głową czym dał szansę McLaughlinowi na wykończenie akcji.

Jordan Rossiter powrócił ponownie na Anfield po swoim debiucie w pierwszym zespole. Po zdobyciu gola w spotkaniu z Middlesbrough tym razem zastąpił on McLauglina po przerwie.

Gospodarze nie dali rady utrzymać wyniku. Siła i szybkość Omara Rowego pozwoliła mu na dogranie piłki w pole karne the Reds na co tylko czekał Seager. Spokojnie skierował piłkę w długi róg bramki i w 52. minucie było 2:1 dla Southampton.

W odpowiedzi Sinclair znów sprawdził Gazzanigę z 25 metrów. Obrońcy Świętych byli jednak na posterunku i nie pozwolili Wilsonowi na dobitkę po odbitej przez ich bramkarza piłki.

W końcówce spotkania Hesketh znalazł się w sytuacji sam na sam z Wardem, ale bramkarz the Reds wygrał pojedynek. Przy drugim podejściu nie miał jednak szans i ostatecznie w 90. minucie Hesketh ustalił wynik meczu na 3:1.

Skład Liverpoolu U-21: Ward, Randall (Trickett-Smith), Maguire, Stewart, Jones, Williams, McLaughlin (Rossiter), Phillips (O'Hanlon), Sinclair, Brannagan, Wilson. Rezerwowi: Vigouroux, Cleary.