Znamy rywala w 1/4 Pucharu Ligi

Artur Boruc czeka!

Rywal do przejścia....

To co, może 15-16 w karnych?

Udane losowanie spokojnie będzie można rezerwy wystawić

Z tymi rezerwami w 1/4 Pucharu Ligi bym nie szarżował. W obecnej formie pierwszym składem moglibyśmy tam mieć nie lada problemy. Wierzę jednak, że w grudniu będziemy już bliziutko optymalnej dyspozycji.

Spokojnie rezerw to nawet przeciwko bezludnej wyspie nie można wystawić...

Pisząc rezerwy miałem na myśli skład taki jak wczoraj :)

ej bez jaj...puchar myszki miki w tym roku jest do wygrania. Spodziewam sie finalu Liverpool-Chelsea.

Niby własnie najmniej znaczące trofeum wśród tych o które rywalizujemy jednak im bliżej finału tym bardziej szkoda odpuszczać. Po dwóch domowych meczach wyjazd do rywala z niższej ligi. Bez względu na formę Liverpool faworytem a w meczu i tak wystąpi skład złożony z zawodników, którzy raczej w lidzę nie pograją lub dostaną najmniejsze szanse. Kolejna runda to dwu-mecz a zarazem już półfinał, więc to zapewne na tym etapie zaczniemy brać tę rozgrywki na poważnie.

Biorąc pod uwagę naszą dyspozycję to wcale bym nie powiedział, że jedynym poważnym rywalem jest Chelsea. W obecnej formie to mecz z Soton, urczakami czy Newcastle będzie istną męczarnią

Dochodząc tak daleko faktycznie szkoda już odpuszczać sobie, w końcu może i mało ważny puchar, ale pewnie to będzie jedyna okazja na jakieś trofeum w tym sezonie. Potem zobaczymy jak będą układać się lsowania w FA, ale na ligę i LM w tym roku o szans nie ma

jak wygramy turniej będziemy mieć gwarantowane występy w EL do LE?

down@
dokładnie tak :) także warto nie odpuszczać