Lucas niepewny swojej przyszłości

Lucas Leiva podkreśla, że pozostaje w pełni oddany klubowi, lecz mimo to nie jest pewny tego, gdzie znajduje się jego długoterminowa przyszłość. 28-letni brazylijski pomocnik wzbudził zainteresowanie Interu Mediolan podczas obecnego okienka transferowego, lecz Brendan Rodgers pozostaje niewzruszony, twierdząc, że Lucas nie jest na sprzedaż.

Latem 2014 roku, Rafa Benítez próbował ściągnąć Lucasa do Napoli na zasadzie wypożyczenia, ale the Reds zablokowali ten ruch twierdząc, że rozważą jedynie oferty transferu definitywnego.

Lucas powiedział, że rozważał odejście z klubu w momencie, gdy był poza składem, ale ponowne ustabilizowanie swojej pozycji w ostatnich dwóch miesiącach w drużynie Rodgersa sprawiło, że po raz kolejny jest w pełni skupiony, by pomóc Liverpoolowi w walce o powrót do chwały.

– Wszyscy dobrze wiemy jak dobre relacje mam z Rafą, nie muszę tego nikomu wyjaśniać – powiedział Brazylijczyk dla Liverpool Echo.

– Gdyby nie Rafa prawdopodobnie nie było by mnie tu teraz. Był on dla mnie bardzo ważny, z resztą tak samo, jak Kenny Daliglish.

– To normalne, gdy jesteś poza składem pomimo bycia w klubie od bardzo długiego czasu. W trakcie okienka transferowego zawsze pojawiają się plotki i z pewnością pozostanie tak do jego zakończenia.

– Jedynie co muszę zrobić, to skupić się na tym co jestem w stanie kontrolować i zobaczyć co stanie się w przyszłości.

– Skłamałbym, gdybym powiedział, że nigdy nie myślałem o czymś nowym i nie jestem w stanie powiedzieć co będzie za jakiś czas, ponieważ w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Skupiam się na tym co jest dzisiaj, a przyszłość zostawiam samą sobie.

– Jestem bardzo spokojny i od pierwszego dnia tutaj, zawsze starałem się dawać z siebie jak najwięcej. Jestem w Liverpoolu od ośmiu lat, ale nie próbuję przekonywać ludzi, zwłaszcza tych spoza klubu, że jestem dobry, zły czy jakikolwiek inny.

– To miłe, gdy słyszysz jak ludzie mówią o tobie dobrze, zwłaszcza wtedy, jeśli są to osoby będące w klubie. To tutaj chce czuć się potrzebny i szanowany. To poczucie dodaje pewności siebie, by dalej ciężko pracować i nie poddawać się.