Carra i Souness krytykują Chelsea
Legendy Liverpoolu, Jamie Carraggher i Graeme Souness, skrytykowały Chelsea ze względu na styl, w jakim londyński klub pożegnał się z rozgrywkami Ligi Mistrzów.
Obaj piłkarze byli zniesmaczeni tym, co robili zawodnicy Jose Mourinho, którzy odpadli z rozgrywek z powodu bramek, jakie zdobyła na wyjeździe drużyna Paris St Germain. Carragher określił ich zachowanie jako haniebne, natomiast Souness jako żałosne.
Zawodik PSG, Zlatan Ibrahimović, musiał opuścić boisko na skutek dość kontrowersyjnej czerwonej kartki, jaką sędzia Bjorn Kuipers dał mu za faul na Oscarze. Duński arbiter najwyraźniej uległ presji, jaką wywarli na niego zawodnicy Chelsea, którzy otoczyli go natychmiast po incydencie. Carragher powiedzał:
- Reakcja zawodników Chelsea była po prostu skandaliczna. Fakt, że coś takiego pojawia się w futbolu, jest bardzo smutny. Wydaje mi się, że to coś, co pochodzi od zespołów prowadzonych przez Jose Mourinho, to wyuczona reakcja, a nie jednorazowy incydent.
- Zawsze uważałem, że zespoły Mourinho powinno się respektować, jednak nigdy nie będą one lubiane ze względu na tego typu sytuacje. Kwestię zwyciestwa wynoszą na taki poziom, jaki obcy jest menadżerom, jakich widziałem przez wszystkie lata. Wszyscy chcemy wygrać, ale reakcja piłkarzy Chelsea z całą pewnością miała znaczenie przy czerwonej kartce.
Również Graeme Souness nie okazał zbyt wiele sympatii liderom Premier League.
- Zespół PSG jest bardzo techniczny, świetny od strony futbolowej, ale musiał się uporać z czymś, co ja uważam za odpychające. Zachowanie piłkarzy Chelsea zaraz po faulu na Oscarze najlepiej oddaje to, co mam na myśli. Diego Costa musiał przebiec 50 metrów, żeby dołączyć do piłkarzy, którzy otoczyli sędziego.
- To coś, bez czego można się obejść. To nie jest brytyjski sposób załatwiania spraw. To coś, co wkrada się w naszą grę i dlatego nie może być akceptowane.
- Dawniej ostatnią rzeczą, którą piłkarz chciał pokazać, było to, że jest kontuzjowany. Dzisiaj jest dokładnie odwrotnie - wystarczy że ktoś się o niego otrze, a ten leci na ziemię, byleby tylko przeciwnik znalazł się w kłopotach. Jest to aż tak żałosne.
- Widzieliśmy tego trochę w pierwszej połowie, ale na szczeście drużyna PSG przetrzymała to i udało się jej przejść do kolejnej fazy rozgrywek. To porządny zespół.
Komentarze (8)
Zgadzam się. Za aktorstwo powinny być kary meczowe i grzywny. Całe to nurkowanie wypacza futbol.
Wszystko jednak ma korzenie w tym, że w pewnym momencie piłkarze, ale także i menadżerowie przestali respektować sędziów, często tłumacząc to tym, że ci ostatni popełniają straszliwe błędy. Niestety tak to już jest z ludźmi, że błedów nie popełniają tylko tacy, którzy nic nie robią.
Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem i pierwszym krokiem, jaki należy podjąć, jest odbudowanie szacunku do sędziów. Zapraszam na mecze rugby - tam widać jak to powinno wyglądać.
Pamiętam mecze z lat 80-tych. Takiego nurkowania wtedy nie bylo, mimo że sędziowie popełniali błędy. I pewnie tyle samo co dzisiaj, ale nie dało się ich aż tak naświetlić (poziom techniki nie pozwalał). Zadaj sobie pytanie, czy Ty nie popełniasz żadnych błędów? Znajdź choćby jednego człowieka, który robiąc coś, nie jest na ich popełnianie narażony?
Wychodzi na to, że zepsucie wewnątrz futbolowego jest wynikiem (w jakimś stopniu) olbrzymich pieniędzy, jakie są z nim związane. Tym bardziej właśnie powinno się od najmłodszych lat uczyć przyszłych piłkarzy odpowiednich zachowań.
Co do powtórek viedo - zgadzam się, zwłaszcza, że teraz technika pozwala wyłapać najmniejsze potknięcie sędziego, które potem można sobie na spokojnie pooglądać choćby i milion razy. SKoro więc możemy robić to, tym bardziej powinnismy uzyć go, by arbitrom pomóc. I znowu: rugby....
Każdy może sie pomylić ale gdy gra idzie o dużą stawkę (nie tylko jeśli mowa o pieniądze) to te pomyłki powinny być niwelowane.
Druga sprawa jest taka, że jak można mieć respekt do pewnych sędziów jak dzieją się czasami takie rzeczy ala mundial w Korei czy sędziowie w Polsce i te słynne mecze polskich klubów...
Takie rzeczy też trzeba ukrócić zdecydowanie.
Ostatni dobry zawodnik United.