Gerrard niepewny występu
Brendan Rodgers wyjawił, iż wyleczenie kontuzji przez Stevena Gerrarda nie gwarantuje mu powrotu do podstawowej jedenastki. Gracz z numerem 8 w koszulce Liverpoolu będzie dostępny przy wyznaczaniu składu na mecz ze Swansea.
Gerrard ominął siedem ostatnich spotkań The Reds, zmagając się z urazem ścięgna. Jednak jest już zdrowy i może zagrać w meczu z Łabędziami. Podobnie jak Lucas Leiva.
Liverpool, podczas absencji kapitana radził sobie nad wyraz dobrze. W tym okresie przegrał tylko jedno spotkanie, z Beşiktaşem, w ramach 1/16 finału Ligi Europy.
Rodgers podkreśla, iż przedkłada formę poszczególnych piłkarzy nad sentymentalizm.
– Mam do Gerrarda ogromny szacunek, jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii. Czy gra, czy też nie, zawsze będę go szanował.
– Jednak nie jestem trenerem, dla którego najważniejsze są względy emocjonalne. Dla mnie najbardziej liczy się balans w zespole. Układam zespół tak, by spełniał oczekiwania, grał solidnie.
– Najważniejsza jest drużyna. Musi składać się z zawodników w najwyższej formie. Dobre nowiny są takie, że Steven jest już zdrowy, tak samo jak Lucas Leiva. W tym sezonie piękne jest to, że każdy dostał szanse w pierwszych trzech miesiącach rozgrywek. Teraz dobrałem najlepsze możliwe ustawienie, które się sprawdza. Zawodnicy muszą szanować ten wybór. Zawsze będę wyznaczał skład kierując się tym, kto obecnie gra na najwyższym poziomie.
Gerrard mógłby zagrać w Liverpool jeszcze maksymalnie 13 spotkań. Rodgers uważa, że wyznaczanie czasu gry kapitana nie będzie trudnym zadaniem.
– To nie będzie ciężkie, ponieważ nie kieruję się emocjami. Wyznaczam optymalnie najlepszy skład.
– Niektóre rzeczy po prostu trzeba zrobić. Steven jest u schyłku kariery. Jest jednym z najlepszych piłkarzy, którzy otarli się o klub z Anfield. To co robię jest wymagające, lecz potrzebne.
Andy Hunter
Komentarze (6)
In Brendan We Trust