Klub sprawdza sytuację Walcotta
Liverpool bacznie przygląda się sytuacji kontraktowej Theo Walcotta z Arsenalu, który jest na etapie negocjacji nowej umowy z klubem. Tymczasem rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktu Raheema Sterlinga znalazły się w impasie – pisze Paul Joyce w piątkowym wydaniu Daily Express.
Walcott rozpoczął negocjacje w sprawie przedłużenia dotychczasowej umowy, która obowiązuje do czerwca 2016 roku. Niemniej jednak szkoleniowiec Arsenalu Arsène Wenger spodziewa się żmudnych pertraktacji.
Menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers był zainteresowany sprowadzeniem Walcotta, zanim angielski piłkarz przedłużył obecną umową w styczniu 2013 roku. Północnoirlandzki trener żywi przekonanie, że byłby w stanie wydobyć pełen potencjał z 26-letniego zawodnika.
Klub z Merseyside będzie teraz obserwować przebieg negocjacji między stronami. Liverpool ma świadomość, że trudności, jakie napotyka w rozmowach z przedstawicielami Sterlinga oznaczają, iż trzeba brać pod uwagę alternatywne rozwiązania.
W zeszłym tygodniu Rodgers i agent Sterlinga Aidy Ward spotkali się, jednak te rozmowy nie doprowadziły na razie do przełomu. Liverpool rozpoczął negocjacje w październiku ubiegłego roku w celu przedłużenia umowy reprezentanta Anglii, która wygasa w czerwcu 2017 roku.
Sterling, który – podobnie jak Walcott – w czwartek został powołany do reprezentacji Anglii, odrzucił ofertę opiewającą na 90 tys. funtów tygodniowo plus premie. Rozmowy zostały odłożone na lato.
Wtedy wyjaśni się, czy Liverpool zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, co stanowi istotny argument, jeśli Liverpool zamierza ściągnąć do siebie Walcotta. Zdolność Anglika do występowania na różnych pozycjach w ataku bardzo przemawia do Rodgersa.
Walcott będzie oczekiwał podwyżki – obecnie zarabia 100 tys. funtów tygodniowo – aczkolwiek regularna gra w pierwszym zespole powinna być najważniejszym czynnikiem kształtującym przyszłość Anglika.
Paul Joyce
Komentarze (28)
Bardzo nie podobają mi się te spekulacje.
'na ten moment' to Sterling jest o wiele lepszy od Theo. Wallcott od powrotu po kontuzji gra bardzo słabo a właśnie te kontuzje sa problemem bo łapie je bez przerwy więc kto wie kiedy znowu zacznie grac jak kiedyś.
Trzeba byc ignorantem zeby miec pretensje do 20latka o to że nie daje rady ciągnąc całej naszej drużyny przez cał sezon.
Widziałem Raheema na żywo w tym sezonie i nie ma co dyskutowac, wyróżnia sie na tle naszych zawodników niesamowicie.
I tak strzelił kilka ważnych bramek i napędzał nasz atak przez długi długi czas a każdy wie ze pozycja jedynego napastnika to nigdy nie była i raczej nie będzie jego optymalne miejsce na boisku.
Trzeba z nim koniecznie podpisac kontrakt ale na rozsądnych warunkach.
.
Walcott może być, w LFC nie będzie taki szklany, bo w końcu zajmą się nim douczeni trenerzy.
Ale ta opcja z Walcottem to tak srednio..
Obecnie nie ma lepszej drużyny dla niego niż Liverpool, bo wątpie by w City czy Chelsea był pierwszoplanową postacią.
Młody kontrakt ma do 2017 roku, więc mamy czas sie potargować.
FUCK LOGIC po prostu. Walcotta można kupić jako wzmocnienie a nie jako zastępstwo. Balotelli też przyszedł w miejsce Suareza.. też szalony.. Walcott tez jest szybki jak Sterling..
nie ogarniam tych ruchów kadrowych. no chyba, że chcą w ten sposób pokazać Sterlingowi, że nie jest pępkiem świata. ale już wole te 120 mu dać niż potem oglądać jak gra dla CFC czy innych Manchesterów.
Otóż NIE , bo zawsze znajdzie się ktoś kto teoretycznie zapłaci jeszcze więcej i szopka kręci się od początku.
Czasem jednak trzeba trochę przepłacić. Ja wiem, że przypominają się transfery Commoliego i Dalglisha, ale za zawodników wartych przepłacenia warto przepłacić dając im troszkę większą tygodniówkę. Lepiej dać mu większy hajs ale np na 1 rok więcej żeby podpisał tę umowę.
Podejściem - jak chce więcej kasy to niech spada - zawodników się w klubie nie zatrzyma. To nie czasy gdzie prestiż grania w jakiejś drużynie będzie trzymał zawodnika. On teraz zarabia na swoją przyszłość i wiadomo, że będzie chciał zarabiać jak najwięcej
Oczywiście uważam, że też nie można dawać mu nie wiadomo ile ale te 100k spokojnie.
Forma formą, chłopak ma dopiero 20-lat, więc może mu się wahać jeszcze przez najbliższe lata, ale nikt nie zaprzeczy, że ma ogromny potencjał aby stać się zawodnikiem z największego topu. Dać mu krakowskim targiem te 120 tys., na które w pełni zasługuje, zamiast wydawać niepotrzebnie miliony na zastępstwo, które zawsze pozostaje ryzykiem.
Poza tym budżet płacowy i tak ulegnie chyba znacznej poprawie latem więc te 100k na podwyżki dla 3 kluczowych graczy (Cou, Hendo, Sterling) powinny się znaleźc. Przecież odchodzą Johnson i Gerrard, czyli grubo ponad 200k/week. Do tego chyba czas pożegnac się z Enrique, który z tego co kojarzę też kasuje ok 80-90.
Walcott, Sterling czy co tam sobie Brendan wymarzy - spoko, może byc. Byle tylko nie wpływało to na minuty i rozwój Ibe'a. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że potencjał to on ma ogromny i jest przyszłością tego klubu.
A co do samego Walcotta, to coś czuje, że to ma duże szanse na powodzenia. Ostatni kontrakt Theo to była długa saga. W końcu w Arsenalu się przełamali i dali mu te 100k, których żądał a forma Anglika spadła i do tego długa kontuzja. Nie wydaje mi się, żeby w Arsenalu chcieli dac mu ponownie taki kontrakt, a już tym bardziej nie dadzą podwyżki. Zobaczymy, ale nie będę zdziwiony jak latem Walcott pojawi się na Anfield. I w sumie nie miałbym nic przeciwko.
Walcott będzie oczekiwał podwyżki
serio nie rozumiem tego, Ballo na dzień dobry taka kasa, za co? Lovren to samo.. skoro tak zaciskamy pasa to pozbądźmy się takich piłkarzy i zastąpmy ich takimi co będą zarabiać 1/2 1/3 z tego co oni obecnie.
jeśli ktoś jest dobry to zasługuje na dobrą tygodniówkę.
Sterling i Henderson od przeszło 2 lat pokazują, że dają coś tej drużynie, a to że Sterling czasem znika z radarów to nic dziwnego, ma dopiero 20 lat.
nie szukajmy oszczędności tam gdzie ich nie ma..
z takim podejściem to niech zwerbują 25 kibiców z Anfield, pewnie mogliby grać za darmo. sam profit, ale to że nigdy na serio nie powalczymy o mistrza i LM to już inna sprawa.
Od kiedy Liverpool i Tottenham jest w jednym koszyku? Właściciele na własne życzenia nas degradują w hierarchii. nie mówię, że mamy kupować samych Messich i Ronaldo ale jeśli mamy już w zespole perełki to dbajmy o nie.
Jak widzę takie newsy to od razu mam przed oczami Southampton, Porto, Benfice, Lyon.. fabrykę piłkarzy na eksport.
Chyba nie o to chodzi Nam.
Mam od dawna wielką nadzieję na ten transfer, a moment jest chyba idealny