Pamiętne zwycięstwa nad United
Na kilka dni przed arcyważnym pojedynkiem z Manchesterem United przypominamy kilka zwycięstw the Reds, które zapadły w serca kibiców na zawsze.
Liverpool podejmie Manchester United w najbliższą niedzielę na Anfield. Spotkanie zapowiada się tym bardzie ciekawie, gdyż obie ekipy dzielą zaledwie dwa punkty różnicy w ligowej tabeli. Wygrana podopiecznych Rodgersa zapewni drużynie miejsce w czołowej czwórce i postawi w dogodnej pozycji, podczas dalszej walki o Ligę Mistrzów.
Aby wprawić fanów w dobry nastrój warto przypomnieć najbardziej pamiętne zwycięstwa nad odwiecznym rywalem.
Liverpool 3-0 Manchester United, 1964 Division One
Rok 1960 okazał się niezwykle udany dla obu klubów, które stanęły naprzeciw siebie do walki o tytuł mistrzowski.
Wynik spotkania otworzył Ian Callaghan po błędzie Harry'ego Gregga. Bramkarz gości wypuścił piłkę wprost pod nogi zawodnika the Reds, który wykorzystał jego niefrasobliwość i wyprowadził the Reds na prowadzenie.
Następnie instynktem strzeleckim wykazał się Alf Arrowsmith, po czym tłumy na Anfield głośno śpiewały "EASY, EASY, EASY".
Bill Shankly zdobył wówczas z Liverpoolem pierwszy tytułu od 17 lat. Sukces smakował tym bardziej, gdyż the Reds wyprzedzili w bezpośredniej walce United.
Liverpool 2-1 Manchester United, 1983 Finał Pucharu Ligi
Czy jest coś lepszego niż pokonanie swojego odwiecznego rywala w meczu finałowym?
Rok 1983, stadion Wembley wypełniony po brzegi, finał Milk Cup - znanego dzisiaj jako Capital One Cup. Napastnik United, Norman Whiteside wyprowadza swój zespół na prowadzenie.
Alan Kennedy bierze jednak sprawy w swoje ręce i zdobywa gola, który zapewnia fanom dodatkowe emocje w dogrywce. Na 8 minut przed ogłoszeniem rzutów karnych, Ronnie Whelan pięknym strzałem z lewej strony boiska daje Liverpoolowi wygraną.
Bob Paisley poprowadził wówczas Liverpool po raz ostatni w roli menedżera przed przejściem na zasłużoną emeryturę. Ówczesny kapitan Graeme Souness namówił legendarnego trenera, aby to on uniósł trofeum, ku uciesze fanów na Wembley.
Liverpool 4-0 Manchester United, 1990 Division One
Kolejny historyczny mecz przeciwko ekipie Sir Alexa Fergusona tym razem za sprawą hat-tricka Petera Bearsleya. Liverpool przystąpił do spotkania jako aktualny mistrz Anglii i zdobywca Pucharu Anglii. Pod wodzą Dalglisha the Reds we wczesnej fazie sezonu zdołali wygrać, aż osiem kolejnych pojedynków.
Pierwszy gol dla Liverpoolu padł w dość szczęśliwych okolicznościach. Po strzale Bearsleya piłka odbiła się od zawodnika United i wpadła do bramki. O przypadku nie było mowy przy kolejnych trafieniach. Najpierw Bearsley podwoił prowadzenie, a następnie John Barnes strzałem głową znokautował rywala.
Gwóźdź do trumny United, wbił w 81 minucie Bearsley, dzięki czemu the Reds zanotowali największe zwycięstwo nad United od 65 lat.
Liverpool 2-0 Manchester United, 1992 Division One
W roku 1992 United stanęli przed szansą na zdobycie tytułu po 25 latach posuchy. Podopiecznych Fergusona z marzeń odarła ekipa Liverpoolu pod koniec sezonu 91/92. Czerwone Diabły walczyły o tytuł z Leeds United i do wygranej potrzebowały kompletu punktów na Anfield.
Ian Rush już w 12 minucie oddalił szansę przyjezdnych na dobry rezultat, a doszczętnie spalił je Mark Walters, którego gol z 87 minuty ustalił wynik meczu.
The Reds zdołał sięgnąć we wspomnianym sezonie po Puchar Anglii, natomiast Manchester United musiał pocieszyć się jedynie Pucharem Ligi.
Liverpool 3-1 Manchester United, 2001 Premier League
Liverpool podchodził do tego meczu po serii trzech kolejnych wygranych nad United. Dwie miały miejsce w lidze, a jedna w pojedynku o Tarczę Wspólnoty.
Gerard Houllier ówczesny menedżer zespołu, po zdobyciu potrójnej korony w sezonie poprzednim nie mógł poprowadzić swoich podopiecznych, z powodu choroby. Tymczasową opiekę nad drużyną przejął Phil Thompson.
Wynik spotkania otworzył przepiękną akcją Michael Owen, który pokonał tym samym Fabiana Bartheza.
Anfield oszalało z radości po atomowym uderzeniu Johna Arne Riise, z rzutu wolnego. Manchester nawiązał walkę za sprawą gola autorstwa Davida Beckhama, jednak Michael Owen swoim drugim trafieniem zapewnił the Reds zwycięstwo.
Liverpool 2-0 Manchester United, 2003 Finał Pucharu Ligi
Historia zatoczyła koło, gdy po 20 latach Liverpool sięgnął po puchar, triumfując nad odwiecznym rywalem.
W 1983 roku Liverpool dominował w Anglii, lecz w roku 2003 to ekipa Fergusona była nowym królem na krajowym podwórku. Dlatego to właśnie drużyna z Manchesteru była uznawana za faworyta. Jak się później okazało, niesłusznie.
Sześć minut przed końcem pierwszej połowy Steven Gerrard wyprowadził the Reds na prowadzenie, które w 86 minucie podwoił Michael Owen. Graczem meczu został wybrany Jerzy Dudek, a Liverpool mógł świętować kolejny sukces.
Manchester United 1-4 Liverpool, 2009 Premier League
Bez wątpienia najbardziej dotkliwa porażka Fergusona na przestrzeni 25 lat prowadzenie United. Jednocześnie historyczny moment dla wszystkich sympatyków the Reds.
Rafa Benitez stworzył drużynę prezentują rewelacyjny futbol. Po rozgromieniu w Lidze Mistrzów Realu Madryt 4:0, Liverpool udał się na Old Trafford. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po bramce Cristiano Ronaldo cieszyli się z prowadzenia.
Tłumy na stadionie ucichły po golu Fernando Torresa, wykorzystującego błąd Vidica. Tuż przed przerwą Steven Gerrard uderzeniem z rzutu karnego wypracował the Reds przewagę. Do dziś pamiętny jest moment, gdy kapitan całuje kamerę w geście celebracji.
Po przerwie United pogrążają kolejno Fabio Aurelio, precyzyjnie wykonując rzut wolny i Andrea Dossena, który swój rajd lewym skrzydłem, kończy lobem nad Van Der Sarem. United na kolanach!
Manchester United 0-3 Liverpool, 2014 Premier League
Ubiegły sezon był dla Liverpoolu bardzo ekscytujący. Wielu triumf nad Manchesterem uznaje za jedno z najlepszych zwycięstw we wspomnianej kampanii ligowej.
The Reds na oczach kibiców United, doszczętnie zniszczyli przeciwnika, wyśmiewając w ten sposób Davida Moyesa, namaszczonego przez Fergusona mianem "futbolowego geniusza".
Dwie pewnie wykonane jedenastki przez Gerrarda i gol Suareza zapewniły Liverpoolowi komplet punktów. Ponadto kapitan Manchesteru, Vidic zakończył spotkanie w szatni, a z końcem sezonu opuścił klub na dobre.
Komentarze (3)