Liverpool obstaje przy swoim
Liverpool jest gotów grać twardo w sprawie Raheema Sterlinga i trzymać się zapisów dotychczasowego kontraktu, o ile po zakończeniu trwającego sezonu negocjacje pomiędzy obiema stronami nie zakończą się uzgodnieniem treści nowej umowy.
Oferta Liverpoolu – pięcioletni kontrakt wart 100 tys. funtów tygodniowo – została już odrzucona przez Aidy’ego Warda, przedstawiciela Sterlinga. Miał on rzekomo domagać się 140 tys. tygodniowo, a jako że obie strony nie były w stanie się porozumieć, zdecydowano się na niezbędną przerwę na ochłonięcie. Klub stoi na stanowisku, że nie musi ani podnosić kwoty, która w jego mniemaniu odpowiada wartości zawodnika, ani sprzedawać 20-latka rywalowi, jeśli obie strony nie wypracują wspólnego stanowiska przed startem zbliżającej się kampanii.
Choć w Liverpoolu pogodzono się z myślą, że wartość Sterlinga może spaść, gdy tylko w czerwcu wkroczy on w ostatnie dwa lata obowiązywania kontraktu, to dostrzec można też determinację, by nie dać się uwikłać w „nieuchronny” transfer – niezależnie od tego, pod jaką presją znajdą się władze klubu.
Manchester City od dawna należy do wielbicieli talentu Sterlinga, a kilka dalszych klubów z pewnością stanie do wyścigu o podpis wszechstronnego zawodnika formacji ataku, jeśli tylko jego nazwisko pojawi się na rynku transferowym. Jednak z punktu widzenia Liverpoolu sprzedaż stanowi ostateczność, której za wszelką cenę będą się starali uniknąć; choć jeśli stosunki między stronami się pogorszą, sytuacja ta może ulec zmianie.
Dwa lata temu John W. Henry, większościowy właściciel Liverpoolu, zablokował potencjalny transfer Luisa Suáreza do Arsenalu, twierdząc przy okazji, że wzmacnianie rywala byłoby „śmieszne”. Panuje przekonanie, że sytuacja Sterlinga jest podobna, choć nie uważa się, by Sterling prezentował podobny poziom co Urugwajczyk.
Aktualnie Liverpool ma nadzieję, że Sterling dojdzie do wniosku, iż jego najbliższa przyszłość związana jest z klubem, jednak jeśli do porozumienia nie dojdzie, są gotowi na możliwość, że Sterling rozpocznie przedostatni rok obowiązywania swojego kontraktu z pensją rzędu 35 tys. funtów plus dodatki.
W odróżnieniu od Suáreza, który zeszłego lata odszedł z Liverpoolu po tym, jak Barcelona wypełniła 75-milionową klauzulę odejścia, „absztyfikanci” Sterlinga nie mogą skorzystać z takiej możliwości, gdyż w kontrakcie Sterlinga brak takiego sformułowania. Nie zapobiegnie to ofertom wystosowywanym w nadziei na pozyskanie Sterlinga, jednak Liverpool stoi na stanowisku, że zawodnik znajduje się w krótko- i długoterminowych planach Brendana Rodgersa.
Liverpool poinformowany ostatnio przez Sterlinga, iż ten wolałby odłożyć rozmowy do lata, był rozczarowany, że obóz zawodnika sugerował, iż do rozejścia się może dojść z uwagi na impas, który chcieliby rozwiązać. Mimo opuszczenia dzisiejszego meczu sparingowego z Włochami, oczekuje się, że Sterling będzie w pełni sprawny na nadchodzący mecz Liverpoolu z Arsenalem w najbliższą sobotę.
Porażka oznaczałaby poważny krok wstecz, gdy chodzi o nadzieje Liverpoolu na zakończenie sezonu w czołowej czwórce i kwalifikację do Ligi Mistrzów, rozgrywek odpowiadających aspiracjom Sterlinga. Liverpool będzie również naciskał na Daniela Sturridge’a, który wciąż przechodzi rehabilitację po kontuzji biodra, przez którą opuścił mecze kadry z Litwą i Włochami.
Komentarze (18)
Trzeba się targować, nawet podwyższyć jeszcze tygodniowe apanaże, bo faktycznie jest naszym jednym z najlepszych zawodnik ów, a takim płaci się duże pieniądze.
danie mu tyle pieniędzy przy tym co prezentuje byłoby nieporozumieniem. Cała sytuacja wzięła się stąd, że jest najlepiej opłacanym małolatem od 15. roku życia, trochę go to rozpieściło. Nie ma powodów, żeby wychodzić powyżej 100 tys. funtów. Chociaż aktualnie rozpieszczamy Sturridge'a, może zazdrość po prostu.
A myślę, że w City światełko troszkę może zgasnąć przy takiej presjii, jaką tam będzie miał. Więc kwota 40k> w funtach wchodzi w grę ;)
szkoda, że Ibe jest kontuzjowany, bo z miejsca zastąpiłby Sterlinga. Zresztą, już po debiucie Jordona wydało mi się, że jest bardziej utalentowany od Raheema.